5.2/6 (59 opinii)
5.5/6
Komentarz będzie bardzo krótki , ale treściwy: nie po raz pierwszy byliśmy w Azji , ale ten za sprawa pilota Pana Karola zaliczamy do: najlepszego, najatrakcyjniejszego , super zorganizowanego i na pewno zapadnie w naszej pamięci na zawsze:)))
Iwona, Katowice - 03.12.2019
5/5 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Jadąc chciałem zobaczyć Angkor i życie w delcie Mekongu. Jestem zachwycony całym objazdem. Angkor jest zachwycający. Na tle pięknych świątyń maszerujące słonie i turyści z całego świata, a do okoła dżungla. Zycie ludzi w delcie Mekongu - jest ciężkie, ale i malownicze. Jeżeli do tego dodać pływanie w ciepłych wodach Zatoki Tajlandzkiej oraz cień młych rybackich łódek płynących na tle czerwonego, zachodzącego słońca wpdajcego do ocenu tworzą niezapomniany widok i miłe wspomnieni.
Zielona Góra - 29.03.2017
94/104 uznało opinię za pomocną
5.5/6
egoztyka na maxa, atmosfera, pogoda, jedzenie, architektura. Definitywnie warto zobaczyc, choc oczywiscie podroz meczaca. Hotel Mercury na wyspie super, spokoj, muzyka na zywo i mega smaczne jrdzenie. Bylismy z synem lat 10 nie tylko dal rade ale byl bardzo zadowolony. Ogolnie mega pozytyw, ale to nie jest wycieczka dla kazdego bieda jakiej nie widzialam jeszcze nigdzie, jesli ktos oczekuje wymuskanych ulic , luksusu na kazdym rogu moze byc zawidziony.
BOGNA, Swarzędz - 08.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
6/6 uznało opinię za pomocną
5.5/6
W czasie tej wycieczki w południowej części Wietnamu w programie nie ma szczególnych atrakcji. Sajgon, delta Mekongu, muzeum wojny z USA to w zasadzie wszystko i nic szczególnie atrakcyjnego. Oczywiście jest to coś nowego, egzotycznego, ale mając w pamięci - po wycieczce - atrakcje Kambodży, to wypada to dość blado. W Sajgonie można zrobić np. ciuchowe zakupy na rynku niedaleko hotelu, wypić soki ze świeżych owoców, skorzystać z masażu. W czasie objazdu po mieście widzimy podstawowe jego atrakcje w "starym" centrum, ale efektu "wow" nie ma. W delcie Mekongu - podobnie. Kambodża to osobna kwestia. Samo przejście granicy to "przygoda", bo może trochę potrwać, ale my dość szybko się z tym uporaliśmy. Trzeba tam np. zmienić autobus i przewodników. Phnom Penh to atrakcyjny kompleks pałaców i świątyń królewskich; chwila zadumy w muzeum ludobójstwa czerwonych kmerów. Ale to wszystko jest i tak jedynie preludium do kompleksu świątyń z okresu świetności imperium kmerskiego, z Angor Wat włącznie. Świątynie te robią naprawdę wielkie wrażenie, łącznie z tym, że tak dobrze się zachowały, choć mają niemal tysiąc lat. W czasie tej wycieczki jest możliwa - fakultatywna z dodatkową porcją świątyń i gorąco ją polecam. W programie jej są mniejsze, ale też mniej oblegane świątynie, mające swój klimat, nieco inny od tych największych, ale dzięki temu co najmniej równie atrakcyjny. W Siem Reap w Kambodży, gdzie się jest 3 dni atrakcją są rynki zakupowe, gdzie można się zaopatrzyć w pamiątki, ciuchy, skorzystać z masaży, zjeść owoce, wypić soki, czy zjeść pyszne lody - szczerze polecam. Przelot z Kambodży do Wietnamu - bez problemu, liniami kambodżańskimi, Airbusem - bez żadnego problemu. Potem kilka dni wypoczynku nad morzem - zależy, jaki hotel się wybierze. Dla tych, którym nie nie zależy na ciszy i spokoju, a na bliskości miejsko-wiejskich atrakcji należy polecić hotele w centrum danej miejscowości. Przy jedynie śniadaniach w hotelu, bliskość knajp - restauracji może mieć znaczenie. Generalnie - największą atrakcją tej wycieczki jest Kambodża, dlatego warto wówczas wykorzystać wszelkie możliwości zwiedzenia jej atrakcji, łącznie z wycieczką fakultatywną. Jeśli zaś chodzi o przewodnika, to my mieliśmy szczęście i przyjemność skorzystania z pomocy Pana Szymona. Jest to profesjonalista z wielką wiedzą, którą potrafi się dzielić, co nie zawsze jest łatwe. Pan Szymon jest erudytą, który dużo czyta o zagadnieniach, które ma zamiar poruszyć, a wiedza nie jest ukierunkowana jedynie na miejsca, które zwiedzamy, ale potrafi okazać tło, źródła i następstwa historycznych zdarzeń i osadzić je w teraźniejszości. Jeśli się trafi na tę osobę - można z góry założyć, że się człowiek naprawdę dowie dużo i to ciekawie opowiedziane. Na początku grudnia (2019) pogoda była "w sam raz" - ok. 30 stopni, ale podobno upał z zasady bywa większy.
Marek, Stargard - 22.12.2019
14/14 uznało opinię za pomocną