Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel sam w sobie ładny ( ciekawa architektura ) , niestety ogólnie panujący bród doprowadził do obecności karaluchów wielkości dużych świerszczy na stołówce , obrusy poplamione nie zmieniane a jedynie obracane na drugą stronę , sztućce , talerze , tłuste nie domyte , mycie przez obsługę kubków jednorazowych żeby oszczędzić , walka o stolik żeby zjeść to standard w tym hotelu , podobnie jak wiecznie wydzierający się menager sali na obsługę ( w Polsce za takie zachowanie zostałby zwolniony bo to co wyprawiał to był mobing w czystej postaci ) , Jedzenie , monotonne , śniadania słabe , obiady dość znośne natomiast kolacje wystawne , w każdym razie nie chodziliśmy głodni natomiast każdego z nas dopadła " zemsta pustyni " mimo że nawet zęby myliśmy w wodzie butelkowanej . Pokój bardzo ładny oceniłbym na 5 gwiazdek ale niestety mieliśmy dzikich lokatorów , którzy nas podgryzali ( mrówki ) , bitwa o ręczniki, standard to jeden duży i dwa małe ręczniki na 3 osobową rodzinę ( czyli wycierasz twarz tym samym ręcznikiem co tyłek i nogi, masakra ) - hotel tłumaczył że na problemy z ręcznikami ale co to obchodzi turystów, którzy zapłacili za godne warunki ? Teraz może coś o obsłudze i animatorach , obsługa bardzo miła , pomocna , za kilka Dinarów można było załatwić wszystko ( przygotowany stolik do posiłków ustrojony , udekorowany pokój , ) i tu specjalne podziękowania dla Sudoka , drinkami barmani zabijali 2/3 alkoholu i 1/3 napoju , przy upałach po ponad 40 st C wypicie kilku głębszych nie koniecznie kończyło się dobrze " Łysy bardzo o to dbał żebym nie trzeźwiał przy basenie :-) . A teraz najlepsze ANIMATORZY to bardzo dobre i pozytywne dusze tego miejsca , specjalne miejsce w naszych sercach zajęli Susu , Melissa , Mario i Moris , najlepsi animatorzy na świecie , zawsze uśmiechnięci , zawsze chętni zabawiać , ludzie orkiestry , nie dało się koło Nich przejść bez żartów , uśmiechu , byli tak dobrzy , że gdyby to było możliwe ściągnąłbym Ich do Polski . Podsumowując - ogólnie mimo wielu minusów wczasy uważam za bardzo udane , bo to ludzie tworzą miejsce a ludzie byli świetni , natomiast hotel powinien zatrudnić jeszcze raz tyle pracowników do obsługi bo Ci , którzy są, to nie są w stanie dobrze obsłużyć takiej ilości turystów . Czy wróciłbym do Tunezji ? TAK ale do hotelu 5 gwiazdek bo Palm Azur moim zdaniem zasługuje max na 2.5 gwiazdki jak na standardy Europejskie a nie na 4
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel lata świetności ma już za sobą ale jest czysty i zadbany. Pokoje codziennie sprzątane, przestronne. Obsługa w recepcji pomocna i miła. Niestety nikt, mimo bardzo dużej liczby Polaków, nie mówi po polsku. Animacje i pokazy tylko w języku francuskim. Plaża z dużą ilością glonów i resztek papierosów. Najgorzej przedstawia się wszystko to co jest związane z wyżywieniem. Bardzo słaba formuła all inclusive - jedzenie monotonne i niewielki wybór. Brak tzw przekąsek, niwielki wybór owoców i warzyw - tzn prawie żaden. Bar przy plaży czynny tylko przez kilka godzin. Ogólnie, jak na warunki południowe dobry hotel w przyzwoitej cenie.