4.9/6 (508 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel ogólnie ładny z zewnątrz ale pokoje, które są przydzielane w części ogrodowej to porażka. Nie oczekiwałam cudów ale to co zobaczyłam przeszło samo siebie. Pierwszy pokój jaki otrzymaliśmy był tragedią. Brak zestawu do zaparzania kawy, który był w umowie. Łazienka malutka ale to by nie było problemem gdyby w łazience nie było jaszczurki. Kafelki ściany trzymały się na słowo honoru przez co zwierzątko miało świetną kryjówkę pomiędzy kafelkami gdzie powinna być fuga! Wentylator w łazience trzymał się na dosłownie jednym przewodzie i zwisał ze ściany. Oczywiście wokół niego jak i przewodu pełno czarnych pajęczyn i kurzu. Telefon ani ten w pokoju ani w łazience nie działał. Jedyna szafa jaka była w pokoju posiadała jeden drążek i aż 3 wieszaki, zero półek. Dobrze że była w pokoju dostawka to było miejsce na ciuchy z walizek. Pokój poi spotkaniu z rezydentem został zmieniony na inny w tym samym budynki. Na szczęście już w nim nie było jaszczurki lecz multum mrówek. Śmieszne było to że w pokoju były tylko dwa gniazdka - jedno do telewizora a drugie do lodówki. W łazience kontaktu nie było więc o podłączeniu swojego sprzętu nie było nawet mowy. Tutaj zestaw do kawy był lecz niekompletny. Mieliśmy tylko czajnik do gotowania, który i tak nie mieliśmy gdzie podłączyć bo jak już wspomniałam nie było kontaktów w pokoju! Na szczęście jedzenie było dobre jak to w Grecji zazwyczaj oraz pogoda. Liczne atrakcje dla dzieci i dorosłych oraz park wodny. Podsumowując to były pierwsze i ostatnie wakacje z tym biurem podróży.
3.0/6
Własnie wróciliśmy 14 sierpnia z wczasów hotelu LABRANDA BLUEBAY RESORT. Przestrzegam przed pokojami z tarasem w bungalowie,,GARDEN,,ponieważ są to pomieszczenia adoptowane chyba po piwnicach.W biurach RaiNBOW nikt nas nie poinformował o tym budynku ktory sie miesci 350 metrów od plaży.Pomieszczenia sa ciemne,zarobaczone(pająki i kalaruchy).Umywalki w lazienkach sa zle osadzone i ruszja sie we wszystkie strony a brodzik jest tak płytki iz wylewa sie z niego woda na łazienke po kilku minutach mycia.Grzyb na scianach i lodówka jest normą a gdy zglosilismy ten fakt w recepcji to przyszedl szpec i zamalował ten grzyb na miejscu mówiąc iż jest już ok.Gdy przybylismy do hotelu to prawie caly autokar polaków zameldowano własnie w tym budynku ktory hotel zakupil w styczniu tego roku a ktorego nie ma w informacji Rainbow ani na zdieciach.W głównym budynku lokowani sa przede wszystkim Niemcy a polacy traktowani sa jako gorszy sort.Najpierw upycha sie polaków w zagrzybionych bungalowach lub bez działajacej klimatyzacji a reszte pokoi rezerwuje sie dla innych.Infrastruktura hotelu jesli chodzi o baseny i resteuracie i bary jest OK.Jezeli chodzi o obsługe tez nie mam żadnych zastrzezen jedynie co do przyznawania pokoi.
3.0/6
Rodos jest piękne. Natomiast hotel bardzo średni, nadrabiają uprzejmością obsługi i dobrym jedzeniem. Wycieczki z biura rb to pomyłka. Ceny wycieczek prawie dwukrotnie większe niż w centrum Rodos. Samoloty tuż nad hotelem bardzo nisko - potworny hałas. Byłem wcześniej na fuertaventura tam również przelatywały nad hotelem ale dość wysoko, natomiast tutaj to było okropne. Wszyscy z którymi rozmawialiśmy potwierdzali to samo. Zalety: pogoda, ciepła woda w basenach i morzu, dobre jedzenie, obsługa i wszech obecni ratownicy na basenach( bardzo bezpiecznie). W cenie którą zapłaciłem sądzę że znalazłbym coś lepszego. Turcja oferuje o wiele wyższy standart.
3.0/6
Hotel bardzo duży. Zbyt mała liczba restauracji w stosunku do ilości gości (kolejki do restauracji, brak wolnych stolików, długi czas oczekiwania na napoje). Jedzenie monotonne, mało greckiej kuchni. Połowa naszej grupy zatruła się czymś w połowie pobytu. W pokojach czuć zapach stęchlizny, niezbyt czyste, z klimatyzacji woda lała się jak z kranu. W shower room spotkaliśmy karalucha.