5.4/6 (235 opinii)
4.5/6
Przede wszystkim podziękowania dla Pani opiekun Anety. Robiła co mogła, aby nam zapewnic komfort, opowiadała nowinki, ciekawostki, ma przesliczny melodyjny głos. Wycieczka super, intensywna, zmęczeni okrutnie ale szcześliwi i pełni wrażeń.
4.0/6
Wycieczka na prawdę rewelacyjna nie mamy zastrzeżeń. Jedynym mankamentem była Pani Przewodnik (Agnieszka) , która bardzo mało opowiadała o punktach, w których się znajdowaliśmy. Bardzo dużo ciekawostek, musieliśmy sami sobie doczytać. Taka wycieczka Powinna mieć przewodnika, który robiłby to z pasji a nie bo musi :( Reszta rewelacja !!!!!
4.0/6
Moja opinia będzie nieco inna :-) taka z przymrużeniem oczka :-))) Nasza wycieczka do Kanady i USA była spełnieniem wielu moich marzeń … ale o tym później ... 1. Po pierwsze, Kanada – bardzo miłe oczarowanie … i troczę nie spełnienie, bo: Toronto to naprawdę piękne miasto – chciałbym więcej … choć być może więcej nie ma … 2. Niagara – tu uwag absolutnie nie mam – koniecznie z Skylon Tower, choć by pilot/przewodnik odradzał – absolutny top! 3. New York – tu dla mnie tak jakoś i o dziwo szału nie było. Central park … zdecydowanie za mało, apartamentowce dla tzw. gwiazd – można zobaczyć w autokaru, podobnie z wieloma muzeami, których nie zobaczyliśmy; Met – absolutnie petarda … ale niestety bez możliwości zwiedzenia :-( Następny dzień to obóz kondycyjny – ok 20-25 km chodzenia. Statua z bonusem, giełda, pomniki 11 IX, Brooklyn bridge, Empire State Building, Times Square, biblioteka ... większość z zewnątrz – trochę słabo. 4. Filadelfia … zasadniczo bardzo ok, ale brakło mi wizyty w Independence Hall … co zrobić, ale były schody Rockiego. 5. Waszyngton – praktycznie wszystko na widoku zewnętrznym, ale ok … były pomniki wojny II światowej, koreańskiej, wietnamskiej, Capitol z zewnątrz, Biały dom też, monumenty Lincolna i Johnsona, Pentagon z daleka i dla mnie coś wyjątkowego – Arlington z domem generała Lee. 6. Atlantic City – bezwzględnie to nie Las Vegas. Ale było ok – a pastrami było rewelacyjne! Podsumowując: 130000 kroków w tydzień – choć się obijałem jak mogłem, bo chodzenie nie jest moją mocną stroną i mi to trochę nie pasowało – ale to moja opinia ;-) Sklepów w USA z alkoholem jest bardzo mało, więc jak ktoś lubi, to niech sobie to dobrze zaplanuje (na wolnocłowej strefie pomiędzy Kanadą i USA warto zrobić konkretny zapas). Autostrady w USA takie se – i jeszcze ograniczenie dla wszystkich 65 mil/h – trochę powoli. Chodzenia dużo, dobre obuwie to podstawa. Dobry i pomocny Pilot też ;-) Z tym ostatnim u nas było tak se, więc Rainbow trochę nie sprostał oczekiwaniom – ciekawe czy ktoś do mnie od R napisze ;-) Generalnie było ok, ale … hmm … muszę przemyśleć czy jeszcze kiedyś z R polecę, bo zadra jest spora … ale Wam życzę jak najlepiej i pozdrawiam :-) W razie pytań bardzo proszę o kontakt :-) Piotr N
4.0/6
Świetny program,bardzo dobre wrażenia.Niekompetentny pilot który nie powinien tam się znaleźć. Reszta jest ok.Wrażenia z wycieczki na długo pozostaną w pamięci.