Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
"Poznaj nieznane" to moja druga wycieczka z Rainbow. Szkoda, że, z powodu Pani przewodnik/pilot/rezydent w jednym, tak mocno nieudana. Pani Aldona, jako przewodnik,nie miała żadnej,nawet podstawowej wiedzy na temat Albanii, a do tego problemy z tłumaczeniem opowieści,mówiącego po angielsku, przewodnika. Jako opiekun grupy również się nie sprawdziła, wolała unikać nas,turystow. Szkoda, bo pierwsza moja podróż z Państwa biurem była cudowna, między innymi za sprawą rezydentki z Maedry.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tytuł wycieczki "Poznaj nieznane" jest adekwatny do rzeczywistości spotykanej w trakcie zwiedzania. Albania jest chyba dalej najbiedniejszym krajem Europy w którym zachodzą niezwykłe zmiany, ale tkwi w tzw. "kociołku bałkańskim". Ma wiele pięknych miejsc widokowych. Przejazd przez góry może zachwycić. Widoki z góry na miasteczka i plaże robią wrażenie. Jeszcze większe wrażenie robi rzeczywistość po zjechaniu na dół. Brud, hotel przy hotelu, koszmarne, wąskie plaże wypełnione brudnymi leżakami, pokryte brudnym piaskiem nad Adriatykiem lub kamieniami nad morzem Jońskim. I "nieodzowne" nawet od rana "łubudubu" na cały regulator. Idealne miejsca dla amatorów takich "atrakcji". Zdecydowanie lepiej skorzystać z wycieczki objazdowej. Zwiedzane miejsca nie powalają, ale warto je zobaczyć będąc już w Albanii choćby przez ciekawość poznawania różnorodności Świata.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program i Pilot ok niestety miejsca noclegowe żałosne, wiele negatywnych opinii w googlach na temat hoteli co potwierdziło się w praktyce autokar również słaby
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam kraj na pewno warty odwiedzenia - piękne widoki. Niektóre miejsca zwiedzane w pośpiechu, na niektóre było znowu za dużo czasu. Obiadokolacje były tak naprawdę kolacjami. Nie rozumiem, dlaczego nie można było podać posiłku od razu po powrocie z wycieczki do hotelu. Wracając do hotelu o 16 trzeba było czekać na kolację do 19. Jedzenie potworne i warunki w niektórych hotelach również.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Drugi raz bym się nie wybrała, hotele poniżej krytyki (dwa w miarę dobre) wyżywienie koszmar, pierwszy raz byłam gdzie były serwowane śniadania. Ogólnie było minęło nie polecam. Oprócz tego fakultet z zawyżoną ceną, rozumiem że jest podane około lecz gdy przekraczamy dziesiątki to jakie to jest około? Szkoda mogło być lepiej. Jeszcze raz podkreślę hotele w niektórych miejscach dramat, jedzenie również. Zdaję sobie sprawę że Albania jeszcze trochę musi się postarać ale dlaczego Reinbow się nie wysilił, szkoda.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania- zielona i górzysta kraina, pełna serpentyn W czasie wycieczki wybrzeże Albanii poznawaliśmy z okien autobusu. Tylko wykupiona wycieczka na Korfu , dala nam możliwość poczucia klimatu śródziemnomorskiego kurortu. W Sarandzie - hotel Holiday położony 6 km od promenady , beznadziejne wyżywienie, posiłki wydawane w brudnej restauracji bez zachowania zasad higieny., spożywane przy niskiej ławie.Po pobycie w tym hotelu 3 osoby nabawiły się zatrucia. Hotel w Tiranie, w którym spędziliśmy 3 noclegi( zamiast hotelu nad morzem- jak podawał program wycieczki)- nowy, ale pośrodku strefy przemysłowej i placu budowy- 4,5 km od centrum Tirany.Wyzywienie - urozmaicone- ale serwowane jak za dawnych lat w stołówce studenckiej. Korzystałam z wycieczki organizowanej przez biuro Rainbow pierwszy raz i mocno się zawiodłam. Namówiłam na wyjazd znajomych i teraz mi z tym źle.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Brak słów... Polak nadal jest traktowany jest pies , który zje wszystko. Na śniadanie ciągle to samo : parówki ohydne, jajka sadzone, dżem, ser, mortadela... Co dziennie to samo. Obiado kolacja żenada... Przykładowo suchy przypalony makaron i suchy cienki kawałek mięsa z kurczaka... Zdecydowanie wina po stronie Rainbow bo tak kontaktuje wycieczki... Zmęczony Polak zje co mu się poda... Jestem mega wkur... Za to jak nas potraktowali. Następnym razem wykupię wycieczkę z biura w innym kraju i porównam.