5.5/6 (405 opinii)
Kategoria lokalna 5
2.0/6
Na początku problem z pokojem, miał być pokój rodziny 5os. a dostaliśmy 4os. w tym dostawka w formie fotela rozkładanego, który po rozłożeniu blokował poruszanie się i dostęp do drzwi. Pokój po długiej negocjacji, udało się zmienić, niestety fotel dla 5os. powędrował razem z nami. Plaża piaszczysta, dużo leżaków i parasoli. Woda szara i mętna, czasami czarna / brudna od wodorostów, nie zachęca do kąpieli. Hotel udostępnia jeden duży basen i 3 małe zjeżdżalnie, basenik dla dzieci. Przy trzech budynkach wolnostojących znajdują się jeszcze trzy baseny ale są dostępne wyłącznie dla osób którzy mają pokoje na parterze. Kuchnia smaczna. Drinki i napoje - poniżej standardu (4 drinki do wyboru), kawa herbata i to wszystko, brak suchych przekąsek. Wymeldowanie o 12:00 i koczowanie do transferu do 23:20. Brak możliwości wydłużenia doby hotelowej nawet przy próbie zgłoszenia dzień wcześniej. Brak wsparcia od strony Rainbow. W trakcie oczekiwania na transfer hotel daje możliwość korzystania z posiłków i infrastruktury. Jednak brakuje później pomieszczenia do przygotowania się do podróży w takich przypadkach pozostaje tylko prysznic przy basenie i toalety hotelowe. Brak wagi do zważenia bagażu, hotel udostępnia malutką wagę łazienkową.
2.0/6
Jestem zaskoczona; hotel Palm Wings nie zasługuje na 5 gwiazdek .Przebywałam w hotelu od 24.05.2018 do 31.05.2018 plaża brudna mała mało leżaków .Pokoje ciasne trzy osoby w pokoju swim up żeby jedna przeszła dwie musiały stać między łóżkami. Po za tym w łazience śmierdziało wybijało z kanalizacji mało osób sprzątających dwa dni nie był sprzątany pokój. Wyżywienie jak na Turcję ubogie mało warzyw sałatek ryb /tylko pstrągi i na drugi dzień sałatki z nich/ brak tradycyjnych tureckich kebabów , pieczonych mięs kurczaków ,codziennie te same ciasta nie było znowu tradycyjnej chałwy,owoce najgorszego sortu i mało. Jedyny plus to piękne morze.Może dlatego że nie w pełni sesonu, byłam w wielu Turekich hotelach i mam porównanie.
2.0/6
Hotel taki sobie , nic specjalnego, na pewno nie 5*. Przy meldowaniu na początek większość dostała pokoje z widokiem na … dachy sąsiednich budynków lub na inne skrzydło hotelu. Ci którzy przyszli i poprosili o zmianę pokoju bez problemu dostawali inne (trzeba się upomnieć). Pokoje sprzątane codziennie o różnych porach dnia, ale raczej od niechcenia. Ręczniki wymiennie codziennie, od warunkiem że zostały rzucone na podłogę w łazience. Wyżywienie przeciętne, bardzo monotonne. Stół szwedzki z tymi samymi potrawami codziennie. Jedyny ekspres do kawy w lobby czynny był tylko przez 1 dzień, później się zepsuł i nikt nie próbował go naprawić. Problemów z leżakami nie było. Animacje wieczorne co trzeci dzień takie same, dość nudne. Dla dzieci codziennie takie same o 20 lub później. Obsługa demonstrująca zmęczenie gośćmi. Wycieczka fakultatywna do Efezu – początek bardzo ciekawy (bo ciekawy cel wyjazdu i kompetentny przewodnik) a koniec a właściwie druga połowa nie, chyba że ktoś chciał kupić słodycze albo wyroby ze złota ale w naszej grupie takich osób brakowało. Obiad w trakcie wycieczki fakultatywnej beznadziejny. Wcześniej byłem z Rainbow w Majesty Club Tuana Park. Ten wcześniejszy hotel też miał 5*, ale prawdziwych. Plusem Palm Wings Kusadasi był zasięg WiFi (w nocy docierał do pokoju) i darmowy sejf. Więcej plusów nie znalazłem.
1.0/6
Oceniłabym na 5, bo hotel jest rewelacyjny, ale niestety w połowie Naszego pobytu zginął mój złoty, zaręczynowy pierścionek z pokoju (zaraz po sprzątaniu przez Panie pokojowe). Hotel nic nie pomógł, Rainbow po 2 tygodniach od opisania całej sytuacji, napisał, że jest im przykro, ale pierścionek się nie odnalazł. Jeśli będziecie tam na wakacjach, chowajcie biżuterię do sejfu, ja niestety zapomniałam:(