Opinie o Sycylia i Malta

Sycylia i Malta 17 - 24.VI.2018

Kolejna moja wycieczka z Rainbow. Program zrealizowany w całości. Pogoda dopisała. Kilkugodzinne opóźnienia samolotu do Katani. Przylot z Katowic po godz 2 w nocy [planowany o 22;00]. Powrót do Katowic o godz. 3;10 zamiast 1;15. Oczywiści nie jest to wina Biura Podróży. Posiłki takie jakich się spodziewałam, zgodne z opisem w ofercie Rainbow. Hotele również nie najgorsze. Autokar i kierowca bardzo dobry. Pilot - dość dobry. Główną wadą wycieczki był dzień ostatni w hotelu w Katani oddalonym od centrum ponad 6 km.. Pilot wyjechał z hotelu w godzinach rannych. Pokoje musieliśmy opuścić o godz. 11;30. Planowany odlot samolotu do Katowic o godz.22;50. 12 osobowa grupa została pozostawiona poza miastem na cały dzień. Rainbow nie zorganizował nic. Przecież wycieczka trwa wg programu 8 dni a nasza trwała niecałe 7 dni. Dlatego też uważam, że zostałam oszukana o 1 dzień. Grupy z innych miast przylatywały rano i odlatywały rano, miały więc zorganizowane 8 dni.

Objazd Sycylia - Malta

Ogólnie udany wyjazd. Wyrazy uznania dla pilotki, pani Magdaleny, która czuwała nad wszystkim z dużą wprawą i cierpliwością oraz interesująco opowiadała o odwiedzanych miejscach. Jeśli chodzi o program: na plus: - dużo pięknych i ciekawych miejsc, - bardzo dobra przewodniczka w Katanii, - przejazdy nie za długie, - po dwie noce w jednym hotelu, a więc nie trzeba się codziennie pakować, na minus: - pominięcie Taorminy, choć przejeżdżaliśmy obok. - wycieczka statkiem na Wyspy Egadzkie: statek przepełniony, pływanie w całkowitym chaosie, ciasnocie i pośpiechu. Człowiek na człowieku. Nikt nie panował nad tym, czy wszyscy w ogóle wrócili na statek po pływaniu. - plaża podczas wycieczki na Wyspy Egadzkie skalista i niebezpieczna, cud, że nikomu nie stało się nic poważnego, - system nagłośnienia w grupie należałoby poprawić tak aby głos przewodnika nie gubił się, gdy ten odwraca głowę w drugą stronę niż ma mikrofon.

dobrze..

Wycieczke okreslam dobrze chociaz moi zdaniem gropa byla za duza 49 osob , pelem autokar... mialem miejsce na samym tyle autobusu ,, siedzenie przednie niezbyt dobrze umocowane /sprerzynulace obcieralo mi kolana przez cala podroz... autokar ostatniego dnia byl popsuty , dobrze ze podstawili po paru godzinach nowy I bardziej komfortowy .. Hotel w Taormina / nie byl polozony w ciekawym miejscu ... I bardzo nedzne wyposazenie / continental breakfast bardzo bardzo nedzny ... I Malta w tytule wycieczki byla impreza fakultatywna a nie programowa ... sa myjazd na Malte powinien byc przynajmniej z jedno dniowym pobytem a nie pare godzin... Obsluga pilota byla perfect , bez zastrzezen ...

Sycylia i Malta

Było różnie. Zwidzanie w godzinach 12 - 15ta jest bardzo wyczerpujace.

Sycylia i Malta

Wyjazd bardzo pozytywny , dużo ciekawych rzeczy do obejrzenia, trochę mało czasu luźnego . Trzeba było wybierać m/ godziną na plaży a godzina zakupów z dodatkowym zwiedzaniem. Hotel na Etnie - trochę nieporozumienie. Strachem było wyjście poza hotel wzdłuż ruchliwej drogi ze względu na jadące auta oraz psy wypuszczane na zewnątrz obszxzekujace przechodniów. Brakowało mi plaży , morza które udostępnia camping innej wycieczki ,,Sycylia wyspa niezwykła". Fajny był hotel fundacji prowadzony przez rodzinę Kikki...

