5.2/6 (742 opinie)
4.0/6
bylismy w grudniu 2015r na tygodniowym objeździe i tygodniowym wypoczynku. Objazd fantastyczny - wiele urokliwych i interesujących miejsc i miejscowości, z jednodniowym wypoczynkiem nad M. Karaibskim. Kto nie zna historii Kuby z pewnością pozna. Potem wypoczynek tygodniowy w Varadero, w hotelu Blau Marina. Wypoczynek jak wypoczynek, ocean i plaża, słońce i wiatr. Temperatura 31 C i w dzień , i w nocy. O leżaki nie trzeba się bić, stoją i czekają na tyrystów. Dzień jak co dzień, śniadanie, plażowanie /kąpiel w oceanie/, obiad, plażowanie, kolacja.
4.0/6
Wycieczka bardzo interesująca. Mnóstwo ciekawych miejsc. Dla mnie w jakimś stopniu powrót do komuny. Choć wydaje mi się, że u nas było łatwiej. Ja jednak z programu wyrzuciłabym to mauzoleum Che i wolałabym więcej czasu spędzić na plaży. Szkoda, ze program zazębił się i do wyboru było albo plażowanie albo przejażdżka konna i kąpiel w wodospadzie, bo chętnie skorzystałabym z obu tych przyjemności i atrakcji. Ogólnie jednak było super. Wyżywienie oki. Hotele pomimo, że 3 gwiazdkowe, dla mnie dobre, bo wracając tylko na noc czego trzeba więcej. Bardzo duża wiedza pilotki Olgi i pilota miejscowego. Mogę się jedynie przyczepić do braku czy niedostatku wody w hotelu w Havanie na 5 piętrze. Ale może to być powód pracy hydrofora i oczywiście występowania przerw w dostawie prądu. Ale to już niczyja wina. Dało się umyć w strużkach wody.
4.0/6
Kuba wyspa jak wulkan gorąca. Dobrze opracowana wycieczka. Jednak sam program to nie wszystko. Na trasie liczy się klimat , czego nasza pilotka Magdalena nie potrafiła stworzyć. Raczej suchy encyklopedyczny przekaz, bez entuzjazmu . Od pierwszego do ostatniego dnia objazdu zazdrościliśmy wycieczce prowadzonej równolegle przez Panią Małgorzatę, której pracą uczestnicy byli zachwyceni. Tak więc wiele zależy również od szczęścia trafienia lub nie na dobrego pilota. Sam odwrócony program czyli Hawana na końcu to super pomysł poznawania Kuby od uboższej ale bardzo interesującej strony. Jeśli ktoś liczył na luksusy to się przeliczył. Niestety obiekty nie są od lat remontowane lecz na bieżąco w minimalnym stopniu reperowane. Ale jeśli się leci na Kubę to przecież nie dla luksusu.. Na całej trasie można płacić w dolarach lub euro, gdzie euro do dolara ma się jak 1:1, jednak na objeździe warto wymienić walutę na miejscową nie w kantorach tylko u cinkciarzy. (pilot wskazuje właściwy kierunek) Najniższy kurs wynosił 130 peso za 1 dolara zaś nam udało się uzyskać nawet 300 peso za 1 dolar czy 1 euro. Ma to ogromne znaczenie gdy płatności są możliwe w peso bo w lokalach państwowych jak hotel przelicznik jest 1:130.
4.0/6
Hotel w Hawanie TRAGEDIA,brudno,stan techniczny poniżej norm hotelowych