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Djerba obecnie to biedna wyspa. Widać, że COVID wyrządził tam dużo szkód. Podobno na wyspie jest ok. 180 hoteli z których teraz otwatych jest 10%. Jeślli chodzi o hotel Palm Azur w którym byliśmy od 3 do 10 czerwca to oceniam go na 4. Warunki dość dobre.Trochę łazienki z llat 90-tych ubiegłego wieku. Obsługa miła, czysto w pokojach , codziennie sprzątane. Jedzenie bardzo dobre, choć monotonne gdyż po kilku dniach jedzenie tych samych llub podobnych smakowo potraw zaczyna doskwierać.Jedzenia opór, baseny super. Pllaża i morze niestety na trójkę. Plaża choć sprzątana to brudna. Morze wzburzone prawie codziennie i brudne (wielka ilość wodorostów). Tunezyjczycy bardzo mili i uśmiechnięci ludzie. Natomiast w hotelu duża ilość gości lludności arabskiej, głownie Libijczyków, którzy są bardzo głośni i nie każdemu to odpowiadało. Gości hotelowi to trochę Polaków, trochę Rosjan i dużo Libijczyków. Probllemem jest,że nie ma gdzie wyjść poza hotel. Wyspa biedna, brak atrakcji poza hotelem, zostają tylko wycieczki fakultatywne. Jeśi ktoś jedzie nie po to by zwiedzać tyllko odpocząć i zresetować się to można jechać. Natomiast biuro Rainbow, organizator pobytu nie popisał się.Skrócono nam pobyt o 14 godzin, tj. cały jeden dzień.Bardzo nieładnie i wszyscy, który tam wtedy byli stwierdzili, że mocno zastanowią się nad wykupem kolejnych wczasów z tego biura za takie potraktowanie. Pobyt trwał 6 a nie 7 dni i wcale nie był tani.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Obiekt z potencjałem, ale brudny i zaniedbany. Pokoje w porządku, codziennie sprzątane na plus, braki w podstawowym wyposażeniu typu czajnik- z racji ze podróżowaliśmy dużą rodziną, w 2 pokojach czajnik był w 3 już nie, nie szło się doprosić w recepcji o doniesienie. Łazienki obskurne. Jedzenie w porządku, jedyny minus za monotonność, drinki masakra i kawa też. Plaża ładna, ale brudna, leżaki w pajęczynach. Ogółem obiekt byłby super bo ma duży potencjał, ale strasznie zaniedbany z niedociągnięciami, mimo wszystko urlop się udał.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem po pobycie w czerwcu 24 w Palm Azur. Z ważniejszych minusów: - Mrówki w pokoju :) nie groźne ale irytujące, - Karaluchy na jadalni - to już niezbyt miłe spotkanie, - Łóżko podwójne to tak na prawdę 2 pojedyncze co oznaczało że zawsze ktoś wpadał między 2 materace, - W najbliższym otoczenia hotelu tak na prawdę poza trzema sklepami nic nie było. Jakakolwiek rozrywka tylko w hotelu, ewentualnie z dojazdem taxi, - Klimatyzacja w pokojach w szczycie dnia nie dawała rady. Na szczęście ten czas w większości spędza się poza pokojem, - Pan od ładowaniami walizek do autobusu po przylocie na wyspę żąda bakszyszu inaczej nie włoży bagażu. Po chwili rozmowy mięknie, ale pierwsze przywitanie z tubylcami robi słabe, Z plusów: - Obsługa. Barmani bardzo mili i rozmowni. Potrafili nieźle rozbawić i przy tym zrobić fajne drinki. Proponowali nawet to czego nie bylo w karcie. Do Pań sprzątających jak i w recepcji również brak zastrzeżeń, - Codzienne animacje w basenie oraz wieczorem na scenie. Animatorzy zachęcający do zabawy, - Niskie ceny taksówek. Za kilkadziesiąt dinarów można całą wyspę zwiedzić, - Djerba wg mnie jest bezpiecznym miejscem. Ani razu nie czułem zagrożenia, ani nikt nie próbował nas oszukać, - Duża oferta dodatkowych atrakcji u lokalnych przedsiębiorców typu: paralotnia, quady, skutery wodne itp.