Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Starlight to duży, ładny kompleks hotelowy z zadbanym ogrodem, kilkoma basenami z wydzieloną wygodną strefą vip i adults only. Pokój na 5-tym piętrze z widokiem na morze przestronny jednak widać upływ czasu, sprzątany niedokładnie zwłaszcza łazienka, Panie zapominały o dokładaniu kosmetyków, wymianie ręczników, umyciu blatu. Sprzątanie ograniczało się do opróżniania koszy i słaniu łóżek. Najsłabszym punktem hotelu jest restauracja i kuchnia. Restauracja mimo, iż jest duża plus 2 tarasy zewnętrzne nie zapewnia stolików dla wszystkich gości. Zwłaszcza w porze kolacji trudno znależć wolny stolik a obsługa jest bierna i zagubiona i nie potrafi pomóc. W rezultacie trzeba sporo się nachodzić z talerzem w dłoni by znależć stolik i w efekcie konsumować zimne danie. Obsługa szybko sprząta po posiłku nie uzupełniając nakryć, serwetek, kieliszków, zdezorientowana nie wie gdzie znależć sztućce do deseru, trzeba samemu szukać...To taka typowa masówka ze sporym zamieszaniem. Jedzenia jest bardzo dużo i wydawałoby się urozmaicone jednak niskiej jakości, pozbawione smaku, nieestetyczne- rozgotowane makarony, wszechobecna baranina żle przyrzadzona, posklejany ryż, widać oszczędność na produktach. Szkoda bo widac, że wszyscy Ci ludzie ciężko pracują i bardzo się starają, jednak czegoś brakuje. Dużo lepiej można zjeść w tureckiej restauracji a la carte. Najbardziej irytujące jest zajmowanie leżaków od wczesnych godzin rannych poprzez pozostawianie ręczników i blokowanie pustych leżaków przez większą część dnia. Niestety obsługa nic z tym nie robi, wprowadzenie opłaty rozwiązałoby problem.Wieczorami trudno znależć miejsce gdzie można byłoby usiąść, zatłoczone bary przy lobby i basenie. Mimo tego spokojnie i bezpiecznie do późnych godzin nocnych.Słabe animacje i wieczorne występy zespołów muzycznych z wokalem trudnym do zniesienia nawet dla osob pozbawionych słuchu muzycznego. Pani Rezydent nieobecna podczas check in, kontakt przez kilka minut gdy oferowała wycieczki a wszystkie informacje o funkcjonowaniu hotelu, usługach zawartych w cenę naszego pobytu uzyskaliśmy od bardzo profesjonalnej, kompetentnej obsługi recepcji. Reasumując to nie jest standard 5* a sporo podróżujemy po świecie i mamy właściwy punkt odniesienia i z pewnościa nie jest hotelem dla wymagających gości jak to zamieszczono w opisie oferty bo w takowych nie walczy się o stolik i leżak! My pojechaliśmy do Starlight wyłącznie odpocząć po długiej podróży na Bliskim Wschodzie i to udało się w 100% jednak bez komfortu jaki nam obiecywano. Kto szuka atrakcji i rozrywki będzie zawiedziony, Starlight to ładny obiekt z dużym niewykorzystanym potencjałem, personel jest miły, bardzo się stara jednak nie ma mowy o komforcie wypoczynku. Wszystkie uwagi przekazaliśmy managerowi hotelu. Organizacja Rainbow bez zarzutu, sprawny transfer z/na lotnisko.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie otrzymaliśmy pokoju zgodnie z zamówioną ofertą, lecz standard, po 5 dniach i wykłóceniu się zmieniono nam pokój na taki jaki opłaciliśmy w biurze. Pomimo opłaty za 3 osoby dorosłe, otrzymywaliśmy tylko dla 2 osoby napoje, tak jakby 2 osoby były na ultra a 3 osoba na standardzie. Trzeba mieć buty do wody i na plażę. W barze przy basenie przede wszystkim obsługują obywateli z Rosji i animacje są także pod nich.