5.0/6 (182 opinie)
6.0/6
Wycieczka jak najbardziej godna polecenia.
6.0/6
Od czego by tu zacząć...Rumunia to przepiękny kraj, wspaniała historia, piękne widoki i życzliwi ludzie, trzeba po prostu samemu pojechać i zobaczyć na własne oczy.Ja i mąż jesteśmy absolutnie zakochani i już snujemy plany... Co do spraw organizacyjnych samego biura obyło się bez wpadek, całkiem logicznie wszystko ułożone. Przewodnicy miejscowi bardzo rzeczowo i ciekawie opowiadali nam o zwiedzanych miejscach, natomiast kierowcy jak i nasza p. Marysia- pilot wycieczki to już naprawdę mistrzostwo świata. Hotele dobre, jedzenie bez rewelacji ale ok. Z czystym sumieniem możemy polecić ten zakątek Europy na sympatyczny urlop.
6.0/6
Rumunia mnie pozytywnie zaskoczyła. Wydaje mi się, że w Polsce raczej myślimy o tym kraju przez pyzmat stereotypów, które krążą. Jednak warto jechać i zobaczyć jak Rumunia wygląda naprawdę. W miarę upływu dni, które tam spędziliśmy - miejsca, które widzieliśmy podobały mi się bardziej :) Sybin - warto udać się tam wieczorem (taksówki są bardzo tanie). Bukareszt to niesamowita, pełna energii przewodniczka Pani Eugenia. Słuchając jej historii nie raz zakręciła się łza w oku. Bukareszt to też Pałac Parlamentu, który robi ogromne wrażenie. Plażowaliśmy w Mamai. Niestety muszę tu wspomnieć o obiadokolacjach w hotelu - mimo, iz wybredna raczej nie jestem, z każdym dniem było coraz gorzej :( Organizacja śniadań w hotelu też nie była najlepsza. W kolejce trzeba było odstać ok. pół godziny. Na wypoczynek w pełnym słońcu wystarczył w zupełności jeden dzień, dlatego polecam dodatkowo płatny spływ po Delcie Dunaju - jednocześnie relaks i emocje, które zasponsorowali nam kierujący łódkami. Zdecydowanie najmniej podobało mi się Targoviste - być może na mój odbiór miała wpływ pogoda, ponieważ cały dzień dość intensywnie padał deszcz. Pani Monika wskazała sklep, gdzie można kupić bardzo dobre wina rumuńskie - warto skorzystać. Braszów i Sighisoara - miasta, o których nie można nie wspomnieć. Urokliwe miejscowości - miały swój wyjątkowy klimat. Warto też się udać na dodatkowo płatny poczęstunek transylwański w domu Drakuli - było pysznie :) Pani Monika - bardzo sympatyczna, z ogromną wiedzą, świetnie przygotowana - miała mnóstwo dodatkowych materiałów - m.in.zdjęcia, filmy, słuchowisko. Na tyle "zaraziła" mnie Rumunią, że po powrocie z wycieczki zaczęłam lekturę książek, które polecała. DZIĘKUJĘ! :)
6.0/6
Rumunia nieodkryta turystycznie.Jestem pozytywnie zaskoczona.Pragnę pojechac tam jeszcze raz.