Opinie o Kuba - Wyspa jak wulkan gorąca

Piękna ale też wymagająca Kuba

Oceniłam ogólnie wycieczkę na dobrą. Był to pierwszy mój wyjazd na wycieczkę zorganizowaną. Do tej pory zawsze z mężem organizowaliśmy nasze wakacje samodzielnie. Na początku nieco byłam zdziwiona, że mimo wykupienia wyjazdu w biurze podróży wiele informacji trzeba było i tak szukać na własną rękę. Panie w biurze podróży były bardzo miłe, jednak nie zawsze wyczerpująco potrafiły udzielić informacji. Niektóre rzeczy były załatwione bardzoe dobrze, np. gdy chciałam mieć gwarancję siedzenia w samolocie obok męża, dano mi możliwość samodzielnej odprawy online przesyłając bilety. Gdy natomiast pytałam o limit bagażu, nie uzyskałam szczegółowych informacji. Dopiero przy kolejnej wizycie w biurze kolejna Pani poinformowała nas, że na stronie w odpowiedniej zakłądce znajdziemy różne informacje. Dodatkowo, na lotnisku Pan będący przedstawicielem biura był baaaardzo znudzony, zmęczony i kompletnie niepomocny. Węczył nam plik kartek, nie tłumacząc co to włąściwie jest. Poprosiłam o namiar na pilota, który mieliśmy otrzymać na lotnisku, ale Pan stwierdził, że nie ma. Sama później znalazłam w tym pliku kartek potrzebne informacje. W owym pliku znalazłam też jakich voucher i gdy ponownie podeszłam do stanowiska i zapytałam Pana co to jest to oświadczył, że to jest baaardzo ważne i jak to zgubię to nie będę miała zapewnionego hotelu. Szkoda, że powiedziało tym dopiero po moim dopytaniu. Jesteśmy z mężem w miarę młodymi ldźmi i często latami więc sobie poradziliśmy, ale nie wyobrażam soboe, że np moi rodzice po wykupieniu takiej wycieczki mieliby samodzielnie się odprawić, wiedzieć gdzie mają iść itd. Włącznie z tym, że mieliśmy przesiadkę w Parzyżu i musieliby też sami odnależć się na tym wielkim lotnisku. Uważam, że w takich sytuacjach na lotnisku przesiadkowym też powinien być jakiś przedstawiciel. Często też, ludzie decydujący się na wakacje zorganizowane nie znają języków obcych. Przepraszam, że zaczęłąm od rzeczy negatywnych, ale dotyczyły one różnych spraw organizacyjnych. Jeśli chodzi o samą wycieczkę, to ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Przewodnicy na miejscu byli profesjonalni, wycieczki były ciekawe i dobrze zorganizowane. Wycieczka objazdowa była bardzo różnorodna, ukazywała zarówno piękno przyrody, ciekawe miasta i miasteczka, kulturę i historię Kuby. Jedyne niedogodności to koszmarne warunki w hotelach na objazdówce (brud, stare obdrapane hotele i ich wyposarzenie oraz niedobre jedzenie). Jednak wiemy, że warunki na Kubie nie są luksusowe, a jedzenie specyficzme i o ograniczonym wyborze. To są rzeczy, których trzeba być świadomym lecąc na Kubę. Tam się jedzie, aby pozwiedzać, a nie płąwić się w luksusach. Jeśli chodzi o jedzenie, to raczej na drugi raz nie korzystałabym też z opcjonalnych, zorganizowanych obiadów na objazdówce. Są one bardzo drogie, a bardzo kiepskiej słąbości. Często, gdy byłą taka możliwość w mastach, można taniej i smaczniej zjeść. Poza pięknem Kuby, miłym zaskoczeniem byłą baaaardzo fajna i zgrana grupa, z którą cała wycieczka byłą bardzo udana.