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie OK, choć do oceny bardzo dobrej trochę brakuje. Jedyny zdecydowany minus to jakość rezydenta/opiekuna: Angielski śladowy (wiem co mówię, jestem zawodowcem), kontakt tylko telefoniczny, niedoinformowanie, a nawet wprowadzanie w błąd gości. Przykład: Informacja, że przysługuje jendorazowe bezpłatne skorzystanie z tureckiej restauracji specjalistycznej (a la carte), podczas gdy przysługuje jedna taka wizyta na każdy tydzień pobytu. Ponieważ różne źródła podawały różne treści, zadałem konkretne pytanie, czy Pani Rezydentka jest pewna, że chodzi o 1 wizytę na pobyt, a nie na każdy tydzień pobytu, odpowiedź była stanowcza i jednoznaczna: jedna na pobyt. W rzeczywistości: Na każdy tydzien pobytu. Nie wymagamy, żeby rezydent wiedział wszystko, ale jeśli czegoś nie wie, powinien sie nie dowiedzieć, a nie wprowadzać gości w błąd. Ale generalnie OK (patrz niżej)
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opieka rezydenta na 10 punków . Hotel bardzo dobry ale bardzo dużo Rosjan , którzy zachowywali się skandalicznie !!! Jedziecie jak na 5 gwiazdek bardzo słabe. Kurczak i ryby . Zdarzało się już zimne . Mi trafiła się nie dosmaczona ryba . Opuszczaliśmy hotel o 3 rano i trzeba było się wykluczać o jakąś przekąskę na drogę . Personel że słabą znajomością języków obcych . Rosjanie mieli nawet obsługę w języku rosyjskim . Zwróciłam na to uwagę menadżerowi hotelu . Tego hotelu nie polecam !!!
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To moj 2 pobyt. Byłam w hotelu Starlight w 2019 roku. W międzyczasie zwiedzilam inne kraje, byłam w różnych hotelach ale miałam miłe wspomnienia ze Starlight i z sentymentu postanowiłam wrócić. Niestety był to błąd. Duża zmiana na niekorzyść. Sam transfer do hotelu przebiegł bezproblemowo. Obowiązkowy przystanek w przydroznym bazarze zainicjowanym głównie dla turystów który był opisywany wcześniej w komentarzach jako zbędny. Tak było i tym razem. Sam budynek hotelu, baseny i ogród cudowne, pod tym względem wszystko trzyma poziom. Gorzej z użytkownikami hotelu. Przy poprzednim pobycie goście hotelowi z różnych krajów, z wysoką kulturą osobistą. Obecnie hotel zdominowany przez Rosjan którzy z kulturą nie mają nic wspólnego. Jeśli lubisz gdy ktoś wyrywa Ci menu z rąk przy barze lub jeść posiłki w towarzystwie gołych pośladków z problemami dermatologiczno-wenerycznymi siadającymi bezpośrednio na krzesłach to jest to hotel właśnie dla Ciebie :) stoły klejące, brudne obrusy Dodatkowo w pakiecie wrzaski dzieci podczas gdy rodzice zapatrzeni w telefony komórkowe nie są zainteresowani swoimi pociechami jeżdżącymi na hulajnogach po lobby, restauracjach i barach gdzie bardzo łatwo o wypadki które kończyły się jeszcze głośniejszymi wrzaskami. Transfer na lotnisko z małym opóźnieniem ale mimo tego obowiązkowa przerwa w przydroznym bazarze. Hotel jako budynek ok, nie jest niczemu winny ale dużo stracił przez obniżenie standardów. Nie jest to ten sam poziom co kiedyś. Bardziej dla rodzin z dziećmi niż na kulturalny wypoczynek dla dorosłych.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel pięknie położony, ma się wrażenie, że jest się w ogrodzie botanicznym. Ogromny teren do spacerów, ale równocześnie tłumy ludzi. Wybraliśmy go ze względu na strefy dla dorosłych, ale niestety to zupełnie nie działa w tym hotelu. Restauracja Luna reklamowana jest jako miejsce dla dorosłych, ale niestety nikt tego nie pilnuje - pytając o to w recepcji, uzyskaliśmy poinformowano nas, że właściwie to ona jest ogólnodostępna. Basen dla dorosłych jest położony obok głównego basenu, gdzie cały dzień gra głośna muzyka i wrzeszczą dzieci, więc też nie ma mowy o odpoczynku. Dodatkowo basen ten nie ma żadnej