5.1/6 (146 opinii)
6.0/6
Super wyjazd grupa fantastyczna przewodnik i kierowca wspaniali program ciekawy i zadowoli każdego kto lubi podróże
6.0/6
Wycieczka zorganizowana naprawę bardzo dobrze. Lepiej niż było zaplanowane, Zmieniono program, ale naprawdę wyszło zdecydowani lepiej , zobaczyliśmy więcej. Wielkie podziękowania dla naszej Pani Marty. Hotele na dobrym poziomie z klimatyzacje i dobrym jedzeniem. Warto wspomnieć o najlepszych przewodniczkach lokalnych - to na pewno Dubrownik i Split. Polecam każdemu, czas się nie dłuży.
6.0/6
Kochani jeśli zastanawiacie się czy warto wybrać tą wycieczkę, odpowiedz brzmi tak! Rezerwowałam nie wiedząc na co się pisze a tu dosłownie wakacje życia. Widoki-cudowne, ilość kultur jakie się poznaje-ogromna, przyjemność z podróży-wielka, obsługa-GENIALNA. To ze kraje jakie się odwiedziło były piękne można się domyślić, ale to, z jakimi ludźmi się to zrobi to druga sprawa. Pani Ela K. która była naszą pilotką zachwyciła nas swoją wiedzą oraz to dzięki niej, mogliśmy zobaczyć te wszystkie cuda. W każdym momencie można było się zwrócić z pytaniem a odpowiedz była pełna pasji, nie ważne czy zadawało się je o 7 rano czy tez o 23. jednym słowem polecam, na pewno wrócę :)
6.0/6
Między niebem, ziemią a morzem. Nazwa trafiona, wszystko się tu zgadza. Wysoko w górach, prawie że dotykasz nieba. Wspinając się serpentynami, masz wrażenie, jakbyś leciał nad zboczami. Przemierzając cztery kraje, poznajesz historię tych ziem. Większość podróży towarzyszy Ci Morze Adriatyckie, które zachwyca, hipnotyzuje, któremu gdy zechcesz, zostawisz wszelkie troski. W głębi lądu podążasz wzdłuż urokliwej, rzeki Neretwy. Otoczonej wysokimi, pełnymi zieleni zboczami. O turkusowej, przejrzystej wodzie, w którą można by się wpatrywać godzinami. Po pierwsze to co mi się podobało to pilot wycieczki Pani Gosia. Przez cały czas z nami była i czarowała historiami, ciekawostkami, anegdotami, a nawet śpiewem. Świetnie zorganizowana, entuzjastyczna, odpowiedzialna, z duszą na ramieniu. Doskonale uzupełniali ją lokalni przewodnicy, którzy towarzyszyli nam każdego dnia. Po kolei: Trogir Asia — duża wiedza, wiele cennych informacji nt. historii i architektury. Split Anita — ekspresyjna, radosna, opowiada z wielką pasją. Gdyby mogła, to w tym ograniczonym czasie pokazałaby nam wszystko, co tylko można. Dubrovnik Karolina — wspaniała, nie myślałem, że w cenie wycieczki będę miał występ Stand Up'owy. Z takim humorem i inteligencją jak to było podane to naprawdę, ręce na koniec same składały się do oklasków. Kotor Natalia — piękna kobieta, pięknie przedstawiła nam historię miasta. Informację o architekturze przeplatała interesującymi opowieściami o obecnych i dawnych mieszkańcach. Albania Cimi — wyjątkowy, dusza towarzystwa. Z wielką miłością i troską opowiadał o Albanii. Był z nami cały dzień. Ugościł nas jak własną rodzinę. Zabawiał, cieszył, wzruszał. Była muzyka, śpiewy, gra na gitarze, pyszne jedzenie, picie, wspaniałe widoki i niesamowite historie. Niezapomniane wspomnienia. Czarnogóra Ernest — świetnie poprowadzony rollercoaster Budva-Njeguši-Cetynia. Z wyszukanym humorem opowiadał o historii, zabytkach i mieszkańcach. Pamiętam do teraz wiele żartów, które doskonale obrazowały ich dystans i podejście do życia. Serpentyny z jego opanowaniem i spokojem, aż tak nie przerażały. Druga rzecz to miejsca. Warto przekonać się na własnej skórze ile można zobaczyć w tak krótkim czasie. Perełki jak Dubrownik, Pałac Dioklecjana, Twierdza Kruje, czy Kotor. Poczuć wielkomiejski klimat Tirany czy Sarajewa. Młodzieńczą energie Splitu i Budvy. Zatrzymać się i zadumać w Medjugorie, poczuć piekło Mostaru, jego niepowtarzalnego klimatu, ale także świadectw straszliwych wydarzeń, które miały tam miejsce. Znaleźć czas na odprężenie i relaks podczas kąpieli nad wodospadami Kravica, czy dziennego plażowania w Neum lub nocnego w Dobrej vodzie. Po trzecie kuchnia. Jeżeli w czasie podróży lubisz smakować lokalnych specjałów, to gwarantuje, że będzie ku temu okazja. Na początek Trogirska