5.5/6 (92 opinie)
Kategoria lokalna 3
4.5/6
Alanya piękne miasto można wypoczywać na plaży ale można też pozwiedzać i pospacerować. Hotel ma dobre położenie blisko do wszystkich ciekawych miejsc.Pokoje w porządku jedyny minus to jedzenie, niewielki wybór potraw a co najgorsze potrawy zupełnie bez przypraw bardzo jałowe smaki co bardzo nas zaskoczyło bo przecież Turcja przyprawami stoi. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocną.
4.5/6
Dosyć fajny i czysty hotel, dobre jedzenie, lodówki z wodą mineralną i ajranem dostępne 24h - bardzo miła i kompetentna obsługa, otoczenie też w porządku. Baseny małe ale nie było problemów - tylko Rosjan w dalszym ciągu za dużo. Samo miasto Alanya Ok - natomiast długie odległości do fajnych wycieczek (Kapadocja, Pamukale).
4.0/6
Jak na miejski hotel w Turcji na tle innych wypada całkiem spoko. Co wyróżnia Lonicere to napewno czystość, miła obsługa oraz spokojnie można dogadać się po angielsku. 99% obłożenia gości hotelowych to Rosjanie. Cena w sierpniu na taki standard wygórowana.
4.0/6
Dla kogoś, kto lubi spędzać cały dzień przy basenie popijając drinki będzie w sam raz. Wybór alkoholi naprawdę bogaty (niemal ultra all inclusive) : zagraniczne produkty, nawet polska luksusowa. Po angielsku rozmawia niewiele osób ale na migi się da dogadać. Obsługa bardzo pomocna i pracowita. Szczególnie recepcja, wielki szef kuchni i barman. Niestety, kuchnia choć mocno tradycyjna, to w 90% monotonna. Codzień to samo, 10% się zmienia i nie zawsze podpasuje. Bardzo dużo wszystkiego, ale niekiedy żywiliśmy się na mieście, żeby spróbować czegoś innego. Miejscówka w miarę ok, ok 2,5km od centrum, co może być męczące dla leniwszych albo ceniących czas. Co prawda autobus za 10,5 liry na 2 osoby daje radę lub taksówka za 20, ale wolałbym wyjść z hotelu i w 5 min być w centrum. Odległość od centrum daje tylko ciszę, bo dyskoteki łupią do północy. Rezydenci - tragedia. Głównej rezydentki nie widzieliśmy na oczy. Bardzo ubogie informacje dla nowych turystów. Ja już byłem, to wiem gdzie się kręcić - ale większość Polaków bała się z hotelu wyjść, bo powiedziano że "centrum w tamtą stronę a atrakcje gdzieś tam". Zrobienie mapki z instrukcjami zajęłoby mi jakieś 10min w archaicznym programie paint, a jaka różnica dla nowoprzybyłych. Słaba znajomość cen, pobliskich sklepów i ułatwień typu karnet na autobus czy dogodne wypłaty z bankomatów. Szkoda więcej pisać, rezydenci dno. Hotel ok, Jedzenie dobre ale monotonne, alkohol super, obsługa super, miejsce ekstra dla szukających spokoju, złe dla tych od rozrywki. Dużo sklepów w okolicy.