obsługi kelnerskiej z baru, można samemu iść w mokrym stroju do baru w głównym lobby. Twz. quite pool jest cichy chyba tylko dlatego, że nie ma na nim muzyki, poza tym niestety pełno dzieci i nikt nie zwraca uwagi na wrzaski, skoki do wody, itp. Jedyne miejsce, które działało zgodnie z założeniami, to bar dla dorosłych przy głównym lobby. Tak więc przez pryzmat kryteriów, jakimi się kierowaliśmy przy wyborze hotelu to wielka dwója, nie sposób odpocząć w takim hałasie i przy takiej ilości ludzi. Pokoje bardzo skromne (mieszkaliśmy w domkach), mocno wysłużone i mało zadbane, sprzątane tak bardzo symbolicznie. Jedzenie natomiast smaczne i bardzo, bardzo dużo. Dostępne są liczne restauracje i bary z przekąskami, łącznie z restauracją dostępną całą dobę. Można korzystać również z całej intrastuktury hotelu Sunrise, włącznie w restauracjami i barami (nie ma ogólnie żadnej "granicy" między hotelami, cały teren jest traktowany jako jeden kompleks). W głównej restauracji w porze śniadania i kolacji jest totalna masakra, tłumy ludzi, wszędzie kolejki, walki o stoliki. Alkohole markowe w rozsądnym wyborze dostępne tylko w barach w głównym budynku (bar w lobby, bar dla dororosłych). Poza tym bardzo ograniczony wybór w pozostałych miejscach. Generalnie jak ktoś lubi gwar, potrzebuje atrakcji dla dzieci, bierze udział w animacjach, to może rozpatrzyć ten hotel, Jeśli chodzi o spokój i odpoczynek dla osób dorosłych, nie lubiących hałasu i zajęć zorganizowanych, to nie polecam. I chyba nie ma zaskoczenia, większość gości to Rosjanie i na nich jest nakierowana uwaga, nawet większość personelu jest rosyjsko języczna. Generalnie ciężko się dogadać po angielsku.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt oceniamy za udany na 2 pkt, w skali 1-5, jesteśmy zdegustowani błędnymi informacjami w ofercie Rainbow : 1/ dot. lokalizacji hotelu względem SIde, wybraliśmy ten hotel tylko z powodu odległosci do Side ( miało być 10 km, było ponad 20 km, co gorsza nikt nie poinformował nas o trudnościach z dojazdem do Side, który w praktyce okazał się bardzo kosztowny, ponieważ musielismy brać taksówki. Więc gdybyśmy wiedzieli od początku , wybralibyśmy hotel w samym Side 2/ Transfer z lotniska trwał dłużej niż przelot samolotem , w sumie ponad 3 godziny , przynajmniej pół godziny czekania w upale na to żeby autokar ruszył, nieuzasadnione oczekiwanie na rezydenta, który się spóźnił i nie miał w zasadzi nic ciekawego do przekazania. Ludzie byli zgrzani i zmęczeni . Sama podróż to koszmar, autokar jechał 40 km/h, z nawiewem zamiast klimy, w dodatku był w fatalnym stanie technicznym, zartowaliśmy sobie że skrzynia biegów może nam się rozsypać zanim dojedziemy do hotelu. Koszmar!3/ Opieka Rezydenta - taki opis w ofercie to lekka przesada, rezydent pojawił się na lotnisku, potem w hotelu raz na spotkaniu powitalnym i przed odjazdem - niestety nie miał za dużo do powiedzenia. Więc ten punkt w programie mógłby nie istnieć, spokojnie możecie Państwo zaoszczędzić na rezydencie w przyszłości a więcej pieniedzy przeznaczyć na godny transfer. Ostatnia uwaga dotyczy hotelu i jego nastawienia na turystów z Rosji, niestety na jedynych wakacjach w tym roku musieliśmy tolerować wszechobecny język rosyjski , nie tylko wsród gości ale przede wszystkim obsługi hotelowej, również puszczanej muzyki i organizowanych atrakcji . Widać że hotel nastawiony jest na obsługę turystów z jednego kraju , nie miłe uczucie pozostawać gościem drugiej kategorii. Pozostaje wrażenie , że byliśmy na wczasach w jednej z republik rosyjskich .