Kuba

Brak dokładnego opisu bazy hotelowej, za która biuro powinno się wstydzić.

ok, moglo by byc lepiej

Kuba

Rainbow dokonuje anulowania wycieczki twierdząc że na naszą wcześniej złożoną rezerwację nie zebrano chętnych i konieczne było anulowanie. Można było sobie łaskawie zamienić na inną (teoretycznie tańszą) Kuba Jak Wulkan Gorąca. No cóż, niższy standard to nie problem, jednak jeżeli w jadącym autokarze 90% miało tak anulowaną wycieczkę, to Rainbow mocno rozmija się z prawdą o braku chętnych. Co do samej Kuby, jest cudowna, ludzie wspaniali, jest bezpiecznie, a przewodniczka Pani Zosia Rewelacja. Polecam każdemu kto jeszcze na Kubie nie był :)

Kuba jak wulkan gorąca

Kuba to bardzo specyficzne miejsce. Wycieczka godna polecenia, jednak pod warunkiem podniesienia poziomu hoteli. Rozumiem wiele, biedny kraj, problemy ze zdobyciem żywności itp. Ale nie ma wytłumaczenia dla pluskiew i karaluchów. Oczekuję aby hotele były czyste i bez robaków ( również autokary). A są również fajne i czyste hotele na Kubie, bo byliśmy również i w takim. Nie jesteśmy pierwszą wycieczką która zgłasza problem i dalej zakwaterowania odbywają się w hotelach na które są skargi. Podniesienie poziomu hoteli to w warunkach Kuby żaden koszt. Kilka osób pogryzionych przez pluskwy w hotelu...... naprawdę psuje wyjazd.

Część objazdowa

Fajna wycieczka, nie warto czekać, aż to co zostało z dawnej Kuby zostanie odbudowane, albo obróci się w ruinę. Dużo historii, spacerów po miastach, trochę mało przyrody. Jak na wycieczkę objazdową trochę za dużo wycieczek fakultatywnych. Powinny być już ujęte w cenie, inaczej trzeba do kosztów dodać kilkaset euro. Hotele podczas części objazdowej bardzo słabe. Copocabana w Hawanie w trakcie remontu, baseny malowane, część przy basenach w remoncie, bar na zewnątrz zamknięty, a wydzielona strefa w morzu niezdatna do kąpieli - ścieki spływające z Hawany i śliskie kamienie na dnie. Pokoje w opłakanym stanie, chociaż do wejścia służą karty to każdy może wejść bez problemu przez niezamykające się okna. Klimatyzacja 1 dnia nie działała, w kolejnych dwóch tak mocno, że albo można ją było wyłączyć, albo zamarznąć. Łazienki bardzo stare, pleśń widoczna na suficie. Tak więc ten hotel definitywnie powinien zostać wymieniony. Pozostałe 2 na trasie coraz lepsze, choć w każdym z wodą był problem. Z basenów lepiej było nie korzystać ze względu na brudną wodę. Śniadanie i kolacje w hotelach całkiem dobre, lunche podczas objazdu 15 euro to 2-3 razy więcej niż w restauracjach obok. Podczas jednego z nich za 18 euro dostaliśmy zmielonego kraba razem ze skorupą.

Hotel Bellevue Palma Real

Bardzo dobre położenie w centum Varadero, pokoje klimatyzowane, czyste nie zawsze sprzatane. Ręczniki - po jednym na osobę - mimo naszych próśb nie dostaliśmy drugiego ręcznika. Nie przeszkadzało to jednak ponieważ do pokoju wracaliśmy, żeby spać.

Pozytywne i mieszane odczucia

Na mój odbiór wycieczki wpłynęła praca pilotki, która jak na standardy pracy pilotów Rainbow odbiegała organizacyjnie od ich poziomu. Kuba to wyspa warta zwiedzenia choć oczywiście nie ma żadnych spektakularnych zabytków- nie może równać się pod tym względem z takimi krajami jak Chiny, Egipt czy Kambodża. Warto zwiedzić ten kierunek świata dla niepowtarzalnego klimatu Karaibów, muzyki, pięknych plaż, kultu Che Guevary i Hawany. Jest to naprawdę podróż w czasie i nie chodzi tylko o przesunięcie zegarków o kilka godzin wstecz ;-) Ogólnie polecam wyjazd, choć bez zachwytów jakie towarzyszyły mi w innych miejscach świata.

