5.1/6 (238 opinii)
4.5/6
Wycieczka bardzo ciekawa. Oprócz Czarnogóry zahaczyliśmy o Serbię i Bośnię i Hercegowinę. Wiązało się to nieraz z długimi przejazdami autokarem. Nie wszystkim to odpowiadało. W sumie wycieczka godna polecenia.
4.5/6
Przyroda , program , pilot ,ekstra .Noclegi chyba może być lepiej. Nazwa Djokovic zobowiązuje - najgorszy hotel na trasie .Hotel SARS bez lodówek i TV /czas EURO/
4.5/6
Do tej pory uczestniczyłam w bardziej wymagających wyjazdach, ten jest lekki i przyjemy, jeśli ktoś chce bardziej odpocząć, to program nie jest wycieńczający. Jest sporo czasu żeby móc odpocząć. Szczerze mówiąc spodziewałam się chyba czegoś więcej, ale może to dlatego, że już kilka innych wyjazdów mam za sobą i programy były bardziej napięte. Pogoda we wrześniu była dla nas idealna, bardzo ciepło ale bez morderczych upałów. Warto zabrać ze sobą więcej gotówki - w wielu sklepach i niektórych restauracjach nie można była płacić kartą. Ja do Serbii zabrałam ze sobą trochę dinarów - przydały się. Na dwa dni zabrałam 3000 dinarów i spokojnie taka ilość wystarczyła. Raczej zakupy robi się w miejscach, gdzie można płacić w euro, ale trzeba pamiętać, że ewentualną resztę będą wydawać w lokalnej walucie (dinary i marki). Lepiej mieć drobne euro - 1, 2 lub 5 żeby jak najmniej później dostać reszty, ewentualnie trzeba ją wydać na inne zakupy. Polecam też zabrać buty do wody jeśli ktoś zdecyduje się na plażowanie - kamienie są przeokrutne. Ogólnie wycieczkę oceniam na 4,5 ze względu na intensywność programu i ogólne wrażenia, ale jeśli ktoś woli mniej wymagające wycieczki to bardzo polecam.
4.5/6
10 sierpnia wróciliśmy z wycieczki Stacja Bałkany. Mieliśmy bardzo dobrego, miłego, pomocnego i bardzo kompetentnego pilota pana Miłka. Ten człowiek lubi to co robi. Wszyscy uczestnicy byli z niego zadowoleni. Oceniam go na 100%. wycieczka ogólnie bardzo ciekawa. Warunki pobytu oceniamy jako dobre. Spośród 4 hoteli, w których nocowaliśmy: jeden oceniamy jako rewelacyjny, 2 średnie i jeden dość słaby (taki pokomunistyczny). Ogólnie hotele były, niezłe zawsze ciepły prysznic, niczego nie brak w pokojach i łazienkach. Najsłabszy element to kuchnia w fajnym hotelu Sars w Dobrej Wodzie. Tam jadaliśmy obiadokolacje. Nie smakowały. Sugerujemy zmnienić hotel lub kucharki :( Pozdrawiamy.