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w ogólnym rozrachunku bardzo dobry jak na tunezyjskie standardy byłem samemu więc nie jest to miejsce odpowiednie dla singli z kolei dla rodzin z dziećmi zdecydowanie tak codzienne atrakcje animatorów nastawione dla najmłodszych dla starszego toważystwa posostał bar z dość słabymi jakościowo alkoholami i plaża zaraz przy hotelu z kolei siłownia bardzo słabo wyposażona z niedziałającą bieżnia pozostała część wyposażenia to rowerek stacjonarny i sztanga basem kryty dość mały nagoniast spa niskiej jakości choć na plus zasługuje profesjonalizm obsługi w spa i dbałość o klienta to naprawdę duży plus w hotelu również możliwość wykonania tatuażu z henny jedzenie słabej jakości lecz na uwagę zasługują wyroby cukiernicze pyszne ciasta w monoporcjach przepięknie podane.Sam sylwester był przygotowany na duży plus owoce moża sery sushi ryby i mięsa i oczywiście jak każdego dnia ogromną ilość deserów obsługo również dbała by każdy z gości dobrze się bawił były fajerwerki choć szampan był o północy dodatkowo płatny.Pod hotelem również stały taksówki którymi w niedrogi i bezpieczny sposób można było podróżować po wyspie
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel sam w sobie czysty a obsługa miła, mam jednak duże zastrzeżenie co do plaży, która co prawda jest przesiewana codziennie ale jest wręcz pełna odchodów wielbłądów i koni, które są na terenie plaży hotelowej. Jedzenie dobre ale bez wielkiego zachwytu. Jeżeli chodzi o wycieczki, to polecam wyspę pozwiedzać choćby taksówką, wychodzi bardzo tanio a taksówkarze zawsze mają włączone liczniki i w każdej chwili można podejrzeć ile mamy do zapłaty.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To mój pierwszy raz w Tunezji, wiec po wylądowaniu i dojściu do autokaru wrażenia jak wszędzie indziej... po wyruszeniu w stronę hotelu delikatny stresik, bo wygląd wysuszonych terenów przy drodze, wysuszonych plaż zawalonych algami i niskim poziomie wody widocznym z autokaru nie napawał optymizmem... generalnie nie nastawiaj się że będiz ejak w Turcji, Grecji czy choćby Egipcie - po prostu poza hotelami jest brudno na ulicach, nie ma zbytnio jakiś atrakcji na które można wyjść z hotelu.... ale do brzegu.. docieramy do hotelu i ciśnienie już trochę zeszło, bo już przez lobby widać, że widoczek z hotelu na basen, i promenadę hotelową skierowaną w stronę plaży rekompensuje to co zobaczyliśmy po drodze do hotelu. I tu zaczyna się robić miło, bo widok naprawdę robił wrażenie eksluzywnego. Super zieleń w hotelu i przy plaży, ładna lazurowa woda, super aquapark, dwa bary przy basenach, generalnie bardzo spoko. JEśli chodzi o pokoje to spoko standard, tylko w telewizorze brak jakichkolwiek kanałów poza jednym i bez możliwości zmiany. W pokojach czysto. Na basenie sporo leżakó w, ale jak chcesz mieć parasol bez któego się nie obejdzie, to wyrusz przed 8:30 w celu ogarniecia leżaków z parasolem. JEdzenie generalnie nie moja bajka, ale coś tam idzie zjeść. brak podstawowego opiekacza do tostów i choćby chleba tostowego, ale na upartego coś tam wybierzesz. Brak frytek czy jakiś burgerów jako przekąski przy basenie ( lądowały tam croisanty i kanapki z tego co zostawało po śniadaniu i niestety było przechowywane w regale bez chłodzenia przy jednym z barów. Jesłi chodzi o bary to na plus, że napoje typu Cola, Fanta, Sprite były w oryginale a nie jakieś lokalne podróby, i do tego alkohole całkiem spoko, więc można sobie dziabnąć bez