Riva, polecam usiąść w jednej z restauracji i spróbować lekkiej zupy krewetkowej. Aksamitna, o idealnie zbalansowanym smaku, z pysznymi kawałkami krewetek, podana z chlebkiem pita. Siedząc w cieniu wysokich palm, spoglądając na promenadę i kołyszące się zacumowane statki można się naprawdę odprężyć. Dubrownik zachwyca każdym budynkiem, czy pojedynczą alejką. Jeżeli wybierzesz się na spacer po murach, to zachęcam do odwiedzenia jednej z licznych piekarni i zaopatrzenie się w lokalne wypieki. Mój numer jeden to sycący Burek. Ciasto filo z mięsnym nadzieniem będzie idealną przekąską na wymagającą wędrówkę. Odwiedzając Kruje warto dać się skusić na menu degustacyjne. Na przystawkę sałatka Sallatë jeshile, następnie zapiekana Fergesë, kolejne to mięsne kiełbaski Qofte z ziemniakami, a na deser siekane owoce, melon, arbuz i nektarynka. Do tego oryginalne pieczywo. Wszystkie potrawy znakomicie przyprawione i smaczne. Po wspinaczce serpentynami czekać będzie na Ciebie prawdziwy rarytas, czyli Njeguška pršuta. Szynka podana w formie kanapki ze świeżym pieczywem. Do tego wino lub sok z granatu i naprawdę nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Można usiąść i delektować się smakiem oraz pięknym widokiem otaczających tę urokliwą wioskę gór. Podczas podróży z Sarajewa do Neum koniecznie trzeba zatrzymać się w jednej z restauracji nad rzeką Neretwą. My zatrzymaliśmy się w "Zdrava voda" by spróbować "Jagnjeće Pečenje", czyli jagnięciny z rożna. W samym Neum wyjątkowo smakowały mi smażone kalmary w panierce podane na kolacje w hotelu Zenit. Oczywiście jedzeniu towarzyszą wyśmienite trunki. Nie powiem, że w czasie podróży alkohol leje się strumieniami, ale jest naprawdę wiele okazji do jego spróbowania. Mamy możliwość posmakować całej gamy win takich jak Žilavka, Vranac, Shesh i sławny Dingač. Mocniejszych opcji pod postacią Rakiji o wielu smakach od wiśniowej, winogronowej, przez orzechową, po ziołową, czy cenionego albańskiego koniaku Skënderbeu. Nie zapominajmy także o znakomitych piwach Karlovačko, Ožujsko, Nikšićko, Sarajevsko, czy Korça. Można rzec, że dla każdego coś dobrego. Kilka słów o hotelach. W większości 3 i 4 gwiazdkowe. Zadbane, schludne, pokoje klimatyzowane. W środku podstawowe gadżety, czyli czysta pościel, komplet ręczników, mydło, szampon, telewizor, w łazience bezproblemowo ciepła woda. Śniadania i obiadokolacje smaczne, obfite, każdy mógł się najeść. Na naszej wycieczce pierwszy nocleg mieliśmy w hotelu Narenta Metković. Znakomita kolacja i śniadanie. Wyróżniająca się czystość i ładny wystrój. Miła i pomocna obsługa. Na plus sąsiedztwo drogerii Müller, sklepów Lidl, Pepco i Kik. Świetna opcja, jeżeli czegoś zapomnieliśmy zabrać na wyjazd. W tej lokalizacji, w jednym miejscu możesz uzupełnić wszystkie braki i zaopatrzyć się na dalszą podróż. Kolejny nocleg w hotelu Ami-m Neum. Blisko morza, zadbany, czysto, winda. Zaangażowany personel. Kolacja i śniadanie klasyczne, bez fajerwerków. Cicha i spokojna okolica. Dwa noclegi mieliśmy w hotelu Mujanović Dobra Voda. Budynek wygląda nowocześnie. Wewnątrz poprawnie. Blisko sklepy spożywcze i piekarnia, 10 minut do plaży. Śniadania i kolacje przeciętne. Właściciel czuwał, by wszystko było dopilnowane, z uśmiechem witał każdego gościa. W Medjugorje nocowaliśmy u Cziko. Przyjechaliśmy późnym wieczorem i zostaliśmy przywitani wspaniałą kolacją. Do tego poczęstowano nas Rakiją i winami własnej roboty. Było gwarno i wesoło, wiele osób pozostało na stołówce jeszcze długo po kolacji. Pokoje czyste, wystrój w klimacie miejsca. Dobre śniadanie. Ostatni nocleg mieliśmy w hotelu Zenit Neum. Zdecydowanie najlepsza lokalizacja, przy samym morzu. Piękny, duży obiekt. Znakomite, urozmaicone posiłki. Podsumowując, w stosunkowo krótkim czasie mamy okazje zobaczyć wiele wyjątkowych miejsc. Przemierzamy aż cztery kraje, jest to na pewno wymagające, ale ich piękno w pełni nam to rekompensuje. Sięgające nieba góry, zachwycające pejzaże i niepowtarzalne Morze Adriatyckie. Wszystko to sprawia, że z czystym sumieniem, polecam.