4.7/6 (114 opinie)
4.5/6
W miesiącu wrześniu spędziliśmy wspaniały tydzień nad jeziorem Ochryckim . Miejsce bardzo urokliwe, zachwyca prostotą. Lokalizacja super. Wszędzie blisko. Polecam .
4.0/6
hotel na max 3 gwiazdki . Pokój ok , aczkolwiek śmierdziało w łazience z umywalki , smród roznosił się na cały pokój . Jedzenie smaczne
4.0/6
Mój wyjazd odbył się w dniach 11-18 września br. Na miejscu zgodnie z moimi ustaleniami poczynionymi w biurze otrzymałam zakwaterowanie w bungalowie.Standard pokoju był wystarczający w stosunku do moich oczekiwań.Oceniqm go na 5 w skali 6. Moje zastrzeżenia budziło natomiast wyżywienie.Potrawy były po prostu niesmaczne, tonęły w tłuszczu, smażeninie. Puree ziemniaczane było z jakichś sztucznych półproduktów, zupy o smaku tych z papierka. Wyżywienie oceniam na 2 w skali 6. Na duży plus hotelu Mizo zasługuje jego położenie, blisko centrum Ochrydy i nad samym jeziorem.Poza tym panujący w otoczeniu hotelu spokój. Poza wyżywieniem nie mam innych zastrzeżeń, uczestniczyłam w trzech wycieczkach, były bardzo sprawnie przygotowane, minibus punktualnie przyjeżdżał, żeby nas odebrać i przywieźć do hotelu. Trafiłam na super przewodniczkę Panią Sławke, kompetentną i przemiłą osobę.Wycieczki były super. Równie pozytywnie odebrałam Panią Klaudyne rezydentkę biura. Ogólna ocena to 4 na 6 możliwych, na jej zaniżenie wpłynęła jakość wyżywienia, poza nim byłam zadowolona z wyjazdu i już planuję kolejny wyjazd z Waszego biura w okresie wiosennym. Może tym razem do Czarnogóry.
4.0/6
Ze względu na położenie nad J.Ochrydzkim zachęcałabym do spędzenia tu czasu, jednak ośrodek ,mimo ,że ładny i pięknie położony rządzi się dziwnymi "socjalistycznymi " prawami. Wprowadzony jest tu system kartkowy na posiłki, nie można samemu nabrać na talerz porcji jaką by sie chciało zjeść, tylko tyle ile przewiduje przydział. Jedzenie mało urozmaicone, surówki zawsze takie same -ogórek i pomidor w różnych kombinacjach.Jeśli ktoś nie przywiązuje wagi do posiłku,może być zadowolony.Pokoje ciasne, nie wszystkie łazienki wyposażone w to co potrzeba,np. pod prysznicem nie ma nawet koszyczka na mydło,w samej łazience ani szafki,ani półeczki, najlepiej ułożyc kosmetyki na sedesie! Być może po naszych interwencjach coś drgnęło.