Opinie o Rejs po Karaibach - Antyle błękitne marzenia (Wyspy Zawietrzne)
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Antyle Błekitne Marzenia 7.03-15.03.2014
Wieczka b.udana.Przelot W-wa Madryt liniami LOT,serwują tylko napoje.Hotel w Madrycie niedaleko lotniska, można łatwo dojechać na popołudniowe zwiedzanie autobusem liniowym.Warto wybrać się na organizowane następnego dnia przez Rainbow kilkugodzinne zwiedzanie autokarem Madrytu w jęz.polskim, świetny przewodnik,cena 30€.Bezpośrednio po zwiedzaniu wyjazd na lotnisko pod opieką pilota i odlot na Dominikanę. Tam oczekuje na grupę p.Martyna Sobieraj i pilotuje grupę przez cały czas aż do odlotu przy powrocie.O pani Martynie warto powiedzieć kilka słów.Świetny, doświadczony pilot wycieczki, doskonale współpracujący z miejscowymi przewoźnikami na wyspach (autokary, mikrobusy,łodzie motorowe, katamarany), organizujący grupie zwiedzanie i wypoczynek na wyspach w cenach i z programem konkurencyjnym do wycieczek organizowanych przez statek (ok.30% taniej). Jest szczególnie ważne,że informacje o zwiedzanych wyspach uczestnicy otrzymują w jęz.polskim, bo statek oferuje to samo ale we francuskim lub angielskim. Dodatkowym atutem p.Martyny jest doskonały kontakt z grupą i organizowanie zabawy, nie tracąc przy tym pełnej kontroli nad bardzo czasowo napiętym programem. Zobaczyliśmy bardzo wiele, all inclusive na statku nie pozwala na schudnięcie, nie wymaga też wniesienia kaucji 200€ o której mowa w katalogu, bo ilość serwowanych nieodpłatnie drinków jest ogromna,chyba że ktoś szuka czegoś specjalnego.Obsługa na statku b.miła,większość rekrutowana na dalekim wschodzie, zawsze z uśmiechem, można dogadać się przede wszystkim po francusku i angielsku,a jej szefem jest Ukrainka, p.Olga mówiąca też po polsku.Na statku ukazuje się codzienny Journal de bord podrzucany w nocy do kabiny, zawierający krótki opis każdej z kolejnych wysp do których statek zawija, propozycje wycieczek, informacje o organizowanych na statku imprezach w danym dniu wraz z rekomendowanym ubiorem, godziny otwarcia restauracji, barów, sklepów. Uwagi praktyczne: nie zabierać żelazek elektrycznych, kontrola bagażu przy wejściu na statek je zatrzymuje i zwraca przy odjeździe - zagrożenie pożarowe! Na nocny przelot Dominikana-Madryt pasażer otrzymuje kocyk i poduszeczkę, catering jest w obydwu kierunkach.W Madrycie pokoje są wyposażone w czajniki el.
Tomasz Kiełczewski, Warszawa - 28.03.2014
86/86 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Karaiby, Antyle
Bardzo udany wyjazd. Trasa rejsu dobrze ułożona, był czas na zwiedzanie i na odpoczynek. Baza hotelowa (statek) bez zarzutu. Przed wyjazdem czytałam opinie, ze to stara jednostka, ale po remoncie i w mojej ocenie OK. Zasadniczym plusem tego rejsu jest obsługa. Armator zatrudnia b.liczny personel, co sprawia ze goście czuja sie "dopieszczeni". Czystość wzorowa, jedzenie urozmaicone i smaczne, dużo owoców. Ciekawy program artystyczno-rozrywkowy. Do tego rum (i inne trunki). Jedyny minus to przelot Madryt-Santo Domingi i z powrotem. Mało miejsca w samolocie. Polecam rejs, każda z odwiedzanych wysp jest inna. My z mężem zwiedzaliśmy te wyspy na własna rękę i nie żałujemy. W ten sposób mieliśmy kontakt z miejscowymi przewodnikami, można zawsze pogadać czy to o ciekawych miejscach czy życiu na danej wyspie.
Elżbieta, Warszawa - 27.03.2018 | Termin pobytu: luty 2018
3/3 uznało opinię za pomocną
6.0/6
bujanie się po morzu i oceanie
Udało się nam upolować rejs po Karaibach i było świetnie. Pierwszy nasz rejs, pierwsza wycieczka z Tęczą Tour i nie żałujemy. Przewodnik i pilot Andrzej to świetny Człowiek. Ciekawe miejsca zobaczyliśmy, Maho Beach na St. Marteen, wreszcie Pointe a Pitre na Gwadelupie, Martynikę z sympatyczną polską tubylczynią, Islę la Margaritę - biedną, ale bogatą, kolonialne i jaskiniowe Santo Domingo. Do wielu z tych miejsc pewnie jeszcze trafimy. I nic się nam nie działo, że na statku bujało. Wrócimy do paru z tych miejsc, a może nawet na rejs jakis. Pierwsze spotkanie z tęczowym Rainbow jak najbardziej udane.
nikt73 - 14.04.2015
19/20 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Błękitne spełnione marzenia
Zawsze się czegoś czepiam, z natury wredny żołądkowiec jestem ... ale tu nie mogę. Najpiękniejsze wczasy w moim życiu, doskonała organizacja ze strony biura, chodź pewne niezależne niedociągnięcia na pewno burzyły nam krew w żyłach, ale nec Hercules contra plures. Polecam przewodnika w osobie p. Artura, niesamowite zaangażowanie, cierpliwość i wyrozumiałość. Jak będzie organizował wycieczkę na Marsa w kostiumach kąpielowych to i tak z nim jedziemy. Na prawdę szczerze polecam, wspaniała przygoda, piękno natury i to, że Tonny'ego vel Sędzimira Halika tam jeszcze nie było, tym bardziej nas cieszyło :)
Olgierd, Bydgoszcz - 14.04.2015
4/4 uznało opinię za pomocną
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!