Szkoda czasu i atłasu.

Najsłabsza moja wycieczka!! W ciągu ostatnich 10 miesięcy byłam w Maroku Brazylii Wietnamie Meksyku i na Kubie a wcześniej na wielu innych. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego ta była najdroższa. Chociaż na Kubie jest dla nas bardzo tanio. Pilotka Anitka dobra ale wyżej d. nie podskoczy, Super 1 dzień z rewelacyjną pilotką Marzeną Eunice. Jej mamą jest Polka tatą Kubańczyk a ona mieszka z dziećmi na Kubie. Dzień przepełniony cudowną przyrodą i opowieściami Marzeny o prawdziwym życiu w tym kraju. Aż włos się jeżył na głowie, W tym kraju WSZYSTKIEGO brakuje. Kiedyś Kuba nazywana była wielką cukiernicą, dziś brakuje nawet cukru. W hotelach wszystko się urywa, brudno. W hotelu w Hawanie pani sprzątająca z ogromną radością przyjmowała dary ale przez 3 dni nie sprzątnęła łazienki. Jest to jedyny hotel na tej wycieczce gdzie jest bardzo smaczne i nietrujące jedzenie oraz świetna obsługa w restauracji. W hotelu w Trynidadzie przywitał mnie w pokoju 6 cm karaluch którego musiałam sama zabić bo mąż rzygał przed domkiem po zatruciu w hotelu w Cienfuegos. (nie on jeden) Bardzo warto zabrać do podarowania buciki dla dzieci, lekarstwa zwłaszcza antybiotyki. Nawet drobiazgi które na co dzień walają nam się po szufladach różne smyczki odblaski czy ołówki lub długopisy spowodują szeroki uśmiech na ich zatroskanych twarzach. Warto zabrać podpaski lub tampony dla kubańskiej koleżanki a zwłaszcza przeciwbólowe tabletki które tam może wypisać tylko lekarz (nawet paracetamol) a dostęp do lekarza jest mocno ograniczony, Zresztą nawet jeśli wypisze receptę to i tak w aptece nic nie ma. Jest to 3 kraj na świecie pod względem ilości wykształconych lekarzy, ale na operację czeka się wiele miesięcy aby ktoś podarował antybiotyk lub wenflon albo chociaż ostry nożyk. Tam wszyscy czekają na dary bo nie mają innego wyjścia. Mało kogo stać na bilet lotniczy aby uciec..... Ja jakoś nie potrafię się dobrze czuć nie mówiąc o zabawie w takiej sytuacji. Nawet pomimo dużej częstotliwości degustacji rumu. Naprawdę fajny, jest tam ocean, piasek na plaży, kolor nieba, wiatr, cudowne zielono niebieskie koliberki, kolorowe kwiaty, palmy, stary Trynidad z brukowanymi ulicami i dorożkami, pełna sprzeczności Hawana z przepięknymi budynkami i straszącymi ruderami, żebrzącą pod Pewexem kobietą, no i przede wszystkim ogromna ilość przepięknych kolorowych starych amerykańskich samochodów. ZDECYDOWANIE ODRADZAM hotel Melia Las Antillas na wypoczynek. Wszechogarniający smród szamba nie dochodził tylko na plażę. Większość wymienioionych w opisie atrakcji w wiecznym remoncie. Jak już świeże owoce się zepsuły to jeszcze robili z nich smoothie. Większość w opisie "program sporowy i animacyjny" to bzdury.

Kuba

Polecamy wycieczkę nasza ogólna ocena pozytywna. Czas ucieka a zmiany na Kubie są nieodwracalne i trzeba ją jak najszybciej zobaczyć.