Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdjęcia hotelu na stronie Rainbow są mocno podkoloryzowane. Zdjęcie z łazienki w ogóle nie pasuje do tego, co zastaliśmy na miejscu. Byliśmy z żoną w kilkunastu hotelach 4-gwiazdkowych i jadąc do tego hotelu (rzekomo 4,5*) mieliśmy spore oczekiwania. Gdy zakwaterowano nas w pokoju to po raz pierwszy w życiu poczuliśmy się oszukani przez biuro podróży. 4,5* sugeruje bardzo wysoki standard hotelu, tymczasem pokoje są obskurne i maksymalnie zasługują na 2-3 gwiazdki. Podczas rezerwacji wakacji prosiliśmy o cichy pokój, nikt z Rainbow tej informacji nie przekazał recepcji i zakwaterowano nas zaraz obok sceny, gdzie odbywały się głośne imprezy. 4 dni obiecywano nam nowy pokój, nie mogliśmy się rozpakować, zwodzono nas każdego dnia.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W tym roku po dwuletniej przerwie związanej z COVID 19 postanowiliśmy wybrać się na wczasy z dwójką małych dzieci- 4 latka i 10 miesięcy. W biurze turystycznym nas zapewniano, że jedziemu do bardzo rodzinnego miejsca. Zaproponowano nam pokoje w budynku aneks ze względu na ciszę tam panującą i ogólny spokój w stosunku do budynku głownego. Również zaproponowano nam pokój typu "rodzinny aneks" i w opisie czytamy że ma to być pokój z dwoma oddzielnymi sypialniami- super opcja dla naszej czwórki. zarezerwowaliśmy również 2 rejsy, najpierw na wyspę Symi, później Chalki ( gdy zmieniono termin pierwszego z rejsów, bo w pierwotej wersji miały się odbywać w jednym dniu). W dniu wyjazdu samolot wystartował z godzinnym opóźnieniem, dojechaliśmy do hotelu około 1 w nocy i.. to pierwsze rozczarowanie.. pokój który miał mieć 2 sypialnie ma 1. Po telefonie do rezydentki dowiedzieliśmy się ze dostaliśmy pokoj za jaki zapłacilismy. Na spotkaniu dodatkowo dowiedzieliśmy się że jest tylko rezydentką i nic więcej nie może zrobić jak wysłać wiadomość do szefa, ale jest sobota więc sprawa będzie rozpatrzona w poniedziałek. Na nasze szczęście w recepcji była Polka która po rozmowie z szefem dała nam klucz do pokoju obok. A w pokoju.. hmm tynk ze ścian odpadał, sprzątaczki sprzątały bardzo pobieżnie, głownie zabierały śmieci. Śmieci które wymiotły na korytarz z naszego pokoju tak pozostały do końca pobytu. W niedzielę nasz synek dostał jelitówki.. więc nie daliśmy rady popłynąć na Symi, mogliśmy zadzwonić do ubezpieczyciela i na własną rękę pojechać do wskazanej placówki medycznej bo.. rezydentki na miejscu w hotelu nie było- ona ma pod sobą 30 hoteli tak mówiła.. w środę miał się odbyć rejs na Chalki i tu.. o godzinie 21 we wtorek pani rezydentka zadzwoniła że zepsuł się statek i rejs się nie odbędzie. Podpisałam pismo w którym był zaznaczony zwtot w 14 dni po zakończeniu imprezy.. dziś właśnie minęło a pieniędzy na koncie nie ma.. także tak nam się udały 2 wycieczki fakultatywne Wracając do pokoju i samego hotelu jest położony 10km od lotniska więc codziennie szczególnie w godzinach wieczorno nocnych było słychać lądujące lub startujące samoloty.. marna na cisza. Generalnie jedzenie było średnie. Plaża głownie kamienista. Bardzo fajną atrakcją był aquapark. Budynki typu aneks są około 800m od głownego budynku, idzie się niezbyt ładną okolicą, mija się 2 wypożyczalnie samochodów. Plus za to,że bagaże przywozi obsługa. w dniu wyjazdu od 11.50 czekaliśmy na autobus w niemalże pełym słońcu przed recepcją.. autobus przyjechał o godzinie 13 i nasz samolot miał również w tą stronę ponad godzinne opóźnienie