5.1/6 (146 opinii)
5.5/6
Program wycieczki był bardzo atrakcyjny. Bardzo dobra organizacja, atrakcyjny program, dobra opieka pilota, oraz kompetentni przewodnicy lokalni. Moim zdaniem jedynie wycieczka do Omisz i rejs łódką były mało wartościowe pod względem poznawczym.
5.5/6
Trasa naszego objazdu to ponad 2 tyś km upłynęła przy asyście wspaniale zorganizowanego przewodnika Marka oraz bardzo doświadczonego kierowcy dla którego nie były problemem strach budzące serpentyny. Hotele dobrze dobrane jak i nasze posiłki były atrakcyjne. Ilość ciekawych miejsc prowadziła do zawrotu głowy a przy tym ta różnorodność wielokulturowość mieszkańców.
5.5/6
Był to nasz pierwszy wyjazd w formule 7+7, i jesteśmy nią zachwyceni :) Wycieczka świetnie zorganizowana, bardzo dobry i ogarnięty pilot (pan Marcin), podczas zwiedzania polskojęzyczni, towarzyscy, gościnni przewodnicy. Nie sądziłam, że Bośnia i Hercegowina są tak ładnym krajem: dająca do myślenia historia tamtych obszarów sprytnie przemycana przez pilota i przewodników - wreszcie wiedza o wojnie bałkańskiej została uporządkowana. Piękny Mostar i jeszcze piękniejsza droga z Mostaru do Sarajewa. Sarajewo ma w sobie coś magicznego, wiele kultur i religii poprzeplatanych, ale w zupełnie innym wydaniu niż w krajach zachodnich. W Czarnogórze koniecznie Kotor i Zatoka Kotorska. Serpentyny (Agrafki Kotorskie) prowadzące na punkt widokowy na Zatokę Kotorską zapewniły niesamowite wrażenia. Odnośnie Chorwacji - piękne widoki, ale skąpi hotelarze. Cieszę się, że w Chorwacji były tylko 2 noce i 3 dni, bo dzięki temu co mieliśmy zwiedzić to zwiedziliśmy, a warunki, w tym wyżywienia, skutecznie wyleczyły nas z pomysłu pojechania do Chorwacji na dłużej. Trogir i Split piękne, Dubrownik - zbyt tłoczny, oklepany, i zdecydowanie za dużo GoT, zwłaszcza gdy nie jest się fanem. Krajobrazy, zwłaszcza jadąc Jadranką - to trzeba im oddać, po prostu piękne. Albania - z nią mam największy problem co napisać - zostaliśmy oprowadzeni po najważniejszych miejscach w Tiranie i Kruji. W Tiranie nie było czasu wolnego (zakładam że miało to swój sens, ale być może właśnie przez to mam wrażenie, że to był najbardziej powierzchowny punkt programu, nie było szansy na samodzielny moment zastanowienia nad tym co widzimy). Ogólnie - wszystkim serdecznie polecam tą wycieczkę, naprawdę warto, trzeba tylko za wiele nie oczekiwać od Chorwatów (poza wysokimi cenami).
5.5/6
W tydzień można zobaczyć 4 kraje. Bałkany mają swój urok. Troszkę jest niedosyt, bo w tych ładniejszych miejscach chciałoby się zobaczyć więcej i być dłużej, ale takie są realia objazdówek z biurem podróży, że trzeba jechać dalej i realizować plan. Pilot pan Marek dużo opowiedział w autokarze, a lokalni przewodnicy pogłębili wiele informacji. Zawiodły słuchaweczki do audioguide i jak się nie miało swoich(ja zapomniałam) to głos uciekał, przerywało, albo nic nie było słychać - co było uciążliwe. Jedzenie oki, nie wychodziło się głodnym, ale wiadomo, że to nie all inclusive. Noclegi, to różnie- dwa bardzo fajne, cztery średnie, a jeden to dramat- żółta wanna... obiekt z PRL. Ogólnie polecam, w tydzień można zobaczyć piękne miasta. Super widoki z autokaru - trasa przebiega nad rzeką, morzem, górami. Zwłaszcza w Bośni i Hercegowinie - piękne, zielone widoczki.