5.0/6 (381 opinii)
6.0/6
Polecamy wycieczkę po Albanii. To bardzo piękny i różnorodny kraj. Całkiem nieźle przygotowany na turystów. Mnóstwo tam urokliwych miejsc i zachwycających krajobrazów. Wycieczka jest prowadzona w spokojnym tempie, bez wczesnego wstawania i późnych powrotów. Każdego dnia była okazja do zjedzenia lunchu i rozejrzenia się w którymś z miasteczek na trasie. Mieliśmy okazję wypocząć na plaży i skorzystać z kąpieli w basenie. Dobrym pomysłem jest fakultatywna wycieczka na Korfu. Odrobina luzu na statku, potem, co prawda, szybkie zwiedzanie i czas na samodzielne poznanie skrawka wyspy. Wróciliśmy zachwyceni Albanią!
6.0/6
[Program wycieczki] - wszystko zrealizowane tak jak być powinno. Pilotka (Pani Paula) świetnie wszystko prowadziła, wiedziała co, gdzie i kiedy jest otwarte i kiedy najlepiej wyruszyć żeby zwiedzać dany obiekt żeby było jak najbardziej komfortowo w panujących warunkach pogodowych. Poza tym sam plan wycieczki jest na tyle wypośrodkowany, że nie trzeba biegać od punktu do punktu i 'odznaczać' gdzie się było tylko jest dość czasu żeby pozwiedzać, jest czas na toaletę i ewentualny postój i jest bardzo dużo czasu wolnego z którym każdy może zrobić co chce. Co może być ważne dla niektórych - nie ma żadnego przymusu żeby cokolwiek zwiedzać, więc jeżeli ktoś nie chce albo źle się czuje albo nie lubi chodzić po górach to może albo od razu albo w trakcie zwiedzania się 'wymeldować' i albo zwiedzać samemu albo iść do autokaru. [Pilot] - Pani Paula świetnie się zaopiekowała grupą, ma bardzo dużą wiedzę historyczną ale i praktyczną więc bez problemu doradza gdzie można zobaczyć coś ciekawego, gdzie wymienić walutę żeby nie być stratnym, gdzie i jak się odnaleźć ale również świetnie opiekuje się grupą już w drodze. W przypadku gdy ktoś (lub cała grupa) ma dolegliwości żołądkowe lub inne przypadłości zdrowotne zatroszczyła się o dobre samopoczucie, dobre warunki w autokarze, w razie potrzeby pomagała zrobić zakupy w aptece a w skrajnych przypadkach organizowała przedłużony pobyt w hotelu w miarę możliwości aby z rana jeszcze trochę nabrać sił. [Transport] - Autokar standardowy z klimatyzacją i miejscem na bagaż więc podróże do kolejnych miejsc nie były uciążliwe. Na specjalne uznanie zasługuje natomiast kierowca Blevi - poruszanie się po Albanii nie jest łatwe a mimo to dawał radę bez problemu na czas i bezpiecznie wszędzie dojechać. W trakcie podróży wymagana była również naprawa silnika którą Blevi ogarnął sam podczas postoju na stacji benzynowej. [Zakwaterowanie] - Hotele i pokoje hotelowe adekwatne do 'objazdówki'. W każdym hotelu czysta pościel i ręczniki, klimatyzacja, w większości są bidety. Z uwagi na niewiele czasu spędzonego w hotelach (w końcu zwiedzamy Albanię a nie siedzimy w hotelu) uważam że standard był odpowiedni. Fakt, nie w każdym hotelu wszystko działało - w jednym jedna żarówka nie świeciła, w innym przeciekał prysznic - ale nie były to jakieś uwłaczające czy nawet przeszkadzające warunki. Jedyne do czego by można się odnieść to fakt, że obsługa hotelowa nie zawsze jest taka, jaką byśmy sobie życzyli lub taka jaką widzimy w hotelach w Europie - Albańczycy się dopiero uczą i otwierają na turystów więc daję im kredyt zaufania. [Wyżywienie] - W każdym hotelu schemat wyżywienia jest w zasadzie taki sam: sałatka z pomidorem i ogórkiem na przystawkę, potem zupa, potem "drugie danie" i na deser kawałek ciasta