lotu. Udało nam się pojechać do miasta Rodos- rewelacja bardzo polecamy. Przereklamowana natomiast jest dolina motyli, która jest górą z bardzo dużą ilością schodów, a motyli było.. 2. Fajna farma zoo w pobliżu. Wisienką na torcie był fakt, że zgubiliśmy w samolocie w drodze do rodos tablet- linia lotnicza nas odesłała do rainbow, a reinbow na własną rękę na lotnisko.. tableta tam nie było. Podsumowując wakacje dla ludzi o kocnych nerwach. Nie tak sobie to wyobrażałąm. Nie jestem bardzo wymagająca, ale skoro płacę między innymi za pomoc rezydenta na miejscu to chyba nie powinno się załatwiać wszystkiego samemu. Woda w basenach dość czysta, małą ilość leżaków wokół basenów szczególnie w części aneks. Podsumowując- wakacje były dość udane ale to tylko jest zasługa tego że jesteśmy dobrze zorganizowaną rodziną, mówiącą płynnie w języku angielskim. Sama wyspa ładna, słońce cały czas, obsługa hotelu miła i mimo tych wszystkich przygód udało nam się chociaż trochę odpocząć.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przebywaliśmy w Labranda Blue Bay przez 11dni i z przykrością przyznam że za długo. Hotel jest najgłośniejszym i najbrudniejszym hotelem w którym byliśmy do tej pory. Muzyka bębni od rana do wieczora w każdym zakątku hotelu, a nawet na plaży. Przez 11 dni pobytu łazienka nie była ani razu sprzątnięta, a w pokoju została podłoga przetarta i śmieci wyniesione dopiero po interwencji rezydenta, miała być woda mineralna w pokoju, ale też dostarczono dopiero po interwencji, tak samo papier toaletowy. Hotel nie zasługuje ma 4 gwiazdki, lunchboxy też nie były dostępne. Z przykrością stwierdzam że pierwszy raz nie było nam żal wyjeżdżać.Jedyne co to jedzenie było różnorodne, reszty nie polecam.Dodam że zawsze podróżujemy z Reinbow i pierwszy raz było tak źle, ale myślę że jest to wina organizacji hotelu i jego obługi.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybrałam hotel sugerując się pozytywnymi opiniami na jego temat. Niestety na miejscu czakało mnie rozczarowanie. Hotel nie zasługuje na 4,5 gwiazdki. Na początek dostałam pokój inny niż rezerwowałam. Okazałao się, że Rainbow ma w swojej ofercie źle zrobione opisy pokoji rodzinnych - nie sa dwupomieszczeniowe . Widok na morze z wysokości parteru był znikomy. Pokoje sa słabo wyciszone. Słychac wszystko co się dzieje dookoła jakby to było w pokoju. Materace sa stare i niewygodne, Czuć spręzyny wystające. Hotel pod koniec czerwca był juz przepełniony. Tworzyły się ogromne kolejki do restauracji i barów. Był problem ze znależieniem wolnych leżaków. Częśc gości leżała na ręcznikach na trawie. Brakowął tez czystych ręczników plazowych. Mimo iż wymiana należała się co 2 dni, praktycznie mozna jej było dokonac co 4 dni. Animacje słabe. Zespół międzynarodowy. Animatorki z polski zajmowały się dziećmi, ale na mini disco nie było ani jednej pisoenki po polsku. Polski animator nie miał prawa tez powiedziec kilku słó po polsku do gości. Tak jak robili to animatorzy z innych państw. Występy wieczorne powtarzalne częsciej niż raz na tydzień. Na dodatek dośc póxno , bo zaczynały się około godziny 22:00. W restauracjach i barach brakowało czystych talerzy oraz szklanek i kieliszków. Widziałam jak kieliszki były tylko opłukiwane pod kranem i nalewano juz w niego iinej osobie drinka. Jeśli zwróciło się uwagę obsłudze, to byli oburzeni. Pokojowe notorycznie nie zostawiały wody w naszym pokoju. W hotelu nie działa tez pokój zabaw z bilardem. Jest zlikwidowany.