Opinie o Natura Lemura

5.1/6
(87 opinii)
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.1
Program wycieczki
5.1
Transport
3.8
Wyżywienie
5.0
Zakwaterowanie
4.9
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    65

    lemur w lemurlandii

    Tomasz, Wrocław 25.03.2022 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    Rozumiem oszczędności na hotelach, ale nikt poza polskimi biurami nie podróżuje w porze deszczowej. Bardzo długie przejazdy powinny być zredukowane przez jeden lot wewnętrzny, pewnie Toliara-Tana. Te mankamenty zrelatywizował znacznie pilot ze swoim entuzjazmem.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    41

    Super lemury

    Andrzej Wojciechowski 04.12.2024 | Tagi: powyżej 65 lat, samemu

    Wyjazd perfekcyjnie przygotowany przez Rainbow. Fantastyczny przewodnik (Jacek), niezwykle ciekawie przekazujący moc informacji o kraju (ludność, gospodarka, polityka), jego przyrodzie, jak również praktycznych (np. zagrożenia zdrowotne) . Wszystkie punkty programu dopięte na ostatni guzik. Znakomity kierowca perfekcyjnie kierujący busem na dziurawych i zatłoczonych madagaskarskich drogach. Teoretycznie miał być początek pory deszczowej (5-20.11.2024), w rzeczywistości było upalnie (30-36 C) i praktycznie bezdeszczowo - jedna półtoragodzinna ulewa podczas jazdy busem. No i lemury - wielokrotnie możliwość obserwacji i podziwiania wielu gatunków (w tym kilku niezwykle rzadkich, zagrożonych krytycznie wyginięciem) nieomal na wyciągnięcie dłoni (biegały po śniadaniowym stole). Do tego kameleony, gekony i inne. Niezwykłe wędrówki po lesie deszczowym pełnym krzyczących lemurów robią wrażenie. Do tego cudowna kąpiel w wodospadzie w Parku Narodowym Isalo. Do uciążliwości jazdy po dziurawych drogach można się przyzwyczaić. Pewien problem stanowi wyżywienie - mało europejskie, bardziej malgaskie: potrawy z zebu, duża ilość owoców. Warto zabrać antybiotyk na wypadek rewolucji żołądkowo-jelitowej (mnie męczyła przez jeden dzień - pomógł cipronex) spowodowanej innym koktailem bakterii uczestniczących w trawieniu. Na obiadokolacje przeważnie był wybór kilku potraw; najgorzej pod tym względem wypadł Hotel Ankerana w Antananarywie - tylko jedno danie w wersji mięsnej i wegańskiej, zupa bardziej przypominająca pomyje (kucharz chyba minął się z powołaniem); najlepiej - restauracja La Terrase Marie Lodge koło Hotelu Feon'Ny Ala w Andasibe (lunch). Zawiedziony byłem laguną w Foulpointe : płytka (niecały 1 m) i niestety niszczona przez Malgasów powożących łódką (wyciągają na pokaz fragmenty koralowców). Warunki noclegowe w hotelach były bardzo dobre: pokoje z łazienką, pościel, gniazdka elektryczne jak w Polsce (warto zabrać rozgałęziacz), tylko w jednym hotelu (Ankerana) czajniczek do gotowania wody; trzeba być przygotowanym na wyłączenia prądu w nocy (np. w Palmarium). Przelot do Antananarywy jest z lądowaniem w środku nocy i niestety pierwszy dzień jest mocno niewyspany. Ostrzeżenie: w Boeingu 777-200 ER nie brać miejsca 45C - zaledwie 17 cm miejsca na nogi! Ogólnie oceniam wyjazd na 5.0 - było super, moc wspaniałych wrażeń. Gdyby jeszcze było lepsze wyżywienie...

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Lemury the best!

    Kamilla, Łasin 22.09.2025 | Termin pobytu: wrzesień 2025 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Nie jest to wycieczka, ale wyprawa! Było ciężko, ale widoki i lemury sprawiały, że zapominało się o trudach podróży! Polecam osobom, które nie z jednego pieca jadły chleb!!!

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    37

    Madagaskar- czarująca wyspa, za którą długo się tęskni.