lub owoce. Co do samego menu - tu nie ma co oczekiwać, że codziennie będzie inne danie przygotowywane przez 5 gwiazdkowego szefa kuchni. Posiłki często powtarzają się (inne są zazwyczaj zupy) i jakościowo niczego nie urywają - co w zasadzie jest dobrą informacją bo unikamy rewolucji żołądkowych a nie chodzimy głodno. Należy podkreślić, że w żadnym hotelu nie brakowało jedzenia. Jeżeli śniadanie było w formie bufetu i co bardziej przedsiębiorczy uczestnicy pakowali na talerze więcej niż można zjeść albo do zrobienia kanapek to obsługa bez problemu donosi i uzupełnia to co się kończy - wystarczy zwrócić się do Pilotki która często jest gdzieś obok i wszystko jest o garnięte. Ważna informacja dla miłośników herbaty (chociaż nie tylko) - Albańczycy rzadko piją herbatę, a zwłaszcza czarną którą traktują jako medykament. Jeżeli ktoś jest fanatykiem herbaty to powinien zabrać ją ze sobą kilka torebek bo na miejscu oferta herbaciana jest zupełnie inna lub żadna. Tutaj również informacja dla miłośników kawy - jeżeli ktoś słodzi kawę to polecam brać cukier w saszetkach (często restauracja dorzuca takie nawet jak nie poprosimy) i samemu sobie osłodzić gdyż możemy dostać przesłodzoną. Również drobna uwaga dla miłośników kaw mrożonych - często kawa jest tak mocna że dopóki lód się nie rozpuści to nie da się tego wypić a często i pomimo rozpuszczonego lodu jest ciężko. Również samo frappe (jak nazywają kawę mrożoną) w zależności od miejsca może być zrobione na wodzie kranowej zamiast butelkowanej więc polecam zwrócić uwagę jak kawa jest przyrządzana. W większości kawiarni natomiast nie ma problemu - kawa jest robiona z ekspresu i mleka/wody butelkowanej. Przy okazji kawiarni polecam zapoznać się z ofertą lokalnych ciast i słodyczy które są bardzo dobre i świetnie pasują do kawy. Podsumowując: program jest świetnie zbalansowany, pilotka Paulina ogarnia jak mało kto, transport i kierowca świetny, zakwaterowanie jak na 'objazdówkę' w sam raz, wyżywienie jest OK.
6.0/6
Wycieczka do Albanii w czasie pandemii była strzałem w dziesiątkę! Byliśmy pierwszą grupą z Polski. Mała ilość turystów to z jednej strony smutny widok,zaś z drugiej brak tłoku ... np.przy Błękitnym Oku czy źródłach termalnych . Największe atrakcje były łatwo dostępne. Albania to piękna przyroda ,błękitne morze,majestatyczne góry. To bardzo ciekawy,gościnny kraj o wspaniałych walorach artystyczno-poznawczych. Można było zaczerpnąć odrobinę kultury ,tradycji,polityki i RELAKSU. To także gratka dla miłośników militariów. To kraj,w którym można znaleźć przyjaznych mieszkańców,małe wioski,w których zatrzymał się czas,starożytne ruiny oraz pyszne jedzenie. Na trasie znajdowały się zjawiskowe punkty widokowe. W ciągu tygodnia spędzonego w Albanii zapomniałam ,co to pandemia, bardzo psychicznie odpoczęłam. Organizacja i przebieg sprawiły ,że podróżowało się w poczuciu bezpieczeństwa . Wycieczka spełniła moje oczekiwania w 100% !
6.0/6
Na wycieczkę jechaliśmy z pewną obawą ale jednocześnie ciekawością Wycieczka bardzo Nam się podobał zabytkowy Berat, Kruje czy turystyczne Durres i Saranda. Niezapomniane źródło z błękitna wodą czy góry przeklęte. Wyjazd do Albani jednak nie byłby taki gdyby nie pilot Anna Wójcik, która cechowała się niezwykłą wiedzą kompetencjami i empatią Znała odpowiedzi na każde pytania i zawsze odpowiadała z cierpliwością Parafrazując ostatni Top Gun to nie maszyna jest ważna tylko pilot