Opinie o Kolory Pustynnych Miast

5.1/6 (214 opinie)
5.1/6
214 opinie
Intensywność programu
4.9
Pilot
4.9
Program wycieczki
5.4
Transport
5.0
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Indie z Rainbow w styczniu 2020 roku

    Program wycieczki: Każdy jedne dzień był pełen atrakcji. Tyle co dane mi było zobaczyć podczas tego objazdu to w żadnej innej dotychczasowej wycieczce - a jednocześnie był też czas na wypicie masali, herbaty czy kawy, albo posilenie się. Czyli nie ma nudy - ale też nie trzeba pracować na kondycją przed wyjazdem - myślę że każda przeciętnie zdrowa osoba podoła ;) Pilot: szczere słowa uznania i podziękowanie dla Pana Łukasza oraz naszego lokalnego przewodnika Manu oraz kierowcy! Pełen profesjonalizm, wysoka kultura osobista, kompetencja, otwartości i ponad przeciętne zdolności organizacyjne. Lokalny pilot bardzo opiekuńczy wobec całej grupy oraz nacechowany niezłomną chęcią pokazania nam Indii od jak najlepszej strony. Mimo że Indie są krajem w którym sytuacja może zmieniać się i to dynamicznie - to dla nas wszystko przebiegało sprawnie płynnie i bez problemów. Właśnie dzięki zaangażowanej pracy wszystkich tych trzech panów :). Każdemu życzymy takiego pilota i takiej ekipy!!! Pogoda: niestety trafiła się chłodna pogoda i ciepła odzież była wręcz niezbędna. Było co prawda też i słoneczko - ale nad ranem i wieczorem było po prostu zimno. Polecam zabranie ciepłego śpiwora. Wrażenia: W skrócie moje wrażenia są ze wszechmiar pozytywne. Indie są krajem kontrastu, jest i bogactwo i ubóstwo, jest porządek i nieład, są szklane wysokościowce i chatki niewiele różniące się od szałasów. Po ulicach faktycznie chodzą krowy ;) Sprawia to, że jest to wycieczka bardziej dla ciekawych swiata podróżników (a nie koniecznie dla spragnionych wygód turystów co potrzebują parę selfi na facebooka z "czymś tam" w tle ;) Szczerze bardzo się cieszę z tej wycieczki i polecam każdemu, kto ma w sobie ciekawość świata!

    Dorota - 25.01.2020

    24/26 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Kolory pośród biedy

    Z tym wyjazdem zwlekaliśmy z mężem od kilku lat. I to był błąd. Zakochaliśmy się w Indiach. Nigdy nie widzieliśmy tylu życzliwych ludzi, nigdy tylu kolorów i tyle biedy. Taj Mahal olśniewa. Wspaniała organizacja, wspaniały przewodnik Piotr, super hotele z indyjskimi mankamentami ( ale tak musi być) i smaczne jedzenie. Już szukamy nowej wycieczki do Indii, tym razem północ.

    Basia i Darek - 02.04.2019

    49/52 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Indie koloryt pustynnych miast

    Wycieczka 2-11-2014 do 16-011-04. Wycieczka bardzo udana. Cała grupa zadowolona z przebiegu wycieczki -wielkie brawa i buziak odbyły się w autobusie i przy pożegnaniu na lotnisku . Szczególne podziękowania dla przewodnika Beaty Rzepeckiej, za wiedzę, za organizację. Wycieczka objazdowa dla tych co chcą poznać Indie i dla tego są gotowi wstawać w nocy 3:00 lub 5:00 i w drogę. Jerzy Bednarek Dzierżoniów - Wrocław

    Jerzy B, Wrocław - Dzierżoniów - 25.11.2014

    29/30 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Nasze Kolory Pustynnych Miastcz