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli chodzi o miejsca zwiedzone w większości bardzo fajne , dużo miejsc związanych z kulturą ale był też czas na odpoczynek. Jedzenie - Monotematyczne dzielone w małych porcjach w ostatnim hotelu zdażyły się w grupie zatrucia. Generalnie w staraliśmy się jeść w restauracjach aczkolwiek 2 hotele były ok. Przewodnik - Bez szału , bardzo mało charyzmatczny , wiedza na duży + . Bardzo fajnie że był na miejscu też lokalny przewodnik . Zakwaterowanie - Tutaj chyba największy minus , tak na prawdę 2 hotele nadawały się do zakwaterowania ( Nie oczekuję cudów żeby była jasność ) . Ale fakt przeciekających łazienek , stęchlizny , braku wentylacji , czy też pokoju na 7 piętrze z 40 letnią windą która wyłączała się pare razy w trakcie rejestracji grupy no to już chyba żart . Do zweryfikowania większość placówek i do zmiany. Generalnie następna wycieczka która przyjechała miała cenę o ponad połowę mniejszą co też tłumaczy skąd taki miejscami wręcz niehumanitarny poziom "hoteli". No i powrót - przewoźnik spóżniony 9 godzin , brak kontaktu z biura całą noc spędziliśmy sami na lotnisku o toście i wodzie . Bus wycieczkowy - od połowy busa nie działała praktycznie w ogóle klimatyzacja , większość wycieczki pociliśmy się z tyłu autobusu.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Skuszeni bardzo dobrymi opiniami wycieczki objazdowej po Albanii ,,Poznaj nieznane” oraz świetnymi ocenami pracy pilotów wykupiliśmy z dużym wyprzedzeniem . Niestety objazd ten nie możemy zaliczyć do udanych głównie z powodu fatalnej pilotki pani Aldony, która nie bardzo miała nam co opowiadać o Albani czasem tylko skąpe wiadomości z Wikipedii .Poza tym praca pilotki ograniczała się do tłumaczenia pilota albańskiego co powodowało ,że wydłużało nasze stanie w upale przed obiektem by się czegokolwiek dowiedzieć . Dziwi mnie ,że renomowane biuro Rainbow znane ze świetnych pilotów zatrudnia tak niekompetentnych pilotów.Poza tym bym bałagan organizacyjny, wycieczka licząca 50 uczestników była kwaterowana w kilku hotelach odległych od siebie o kilka kilometrów. Warunki ,, hotelowe ” też były słabe, szczególnie hotel Lion w Durres.. Bez zastrzeżeń był autokar i praca kierowcy.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszy raz byłam na tego typu wypoczynku i ostatni. Bardzo rozczarowało mnie biuro Rainbow, choć wcześniej uważałam, że to super biuro. Niestety... mam kilka uwag niestety nie pochlebnych. Na objazdówce hotele różne, lepsze i gorsze. Jedzenie tragiczne prawie w każdym hotelu. Niby szwedzki stół, ale wydzielane dana. W jednym hotelu nie można było wziąć np. dwóch sadzonych jajek (wiem można bez tego żyć). Czyli jedzenie wydzielane. Często brakowało niektórych rzeczy dla wszystkich (np. owoców). Pilotka wycieczki nie trzymała się ściśle harmonogramu wycieczek realizując danego dnia jeszcze coś z następnego w związku z czym nie można było sobie ,,połazić" i ,,podelektować" się pobytem w danych miejscowościach. Najgorzej jednak było zorganizowane połączenie objazdów z pobytem stałym. Według umowy miało być: Dzień 7: Po śniadaniu przejdziemy panoramiczną trasą wzdłuż wybrzeża morza Jońskiego. Zbocza przypominające klify ostro spadają ku przepięknym piaszczystym plażom kontrastującym z błękitem morza i nieba. Zatrzymamy się przy twierdzy Porto Palermo, zbudowanej charakterystycznie na planie trójkąta. Kolacja i nocleg we Vlorze lub Durres. Na miejscu okazało się, że nocleg nie będzie ani we Vlorze (gdzie miałyśmy wykupiony pobyt stały), ani w Durres. Nocleg miał być niby w Tiranie. (Widzę, że w planach na 2025 rok dopisano Tiranę). Niby, bo hotel znajduje się na odludziu (w tym hotelu był pierwszy nocleg), gdzie nic nie ma i nic nie można zrobić!!! Przepraszam, jest sklep i niby restauracja/bar w którym wino, chcieli mam nalewać do szklanek do kawy, bo nie mieli kieliszków :) Zarówno Vlora jak i Durres to miejscowości nadmorskie, więc jest tam co robić. Co gorsza wracając z objazdówki w dniu 7 jechaliśmy koło Vlory. Odległość Vlora - Tirana to około 2,5-3 godziny jazdy autokarem. Zapowiadała się nam w związku z tym siódmego dnia pobytu 3 godzinna jazda autokarem do Tirany i pobyt na odludziu całe popołudnie i następnego dnia jazda autokarem najpierw na lotnisko, potem do Durres i potem do Vlory. Porzuciłyśmy taką zwariowaną opcję i zrezygnowałyśmy w tego wariactwa. Wysiadłyśmy koło Vlory i na własną rękę wynajęłyśmy jeden nocleg we Vlorze. (Dwie osoby, które też miały pobyt na stałe we Vlorze nie ,,uciekły" z wycieczki i opowiadały nam o tym bezsensie.) Miałam pisać reklamacje, ale z powodów osobistych nie miałam do tego głowy. Niemniej jednak pisze tą opinię, aby osoby wybierające taką formę wypoczynku miały więcej danych. Dodatkowo zwróćcie Państwo uwagę kiedy wylatujecie, bo to jest tak: Ci, którzy wylatują rano pierwszego dnia, wracają wieczorem ostatniego. Czyli mają prawie dwa dni dodatkowo. Ci, którzy wylatują wieczorem pierwszego dnia, ostatniego dnia wracają rano, czyli tych dni nie ma... Podobno biuro interpretuje to tak, że te dni są na podróż. Tak jest, tylko bardzo niesprawiedliwie w zależności z jakiej miejscowości i o której się wylatuje. Pozytywne: Albania jest prześliczna i warto ją zobaczyć.