5.4/6 (1110 opinii)
5.0/6
Objazd zorganizowany bardzo dokładnie, skrupulatnie, nie było czasu ani możliwości na żaden margines błędu. Dużym minusem jest dosypianie w autokarze, "śniadanie" o 3, wyjazd o 4. Później w ciągu dnia "luch" - niestety jestem wege i chodziłam wiecznie głodna, ponieważ podczas "otwartych bufetów" w ciągu dnia można było zjeść kebab i kebab, no i kebab...
5.0/6
Program wycieczki świetnie dobrany. W tydzień zobaczysz to co w Turcji najważniejsze. Dużo czasu w trasie i wczesne pobudki zostały wynagrodzone atrakcyjnym programem. Pilot pani Małgosia to prawdziwa kopalnia wiedzy, aczkolwiek nie narzucająca się ze swoją pomocą. Polecam Świetny Wieczór turecki, a niezapomnianym przeżyciem jest też wizyta u wirujących derwiszy - choć nie dla tych, którzy spodziewają się fajerwerków. Przejażdżka jeepami podczas startów balonów w Kapadocji warta wszystkich pieniędzy, podobnie jak rejs po Bosforze. Osobną sprawą są hotele na trasie. Nikt nie spodziewał się cudów, bo uczestnicy objazdówek nie nastawiają się na luksusy w hotelach. Jednak hotel Mevre w Antalii to nieporozumienie. Choć dobrze zlokalizowany w centrum miasta przy głównym deptaku, to jego wręcz klaustrofobiczne pokoje, nawet bez półki na której można by rozpakować walizkę to żenada. Najgorsze jest to, że za niemałą przecież cenę wycieczki w tym hotelu nie dostaniemy w pokoju nawet szklanki wody do picia, a niektórzy przyjeżdżają tu prosto z lotniska w środku nocy i niekoniecznie muszą mieć ochotę na bieganie po okolicy w celu zakupu wody. Po drodze też zdarzają się hotele, w których można by przynajmniej wywietrzyć przed przyjęciem gości, bo zaduch (by nie powiedzieć smród) w pokojach jest niesamowity, a okna potrafią wychodzić na równie śmierdzący szyb wentylacyjny. Bardzo fajny hotel w Kapadocji, w którym spędza się dwa noclegi.
5.0/6
Program wycieczki został w pełni zrealizowany. Dobrze zaplanowane atrakcje fakultatywne. Przesympatyczny pilot, pan Ingo, oraz opiekun grupy - pan Yalcin znakomicie wywiązywali się ze swojej roli. Uczestnicy sympatyczni, serdeczni i uprzejmi. Dzięki temu, że byliśmy w Kapadocji 2 dni, udało się trafić w okienko pogodowe i możliwy był lot balonem. Przejechaliśmy ok. 2500 km. Nowy, czysty, wygodny autokar (wystarczająca przestrzeń na nogi, rozsuwane siedzenia) i doskonałe umiejętności kierowcy, pana Mehmeta, sprawiły, że podróż była komfortowa i czuliśmy się bezpiecznie. Poranne wstawanie ok. 4 lub 5 rano rekompensowaliśmy sobie drzemką w czasie przejazdu. Co ok. 2 godziny postoje na toaletę i kawę lub herbatę oraz drobne zakupy. Codziennie była możliwość dokupienia sobie smacznego obiadu (ok.10-11 euro) we wskazanej restauracji. Standard hoteli i wyżywienia w nich bardzo zróżnicowany (najgorsze hotele Mevre w Antalyi Panorama w Stambule), chociaż były dobrze usytuowane. Polecamy rejs po Bosforze i off road jeepami w Kapadocji. Oglądaliśmy także taniec derwiszy i braliśmy udział w wieczorze tureckim, ale te atrakcje nie zrobiły na nas większego wrażenia. Najwygodniej płacić kartą lub w lirach. Najkorzystniej było zaopatrywać się w sklepach Migros. Nie ganialiśmy po wodę, bo za 10 euro można było bez limitu korzystać z butelkowanej, schłodzonej wody z autokarowej lodówki. Trzeba koniecznie spróbować lokalnego piwa, raki, iskander kebabu, małży faszerowanych ryżem i oczywiście lodów, dla odważnych kokorec:) Polecamy wycieczkę nawet tym osobom, które wahają się z racji słabszej kondycji.
5.0/6
Wycieczka udana choć trochę męcząca, program bardzo ciekawy. Piloci, tak polski jak i turecki, bardzo sympatyczni (kierowca również).