    Indie były naszym marzeniem.Opisywanie zwiedzanego regionu Radźastanu uważamy za bezsensowne. Można to skwitować trzema słowami: TO TRZEBA ZOBACZYĆ! O gustach się nie dyskutuje , ale jedno można powiedzieć, że każdego zwiedzającego, wielkość,bogactwo,kunszt rzemieślniczy, rozległość i majestat zwiedzanych obiektów wprowadzi w osłupienie, oszołomienie i zachwyt. Czytaliśmy wczesniejsze opinie o tej wycieczce i mieliśmy mieszane uczucia. Dotyczyło to noclegów i pilota. Wiele krajów w tym azjatyckich zwiedzaliśmy na własną rękę i dawno przyjęliśmy zasadę a'propos noclegów: dach nad głową, łóżko,WC i woda do mycia. W ofercie biura:hotele 3*. W realu, każdy zasługiwał na 4-5*.Pokoje przestronne, łóżka wielkie, wygodne.Ciepła woda, zestawy kosmetyków, ręczniki. W pokojach czysta pościel,klimatyzacja , czajnik z zestawem wody do picia, herbatą i kawą.Jedzenie w hotelach wspaniałe.Nas ucieszył fakt, że serwowane były potrawy indyjskie. Ukłonem w naszą stronę była ostrość potraw dostosowana do naszych,europejskich poddniebień. Róźnorodne, smaczne, aromatyczne i czysto podane. Codziennie świeże owoce, ciasta i lody! Nikt nie miał problemów żołądkowych,co w tym kraju jest opcjonalnie wpisane w ryzyko. Trudno wyróżnić któryś hotel szczególnie.W każdym była przesympatyczna obsługa, szybkie zameldowanie i przydział pokoi. Uwagę można mieć do ostatniej doby hotelowej w Delhi. Ponoć hotel istniał od 1,5 miesiąca. Duże braki zwłaszcza w łazienkach. Brak ciepłej wody i zatkane odpływy. Wszelkie niedoskonałości zostaly wpisane w ankietę hotelową więc myślimy, że następne grupy będą miały już bardziej luksusowy pobyt. Choć to tylko jedna noc! Rewelacyjny okazał się nocleg na pustyni.Opis oferty: namioty, brak dostępu do wody bieżącej, zabrać latarki. Cóż za niespodzianka na miejscu. Namioty były, ale z wielkim łożem. Każdy namiot posiadał elektryczność i grzejnik ,,jak by co" czyli zimno nocą było.Była też łazienka z WC, prysznicem,umywalką ,ręcznikami i ciepłą wodą. Poczęstunek, występy przy lokalnej muzyce pod gołym niebem, rum tańce pyszna kolacja. Aż szkoda było wyjeżdżać. Co do programu. Bardzo bogaty i różnorodny. Odległości z punktu A do pkt B to od 200 do 360 km. Podróż przebiegała super przestronnym autobusem. Czyściutki,punktualny z klimatyzacją i sprawnym TV (pilot puszczał filmy o Indiach i czas szybciej płynął) dostep do wody butelkowej nieograniczony. Super kierowca i pomocnik,kultura i spokój.Z tego co wiemy niestety Biuro Reinbow nie ma chyba wpływu na dobór kierowcy i autokaru. U nas było ok. Najważniejsza na wycieczkach objazdowych to grupa podróżnych i pilot. Grupa okazała się wspaniała.Mimo rozpiętosci wiekowej była zdyscyplinowana i zwarta, nawet zagubiony bagaż lotniczy w Delhi nie zmącił planu wycieczki. Tu szacun wielki dla p. Magdy (pozdrawiamy)za Jej spokój, opanowanie i wielkie zdystansowanie do zaistniałej sytuacji ( brak walizki). Pilot. Brakuje nam słów uznania by wyrazić podziękowania dla Pana Łukasza. 90% sukcesu każdej wycieczki, by móc po powrocie powiedzieć:,,było super"to pilot i Jego praca. Słowa, które cisną się na usta to: pełny profesjonalizm, wysoka kultura osobista, wiedza, kompetencja i zdolność organizacyjna. Dzięki Panu Łukaszowi mogliśmy skupić się tylko na chłonięciu wrażeń wzrokowych ze zwiedzanych miejsc. Nic nie zaprzątało naszych głów. Wszystko tak płynnie przebiegało, że stawało się to aż irracjonalnym zjawiskiem. Nawet fakt uszkodzonych walizek tylko na moment wywołał w nas niepokój ,,ciała i umysłu", by po chwili usłyszeć głos pilota:,,będą naprawione " i tak się stało. Każdemu życzymy takiego pilota! Zawsze znajdzie się jakieś ,,ale' więc i opinie mogą się różnić. I dobrze. Dla potencjalnych klientów-podróżników tej wycieczki będzie to wyzwanie, by samemu sprawdzić autentyczność relacji i wyrobić swój pogląd.Musi być przed wyjazdem mały dreszczyk emocji i niepokoju,,jak będzie". Tego każdemu życzymy! Były zachwyty , teraz uwagi. Listopad jest miesiącem dobrym na zwiedzanie, ale niestety dzień jest krótki. Już o 16.30 robi się szaro, by za chwilę ,,Ktoś tam na górze zgasił światło" i nie mówimy tu o elektryczności. Po trasie między zwiedzanymi obiektami są postoje w warsztatach rzemieślniczych.Wiąże się to z prelekcją, prezentacją a potem z: ,,może ktoś coś kupi". Wszystko fajnie bo nikt nikogo nie zmusza do zakupów ,ale w tym miesiącu czas przekłada się na pogodę i widoczność. Takie zdarzenie mieliśmy w Świątyni Małp. Dojechaliśmy na miejsce już o szarówce, gdzie widoczność była kiepska a i małpy odeszły już do swoich skalnych noclegowni.Z tego miejsca u większości uczestników pozostał niedosyt i lekkie zdenerwowanie( nawet zdjęcia z lampą kiepsko wyszły) Podpowiedź: Może podczas przejazdu warto powiedzieć co będzie zwiedzane i uświadomić grupie, że czas w manufakturach można skrócić bez konsekwencji a tym samym można zyskać czas na zwiedzanie danego miejsca, lub rzemiosło pozostawić na drogę powrotną. Wiadomość dla płci pięknej! Podczas wycieczki pozostaje w nas kobietach niedosyt lokalnych bazarów . Wszystkim Wam życzę byście będąc w Puszkarze znalazły czas na tutejszy bazar. Najtaniej, najwięcej i z dobrym asortymentem. Wszystkie pamiątki i prezenty w jednym miejscu za grosze. Szkoda, że Puszkar to jeden z końcowych punktów wycieczki. Wszystkim życzymy wspaniałych wrażeń. Jedźcie bo warto! Listopad jest

    Stanisław , ŁÓDŹ - 04.01.2019

    102/106 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem