5.2/6 (742 opinie)
4.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana, niezbyt intensywny program. Pierwsze dni w Havanie więcej chodzenia i zwiedzania. Hotele skromne, ale czyste. Jedzenie jak na trudną sytuację w kraju ok, nie spodziewajmy się luksusów skoro ludzie tam żyją za 25 € miesięczne. Jeśli nie wykupi się obiadków trochę ciężko coś innego sobie zorganizować. Polecam wycieczkę dodatkową śladami Hemingwaya. Jeśli chodzi o pieniążki jakie ze sobą zabrać to trzeba mieć po trochu € i $ i peso oraz kartę kredytową, w zależności gdzie i kto siedzi na kasie można płacić w danej walucie i tylko w danej jednego dnia. Warto w Trinidadzie pojechać na plażę i odpocząć, nie wiem tylko czemu musieliśmy składać się po 5 € na transport autokarem skoro nie było wyjścia wrócić tym autokarem do hotelu tylko plaża lub wycieczka fakultatywna na konie. Ogólne wrażenia bardzo ok. Wycieczka pozwala zwiedzić Kubę, której raczej w obecnych czasach na taką skalę (przejechane km) bylo by ciężko zrealizować na taką skalę ze względu na trudności w dostępie do paliwa i cen.
4.0/6
Trasa i wycieczki Ok ! Wrażenia ogólne - pozytywne w sensie tematyki, trasy, jakości przedstawiania oraz zaangażowania pilota. Trochę męcząca jazda - odległości pomiędzy miejscowościami duże ale kierowca zdał egzamin.
4.0/6
Program dla mało wymagających i niezbyt chętnych do długich godzin zwiedzania. Przy odrobinie wyobraźni łatwo ... wyobrazic sobie Hawanę sprzed 50 lat, musiała być piękna, kolorowa i tętniąca życiem. Teraz cóż ... powoli, centrum jest remontowane, ale już boczne ulice to ruiny, ludzie mieszkają w domach które wydają się pustostanami lub ruderami do rozbiórki. Ciekawi świata chętnie zobaczą i takie obrazki. Przy tym fantastyczne stare, amerykańskie samochody i muzyka na żywo w wielu lokalach już od południa. W Hawanie spędziliśmy pierwsze dni naszego pobytu na Kubie szkoda tylko, że nasz hotel był bardzo daleko od centrum i nie dane nam było zaznać nocnego życia stolicy. Przy naszym hotelu był mały pasaż handlowy w którym można było kupić wszstko w zasadzie, wbrew opinią, że na Kubie nic nie ma. Niestety w naszej łazience w kranach przez te 4 dni w Hawanie nigdy nie pociekła chociażby letnia woda co było zdecydowanie niemiła niespodzianką. Jednak wiem, że zakwaterowani w innym budynku w tym samym hotelu nie mieli tego problemu. My byliśmy w starej części, mocno już zdewastowanej. Jedzenie było za to bardzo dobre. Restauracja nie za wielka na tak duży hotel, więc trzeba było iść na posiłki "na pierwszego", żeby nie mieć problemów ze znalezieniem stolika. Nie było wczesnego wstawanie. Wyjeżdżaliśmy z hotelu ok 9, wracaliśmy ok. 18. Program to taki lajcik, bo i nie zawiele jest na Kubie to oglądania. Świadomie wybraliśmy ten program i nie żałujemy, bo Kubę po prostu trzeba zobaczyć. To nas 46 kraj z czego większość chyba zwiedzaliśmy z Rainbow Tours. Polecam zobaczyć starą Hawane i troszkę przejachać się po kraju Fidela. Naszą pilotką była Pani Jola od 30 lat mieszkająca na Kubie, więc skarbnica wiedzy. Po objeździe pobyt w Varadero to juz zupełnie inna bajka. My byliśmy w Memories Varadero Beach Resort, polecam ceniącym sobie piękne plaże, cieplutki ocean, fantastyczne drinki i pyszne jedzenie !
4.0/6
Warto zobaczyć Kubę zimą. Ciepło, mała wilgotność. Dużo zalezy od pilota, sporo od przypadku- jaki pokój się otrzyma, jakie miejsce w autobusie jaki komfort, ale najwięcej od nastawienia swojego na wycieczkę - a warto to wszystko przeżyć:)