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wielkość hotelu robi wrażenie, teren wokół zadbany oraz pełen zieleni. Trafiliśmy na znośne obłożenie w hotelu i nie było walki o leżaki. Jedzenie dość monotonne, desery zbyt słodkie, ale było co jeść 😉 kolacja w restauracji mongolskiej -jedna kolacja tematyczna na wyjazd, była bardzo fajnie zorganizowana i byliśmy bardzo zadowoleni. Zakończyło nas nastawienie hotelu na turystów z Rosji, którzy dominowali w hotelu. Obsługa słabo radzi sobie z angielskim i odnosi się wrażenie, że wszyscy goście niemówiący po rosyjsku są niewidoczni oraz pomijani przez większość obsługi. Wielkim minusem wycieczki były godziny wylotu z Turcji. Wycieczkę mieliśmy wykupiona do 31.05, a wylot był 01.06 o godz 3 nam ranem. Gdybyśmy mieli te dane na etapie zakupy, nie zdecydowalibyśmy się na nią ze względu na małe dzieci. Jesteśmy rozczarowani obsługa biura rainbow. Pomimo kontaktu z biurem oraz prośbę o wsparcie zostaliśmy skazani na siebie tzn. na samodzielne dogadywanie się z hotel odnosnie tego czasu, bo transfer z hotelu był w nocy z 31.05/01 .06
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na lotnisku w Atalyi rezydentkę widziałem przez sekundę która odznaczyła na liście obecności stan osobowy i wskazała autobus i tyle tą Panią widzieliśmy. Zostawiono nas pastwę losu. Na umówioną godzinę nie stawiła się w hotelu tylko ktoś napisał na kartce,że spotkanie jest przedłużone o 1 godzinę. Poszedłem za godzinę też nikogo nie zastałem. W końcu pojechałem na wczasy odpoczywać a nie czekać na rezydenta. To żenada biura Rainbow,że tak dba o wczasowiczów którzy płacą tak duże pieniądze w tak renomowanym hotelu. Polecam wziąć nauki od Rosyjskich biur podróż jak Oni dbają o swoich wczasowiczów: Rezydent jest na miejscu udziela wszelkiej pomocy wszystkim zainteresowanym nawet nam Polakom. Dobrze,że w przeszłości uczyliśmy się tego języka. Życzyłbym sobie żeby w Polsce powstało przedstawicielstwo rosyjskiego biura podróży to na pewno wielu Polaków by z niego skorzystało. Rosjanie przywożą ze sobą swoich animatorów , dla dorosłych i dla dzieci. Polacy zdani są na siebie. Transfer na lotnisko powinien odbywać się w ciągu 1 godziny na lotnisko a trwał ponad 2 godziny gdyż kierowca o godzinie 3: 50 nad ranem zatrzymał się przed bazarem żebyśmy robili zakupy o zgrozo kto dał takie przyzwolenie, żeby wyciągnąć ostatniego dolara od Polaków gdzie jest Rezydent? Na lotnisku brak listy uczestników brak Rezydenta opóźnienie o 1 godzinę potem po godzinie odprawa opóźniony samolot o godzinę i nikt tym się nie przejmuje. Dobrze,że dolecieliśmy do Gdańska. Z biurem podróży Reinbow leciałem już 4 raz posiadam kartę stałego klienta ale kolejny urlop z tym biurem stoi pod znakiem zapytania. Poprzednio latałem z tym biurem do Grecji było wszystko Ok. Rezydent na lotnisku z lotniska do hotelu z hotelu na lotnisko na wycieczki fakultatywne itd. Z Turcją poszło coś nie tak. Drodzy wczasowicze żądajmy zapisów w umowie, że opieka rezydenta 24 godziny na dobę. Żądajmy komunikatów powitalnych w samolocie w j.polskim. Czy jest problem nagrać komunikat w j.polskim.?Żądajmy komunikatów w recepcji w j.polskim jak ustawić WFI. I tyle i aż tyle. Żeby Rezydent Rosyjski nie musiał pomagać Polskim Turystom . To wstyd dla biura.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie pobyt oceniam słabo, na minus - słabe jedzenie, obsługa nastawiona tylko na Rosjan, jak mówisz do nich po angielsku to patrzą jakbyś prawił zakazaną magię. Byliśmy 2+2 i bungalow remontu to nie widział chyba z 10 lat, wszędzie wilgoć, domki co noc podlewane zraszaczami po fundamentach. Mając małe dziecko z wózkiem byliśmy zakwaterowani w pokoju do którego trzeba było wchodzić po schodach, a obok rodzina 2+1 dziecko 6 lat mieli podjazd (przyjechaliśmy razem). Na plus - dużo animacji, spory obiekt więc jest gdzie pospacerować lub się nawet zgubić. Plaża żwir + kamienie, szału nie ma, dno słabo widoczne. Lepiej dołożyć 2 tysiące i nie być zakwaterowanym w tym hotelu. Pozdrawiam z gorącej polski.