Odkrywanie Sycylii i Malty

Wycieczka ma bardzo intensywny program, dzięki któremu można poznać blaski i cienie obu wysp. Warto wziąć udział w tej przygodzie, chociaż trzeba przygotować się na intensywność zwiedzania.

Etna w tle ...

Wycieczka o bogatym programie, którego realizację oceniam na 4,5 (skala szkolna - max. 5,0). Grupa b. liczna - ponad 45 osób, co stanowiło znaczące utrudnienie podczas zwiedzania i przemieszczania się. Realizacja programu przebiegająca w sposób zróżnicowany - od pospiesznego, który nie dawał chwili wytchnienia, po "dłużyzny", które stawały się niekiedy zaskakująco nużące. Oprócz samej Sycylii, nastawialiśmy się na dwie (dla nas główne) atrakcje : wycieczka na Etnę i na Maltę. Wycieczka na Etnę, spełniła nasze oczekiwania w 101%, wycieczka na Maltę - w 102%... Pozostał jednak niedosyt - tak jak zapewniała maltańska Pani Przewodnik, na Maltę trzeba przyjechać na dwa tygodnie, minimum, to tydzień. Oprócz dwóch oczekiwanych i wymienionych atrakcji, niespodziewanie piękne Erice i Noto. Z miast, które nie są wspomniane w opisie wycieczki i pominięte przez Przewodnika, zaskakuje również Ragusa (Raguza). Hotele przeciętne, najlepszy właśnie w Ragusa, najgorszy w Taorminie. Cóż, widoki na Etnę - szczególnie w nocy, rekompensują wszystkie niedostatki (nie wszyscy jednak otrzymali pokoje po odpowiedniej stronie hotelu). Jedzenie również przeciętne i "oszczędnościowe". Kuriozum stanowił miejscowy transport, a dwukrotnie wymieniany na skutek awarii autokar jest tego dowodem. Wyrazy uznania dla miejscowych kierowców, których wysokie umiejętności dawały poczucie bezpieczeństwa w poruszaniu się po serpentynach dróg. Pilot wycieczki oceniony w oddzielnej części. Pomimo ogólnej oceny 4,5, wycieczka pełna kontrowersji - od zachwytu po zdecydowaną krytykę.

Etna i okolice

Sycylia i Malta

Wycieczka fajna, sporo zobaczyliśmy bez pędu i zawsze był czas wolny na to na co kto miał ochotę. Minusem niektóre hotele bo położone daleko od cywilizacji więc trzeba wcześniej myśleć o ew. posiłku czy zaopatrzeniu się w sklepie, w jednym miejscu nie ma gdzie wyjść na spacer nawet. Hotele czyste bez zastrzeżeń, śniadania typowe na objazdówkach więc szału nie ma (generalnie na słodko) Pilotka P. Maria ogrom wiedzy i kultury wiele się dowiedzieliśmy co jest bardzo ważne na takich wycieczkach. Autokar na miejscu bez zastrzeżeń. Program zrealizowany w 100%. Wycieczka na urokliwą Maltę rewelacja. Sycylia tez ma swoje uroki i wiele do zaoferowania.

wycieczka objazdowa Sycylia, Malta

wycieczka dobrze zorganizowana, zrealizowano program w całości. Rewelacyjny pilot, jesteśmy pełni uznania dla jego pracy, Śniadania w hotelach były treściwe, Co do obiado - kolacji nie mamy zdania, bowiem tej opcji nie wykupiliśmy. Chcieliśmy korzystać z różnych restauracji, aby próbować różne miejscowe potrawy. To niestety było trudne, a właściwie niemożliwe w hotelu Biancaneve, bo do najbliższej restauracji był spory kawał drogi.