5.4/6 (249 opinii)
2.0/6
Trzy pierwsze hotele były czyste, dalej już tylko brud i niedziałające Wi-Fi. Tragiczne śniadania. W Nowym Jorku grupa podzielona na dwa hotele. Część osób musiała przychodzić spory kawałek do drugiego hotelu na śniadania. Mikroskopijne pokoje, woda w toalecie nie spłukiwała się, w zlewie też, problemy z ciepłą wodą, klimatyzator, którego nie dało się wyłączyć. Po zgłoszeniu reklamacji mieliśmy dostać nowe pokoje, potem miały być naprawione, a gdy wróciliśmy do hotelu po kilkugodzinnym zwiedzaniu Nowego Jorku okazało się, że w pokojach nic się nie zmieniło… Fatalny hotel w Bishop, o czym pilot i domyślam się, że Rainbow też, doskonale wiedzą, ale pomimo to cały czas jest w programie. Tragiczny, brudny autokar na wschodnim wybrzeżu, wszystko było tak zakurzone, że dosłownie nie dało się oddychać, zgłosiliśmy to do pilota, autokar miał być posprzątany na następny dzień, oczywiście nie był… dodatkowo niedziałające ekrany i mikrofon pilota, nie było nawet uchwytów na kubek. Autokar na zachodnim wybrzeżu tez mógłby być leszy, jak na tyle pokonywanych kilometrów (mało miejsca, ciągle przerywający mikrofon, brak Wi-Fi). Na stronie oferty informacja o locie bezpośrednim, jednak każdy z 3 lotów był z przesiadką!!! Koszmarna organizacja przelotu z Las Vegas do Waszyngtonu, po zwiedzaniu Wielkiego Kanionu w 40 stopniowym upale, zamiast powrotu do hotelu, gdzie byłby czas na prysznic i odpoczynek przed nocnym lotem, wywieziono nas do outletu na kilkugodzinne chodzenie po sklepach. Na lotnisku nie było nawet czasu żeby się w spokoju odświeżyć. Po wylądowaniu zabrano nas do obskurnej knajpy na obrzydliwe śniadanie. Waszyngton zwiedza się nieprzytomnym, potem nocleg w Oxon Hill w bardzo podejrzanej dzielnicy. To był jakiś horror. Jeżeli pilot potrzebuje skorzystać z toalety po wyznaczonym czasie i cała grupa musi nie niego czekać, to nie ma problemu, ale jeżeli ty mówisz, że musisz szybko skoczyć do toalety dostajesz informacje, że nikt nie będzie na ciebie czekał. W Nowym Jorku 2 osoby musiały po śniadaniu skorzystać z toalety, grupa poszła bez nich… Nie było czasu na zatrzymanie się 5 minut do zdjęcia przy byku na Wall Street (nie byliśmy ograniczeni czasowo w tym dniu), ale na stanie pół godziny pod toaletą pod zamkniętym pomnikiem 9/11 był… W drodze powrotnej do Polski przesiadka w Paryżu i 5 godzin czekania na samolot do Warszawy! To jest żart z klienta. Po tym wszystkim jest się wykończonym do granic możliwości. Warunki gorsze niż na objazdówce po Egipcie… organizacyjny koszmar. Wszystko zorganizowane jak najtańszym kosztem.