stresu - piwko też spoko ;) Generalnie fajne miejsce na wakacje, które zamierzasz spędzić głównie w hotelu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pojechaliśmy na Djerbę zimną, głównie dlatego, że chcieliśmy uniknąć tłumów - nie zależało nam na kąpieli w przyhotelowych basenach, opalaniu się na hotelowych leżakach, etc. Pogoda była przyjazna - ok 18-20 stopni na początku stycznia. Hotel był prawie pusty, dzieci nie było wcale (więc jeśli ktoś nie przepada za biegającymi i krzyczącymi maluchami to doskonały termin na taki wyjazd). Na plus - opieka rezydenta (nie jest na miejscu, ale udostępnia numer telefonu. dwa razy w tygodniu ma dyżur i to w zupełności wystarcza), wycieczki fakultatywne (ciekawe, program interesujący, przewodnicy odpowiadają na wszystkie pytania) - polecamy zarówno Djerba Explore (krokodyle), jak i objazd po wyspie, ale także dwudniowy wyjazd na Saharę (należy zabrać gotówkę, bo wszędzie płacimy napiwki...). Na plus także obsługa w hotelu - pracownicy są naprawdę mili i pomocni (mówią po polsku) Na minus - parę uwag odnośnie do samego hotelu. Po pierwsze codziennie odbywają się imprezy z muzyką. Hałas jest duży i w naszym pokoju było słychać zarówno muzykę, jak i DJa. Jeśli ktoś jedzie na wakacje, żeby się wyspać, to w tym hotelu może mu się to nie udać. Po drugie - temperatura w pokoju. My bylismy co prawda zimą, niemniej jednak temperatur oscylowała ok. 20 stopni, a w pokojach było po prostu zimno. Spaliśmy pod kołdrą i dwoma dodatkowymi kocami. Podobno można było włączyć ogrzewanie, ale nawiew w naszym pokoju był cały pokryty pleśnią, więc nie ryzykowaliśmy. No i w końcu jedzenie - być może to specyfika tunezyjska, ale co do zasady jedzenie było zimne. Poza mięsem - które faktycznie było gorące - wszystkie pozostałe potrawy były zaledwie letnie (ziemniaki, gotowane warzywa, pizza, naleśniki, etc). Jest co prawda kuchenka mikrofalowa, ale chyba nie o to chodzi, żeby pizzę w restauracji podgrzewać sobie w mikrofali. Jeśli jesteście wegetarianami to przygotujcie się na pizzę, naleśniki i bagietki z serem - więcej opcji nie będzie. No i ostatnia rzecz - dla smakoszy kawy - zapomnijcie! W hotelu nie ma ani jednego prawdziwego ekspresu. Za to tunezyjska herbata - bardzo smaczna.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W hotelu byliśmy w pierwszym tygodniu października. Temperatura oscylowała w granicach 30 stopni. Hotel jest zadbany z przodu jak i z tyłu, codziennie Panowie ogrodnicy przycinają palmy, krzewy, zbierają kwiaty i sprzątają ogród. Leżaki są darmowe, a ręczniki plażowe czekają na każdego gościa na odbiór w recepcji. Jeżeli brakuje leżaków można pobrać dodatkowe od obsługi basenu. Basen codziennie był sprzątany w okolicach godziny 7. Animacje odbywają się regularnie, harmonogram jest dostępny przy głównych drzwiach. Można wziąć udział w jodze, gimnastyce, gimnastyce w wodzie, siatkówce, strzelaniu z łuku i zabawie tanecznej wieczorem. Jedzenie było ok. Śniadania codziennie są takie same (naleśniki, bagietki, croissanty), na lunch zdarzały się różne wersje makaronu, kuskusu i ryżu, na obiad czasem pojawiały się robione na żywo potrawy np. krewetki z makaronem, grillowany szaszłyk, makaron z 4 serami i lokalny kebab. Wszystko było bardzo świeże. Na minus brudna plaża od włókien z palm, monotonne i niedoprawione jedzenie, pokój wymaga odświeżenia