5.1/6 (286 opinii)
6.0/6
Gambia - Senegal - Gambia Było super - początek sukcesu to renomowane biuro podróży i jego zgrany zespół. Fajny program, piękna pogoda, wspaniała fauna i flora, sympatyczni tubylcy czego więcej chcieć ?!
6.0/6
W paru zdaniach chciałam Wam opowiedzieć o wyprawie na czarny ląd i zachęcić gorąco na odwiedzenie tego miejsca.Może od początku czyli samolot...każdy liczy godziny...wow tyle godzin,myśli za dużo,nie dam rady,nic mylnego,damy radę z powodzeniem,troszkę siedzimy,troszkę stoimy,troszkę chodzimy i już lądujemy.Całej wycieczki Wam nie opowiem,bo bez sensu ale co jest najważnie JEST BEZPIECZNIE,ludzie są przyjaźni,witają się,machają,pytają o imię,skąd jesteśmy,zagadują o tym o tamtym,nie spotkałam się nigdy z taką życzliwością.Wiadomo,chcą nam sprzedać swoje produkty,cene wywalą taką,że z butów można wyskoczyć ale umiejtności negocjacyjne mamy i zjeżdzamy od razu do polowy i kupujemy.Sama wycieczka nie jest bardzo mecząca,może przy tej przeprawie kiedy czeka się dlugo na prom to daje się we znaki wieczorem zmeczenie ale poza tym jest ok,nikt nie narzeka .Bardzo podobały mi się krokodyle,Safari,rajd Dakard i spacer z lwami,rezerwat pelikanów ,super przezycie.Jedzenie ,z tym gorzej,mało i ubogo na śniadanie,ja zabrałam ze soba przekąski, ponieważ nie ryzykuje żywienia się po ulicznych barach miedzy posiłkami,ale to kwestia gustu.Malarone.....nie brałam,wiekszość chorowala,czyli miała prawdopodobnie skutki uboczne zazywania Malarone(wysypki i biegunki).Przewodnik nam mówił,że w porze suchej te komary nie są komarami malarycznymi,więc nie ma potrzeby szpikowania się tymi lekami, ale to również jest sprawa indywidualna.....ja nie brałam i się nie szczepiłam na żadne dziadostwo.Ważna informacja dla bezpieczeństwa NIE USKUTECZNIAMY ROZDAWNICTWA ULICZNEGO DZIECIOM CUKIERKOW,ZABAWEK,ponieważ z jednego dziecka robi się nagle 30 i nie da się nad nimi zapanować a one między sobą walczą.Pojedziecie do wioski i tam na ręce starszyzny złożycie podarki przywiezione z kraju.Szkoły nie odwiedziliśmy,mimo iż była w programie, więc jeśli chcecie coś zabrać do szkoły to się zastanówcie,myśmy wzieli i w rezultacie daliśmy kierowcy i Kemo ,bo ufaliśmy,że oni bardziej bedą wiedzili co z tym zrobić.Zapomniałabym o jeszcze jednej ważnej osobie to jest właśnie tłumacz Kemo,fantastyczny,zawszy na miejscu,uczynny,serdeczny gambijczyk,który zawsze służy pomocą.Tłumaczy język woloł na angielski i zawsze gotowy do działania.I na koniec słuchajcie przewodnika,jeśli mówi idziemy zwartą grupą,nie robimy zdjęć,nie wysiadamy z busa i nie wchodzimy z interakcję z tubylcami to tak ma być,bo możemy sobie narobić kłopotów a tego nikt nie chce bo w końcu wycieczka ma być łatwa i przyjemna a będzie jeśli się będziemy słuchać i wsłuchiwać sie w naturę.A natura jest piekna,te stada bydła,kóz,osiołkow chodzących drogą zupełnie mających gdzieś jadące auta,zachody słońca nad oceanem,szum fal słyszalny w domkach,piekne ptaki,jaszczurki,nietoperze wieczorem pijące wodę z basenu.Coś wspaniałego.Polecam z całego serca i ostrzegam,to nie jest wycieczka dla wybrednych szukajacych luksuksów hrabiń,gwiazdorów itd,telewizorów,lodówek,klimatyzacji,marmurów,posiłków,drinków podawanych do łóżka i hoteli 5*****,to kurz,pot,dużo jazdy busem,skromne ale czyste pokoje.To wycieczka dla osob,ktore chcą przeżyć fantastyczną przygodę w Afryce,poznać mentalność ich mieszkańców,przyrodę ,poczuć prawdziwy klimat.
6.0/6
Wycieczka ta dostarczyła mi wielu cudownych wrażeń. Mogłam poznać życie ludzi w tej części Afryki, ich kulturę, zwyczaje oraz piękną przyrodę.
6.0/6
Uczestniczyłem w objazdówce "Przez wydmy Dakaru" w terminie od 13 do 21 grudnia b.r. Podsumowując jednym słowem: znakomita! Wspaniałe widoki, kontakt z naturą, spacer z lwami, cudowni, otwarci, przyjaźni ludzie. Nasi "opiekunowie": Monika, Mbake oraz Omar - kapitalni, profesjonalni, przyjaźni. Kontakt z "taką" Afryką pozwala również na pewne przewartościowanie, na nowe spojrzenie na świat, na swoje życie, na to co ważne i to czym nie powinno się przejmować. Polecam wszystkim taką eskapadę!!!