    GREG 03.04.2024 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Tylko tu zobaczysz ( czasem i dotkniesz) dziesiątki gatunków lemurów i kameleonów. Olbrzymy - baobaby. Mili tubylcy i cudowne krajobrazy. Fascynująca, aczkolwiek nieco wyczerpująca wycieczka objazdowa. Wiele setek kilometrów do pokonania niezbyt ,,nowoczesnymi” drogami ale warte poświęcenia. Bardzo profesjonalny, z niesamowitą wiedzą i doświadczeniem pilot, pan Jacek. Wszystko dopięte na ostatni guzik.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    33

    lemurandum

    Łukasz, Warszawa 18.12.2023 | Termin pobytu: listopad 2023 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Nie da się lepiej odzwierciedlić programu wycieczki niż jego tytułem, będziemy obcować z lemurami, będziemy je tropić w lasach, będą jeść nam z ręki, skakać nam po plecach. Spotkamy je o poranku na tarasie, obudzą nas nad ranem swoimi nawoływaniami. Zobaczymy też kameleony, jaszczurki, gekony. Jednak nie zawszę będzie pięknie - spotkamy się też z przygnębiającą biedą jakiej nie zobaczycie nigdzie w Europie. Na każdym postoju zobaczycie wyciągnięte w swoim kierunku dłonie lub jedzenie i towary oferowane do zakupu. Te dwa obrazy będą się mieszać każdego dnia. Madagaskar to miejsce które warto odwiedzić, zobaczyć, doświadczyć, poznać ludzi, kulturę, obyczaje, pracę i zachwycić się pięknem natury i urodą najbardziej uroczych zwierząt, których nasze wnuki mogą już nie mieć okazji oglądać. Już tęsknię za sympatycznymi pyszczkami lemurów, za ich ogłuszającym krzykiem i uroczym zachowaniem.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    W trudach ku zachwycającym lemurom

    Piotr 23.11.2025 | Termin pobytu: wrzesień 2025 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wycieczka godna polecenia dla osób NIE DBAJĄCYCH o wygody podróży, a chcących obcować z lemurami. Dużo lemurów na wyciągnięcie ręki, trochę kameleonów, gekonów. Dużo natury. Pod tym względem wycieczka rewelacyjna i to wszystko niwelowało miejscowe niedogodności, naprawdę sporo już się najeździłem z R na egzotykach po świecie i ta wycieczka jak dotychczas była najtrudniejszą jeśli chodzi o podróże na miejscu! No, ale te lemury, dla nich da się to znieść :-) Tak trochę żartując, polecam wziąć jakiś perfum bananowy na ramiona, wtedy będzie się można okrzyknąć królem lemurów. Sifaki, indrysy i reszta lemurzej słodyczy nie będzie się mogła oprzeć i nie podejść ;-) Pilot Sebastian dwoił się i troił abyśmy dali radę. Swoim energetycznym podejściem zadbał o to, żebyśmy nie myśleli jedynie o trudach :-) Relację z wycieczki można zobaczyć tutaj Wycieczka zaczęła się od komplikacji w Warszawie. "Dzięki" ruskim dronom i przez opóźnienie w Warszawie z Paryża odlecieliśmy z jednodniowym opóźnieniem. Udało nam się to nadrobić w pierwszym/drugim dniu na miejscu dzięki szaleńczej i baaardzo długiej jeździe. ................................................ Drogi są koszmarne. Autobusy/busy słabe, choć to zależy jak się grupie trafi. Pierwszy bus totalna porażka. Słabe siedzenia, wąskie, a w środku przewiewało spalinami z silnika, kurzem z zewnątrz i jakąś sadzą (wydech). Nosy mieliśmy czarne jak górnicy. Dzięki bardzo kategorycznej postawie pary wycieczkowiczów i telefonami pilota, na drugi dzień mieliśmy kolejny "przejściowy" bus. Tak, aby tylko dojechać na południe, w okolice parku Isalo. Ten kierowca (no i my) miał więcej szczęścia niż rozumu. Tylko mega szczęście nas uratowało przed rolowaniem busa kiedy kierowca jadąc po zmierzchu 90 (tutaj to dużo) robił "test łosia" omijając gigantyczną dziurę (3/4 szerokości drogi i głęęęboką) i mając lekko licząc na dachu ponad 300kg naszego bagażu . Trzeci docelowy bus, z trzecim kierowcą okazał się dobry jak na warunki Madagaskaru. Oczywiście klimy brak, bo tak już jest dla polskich grup chyba, choć trzeba dodać, że trafiła nam się super pogoda i nie było gorąco, było ok. Dla osób wysokich może być problematyczny brak miejsca. Co do dróg jeszcze, można sobie wyobrazić coś jak w latach 80-tych w Polsce, gdzieś jakąś naprawdę słabą, wąską drogę powiatową bardzo zniszczoną i to tutaj będzie nazywane drogą krajową. Tragiczne odcinki przeplatane krótkimi odcinkami asfaltowymi w ledwo co akceptowalnym stanie. No i to dawało jazdy 12-16h (najdłuższe odcinki). ................................................ Wymiana pieniędzy niełatwa, chyba tylko w Antananarywie (2 razy, na początku i w środku wycieczki). Generalnie tanio, taki kraj, no i jest bardzo biednie. Kilka osób dość szybko dostało mocnych dolegliwości żołądkowych (nam pomógł Xifaxan zakupiony jeszcze w Polsce). Baobaby na zdjęciu w ofercie, to z innego programu, LIPA!!! W parku Zombitse zobaczymy z 3 baobaby w ichniejszym lasku i tyle, no i jeszcze tam po drodze za oknem daleko kilka. Jak kogoś interesuje to można relację zobaczyć wiadomo gdzie pod tytułem "Natura lemura" 2025-09. W hotelach i czasem "w dżunglach" były komary. Mnie pogryzły trochę mimo używania mugi (braliśmy Falcimar, to samo co Malarone).

