5.6/6 (206 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Byłem na urlopie w tym Hotelu od początku czerwca (12dni), generalnie hotel bardzo ładny, zadbany, jedzenie super. Niestety jeżeli chodzi o obsługę hotelu to jeśli nie jesteś rosjaninem to jesteś traktowany gorzej, zawsze w pierwszej kolejności obsługują rosjan i bardzo ale to bardzo widać ich faworyzację, pomijam fakt że 95% obsługi hotelowej nie mówi ni grama po angielsku ale żeby tak faworyzować nacje rosyjską to już przesada.
4.0/6
Mieliśmy zarezerwowany pokój Garden, polecam tą opcję, ponieważ pokoje umiejscowione są w małych cztero pokojowych domkach. Pokoje Kimeros są już w większych budynkach na tyle ogrodu. Teren hotelu piękny i zadbany, w około piękne kwiaty i drzewka jak w ogrodzie botanicznym. Jedzenie przepyszne, na głównych posiłkach duży wybór. Plus za salę w restauracji tylko dla dorosłych. Dania pomiędzy posiłkami, równie pyszne. Plaża duża i przyjemna, leżaki zawsze wolne. Woda w morzu czysta i ciepła. W barach pyszne drinki, a obsługa bardzo miła. Duży wybór importowanych alkoholi. W hotelu większość gości z Rosji, ale nie byli męczący i uciążliwi.
4.0/6
Sprawiedliwie jest przedstawić wszystko co było dobrze, ale i to co należy poprawić , dot to zarówno hotelu jak i biura podróży .Nie da się wszystkiego ocenić mieszcząc się w określonej liczbie znaków .Zamawiając wyjazd określiłam swoje prośby dot pokoju hotelowego (na parterze i bliżej restauracji głównej), niestety biuro przyjmuje zamówienia,ale hotel nie dysponuje tyloma miejscami zgodnie z życzeniem klienta.
4.0/6
Wróciliśmy z hotelu w środę. Generalne odczucia ok ale na pewno nie jest to 5 tureckich gwiazdek jakie oferują inne hotele. Najważniejsza uwaga- mało kto mówi po angielsku. 80 procent to Rosjanie i obsługa mówi w ich języku, generalnie wszystko jest pod nich, momentami ciężko to znieść. Walka o leżaki, której nie powinno się spotkać w takich miejscach… mimo zostawienia ręczników potrafią być zrzucone na ziemię przez innych turystów, którzy przychodzą i tak sobie zajmują. …Po angielsku ewentualnie na recepcji. Nie zmienia to faktu, że starają się być mili. Bardzo mało atrakcji dla dzieci, program animacyjny wieczorami czasem odwoływany, rozpiska na tablicy nie zmieniana od kilku tygodni- info od animatorów. Pokoje absolutnie nie 5*, do tego naprawdę co do czystości mam duże zastrzeżenia, sprzątane starymi kopalami, które było b czuć, a dzieci wróciły pogryzione przez pluskwy…Jedzenie dość monotonne, ale jest sporo miejsc do wyboru. Serdecznie pozdrawiamy Panią Kasię - animatorkę z Figloklubu, b miła i serdeczna, nadrabiała swoim uśmiechem cały czas. Rezydentka mało uprzejma. W porównaniu z 4 gwiazdkowym Falkensteinerem w Kalabrii zdecydowanie Kimeros przegrywa. Generalnie poprawne 4 gwiazdki za bardzo ładne położenie w parku i mnóstwo drzew.