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    153

    Natura lemura 16-24.02.2016

    KM 28.02.2016 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Bardzo ciekawa impreza ze względu na egzotykę Madagaskaru.Począwszy od endemicznej i reliktowej fauny, poprzez różne biotopy i krajobrazy a skończywszy na Malgaszach, ludności o korzeniach z Borneo i Afryki. Bardzo intensywany program: wczesne wstawanie, długie przejazdy ciasnym busikiem.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    14

    Natura Lemura

    BOZENA, OLSZTYN 25.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, ze znajomymi

    W okresie 04.02 - 19.02.2025 byłam na Magaskarze. Stresem na samym początku wycieczki była przesiadka w Paryżu na samolot do Antananarywy. Zbyt krótki czas przeznaczony na przesiadkę, przy opóźnionym locie był nie lada wyzwaniem. Nieporozumiem jest nazywać degustację wina w okolicach lokalnej winnicy. Degustacja wina wątpliwej jakości w kramiku na trasie. Powrót z oczekiwaniem w Paryżu ok.9 godz. na samolot do Warszawy wymęczÿł uczestników wycieczki. Zbyt mało informacji w programie wycieczki o bardzo złych drogach, przejazdy do kolejnych miejscowości trwające nawet 13 godzin w niedużym autobusiku z podkulonymi nogami. Nie każdy się nadaje do takich warunków

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    48

    Dla lemurów warto

    Piotr, Grodzisk Mazowiecki 04.01.2019 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Wyjazd bardzo ciekawy przyrodniczo.Mozna zobaczyc większość fauny Madagaskaru (endemity wystepujace tylko tam). Pomimo niezbyt komfortowych warunkow wielogodzinnych przejazdów wyjazd zaliczony do udanych.I trzeba spieszyc sie z odwiedzeniem- lasy Madagaskaru i ich wyjątkowa fauna niszczeja w szybkim tempie.Co bedzie za 10-20 lat? Moze juz nie byc powodu do odwiedzenia tego miejsca na Ziemi. Obym nie miał racji. Wyjazd typowy dla przyrodników; nie ma ciekawych rzeczy dla osób lubiących miasta,architekture, muzea...Dobry kontakt z miejscowa ludnością, poznanie lokalnej kultury,uprawy roli,wiosek...Sama "wycieczka"- miejsca noclegowe dobre i bardzo dobre (oczywiście nie 5*, ale ciekawe i wygodne w większości miejsc), wyzywienie bez problemu,choc specyficzne dla kraju.Transport wewnętrzny-niestety zostawia wiele do życzenia; bus mały (ok.20 osób) i wysłużony (wewnętrznie), sprawny technicznie.Siedzenia ciasne z zagłówkiem na poziomie ramion, bus pełny. Biuro mogłoby to usprawnic wymieniając siedzenia na lepsze i nieco mniej (rozumiem,ze są problemy z serwisem). Ogólnie- warto pojechac i to szybko,bo lepiej prawdopodobnie nie będzie. Lemury i karłowate kameleony wystepują tylko tam.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Naturą lemura to rzeczywiście kontakt z naturą i lemurami

    ALEKSANDRA EWA, OLSZTYN 20.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Jestem usatysfakcjonowana jeżeli chodzi o przyrodę, krajobrazy i kontakt z naturą. Dużo emocji budzi kontrast między naszym życiem a życiem Malgaszy, nie da się tego porównać. A lemurki to cudne zwierzaki, ciekawe nas, a my ich . Dzięki przewodnikom udało się podpatrzeć jak żyją.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem