Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam wycieczkę objazdową Smak Orientu. Rezerwacja w biurze w Arkadii w Warszawie, obsługa przez Pana Karola super. Przelot, odprawa bez problemu. Po wylądowaniu na lotnisku bez problemu znalazłyśmy przedstawiciela Biura Rainbow, jak również bus, który zawiózł nas do hotelu. Naszym pilotem był Bartosz, młody, kulturalny z dużym zaangażowaniem i ogromna wiedzą (co okazało się później w trakcie wycieczki). Towarzyszył nam również przewodnik, rodowity Turek. Hotel w Antalyi (pierwsza i ostatnia noc) był najskromniejszym hotelem na trasie, ale lokalizacja super. We wszystkich hotelach było czysto, czysta pościel, ręczniki, przybory toaletowe, suszarka. W niektórych był w pokoju czajnik/herbata/woda. Na samej trasie przejazd autokarem, który również był ok (autokar nie posiada wc, ale postoje umożliwiały skorzystanie z toalety i to w zupełności wystarczało). U kierowcy za opłatą 10 EUR można skorzystać z nielimitowanego dostępu do wody (małe butelki przechowywane w chłodziarce). Nie było to obowiązkowe, ale jak dla mnie wygodne i z tego skorzystałam. Kierowca uprzejmy, samej jazdy się nie czuje, mimo długich odcinków w trasie. Drogi dobre do jazdy. w trakcie jazdy w autokarze można podładować telefon. Pobudka wczesna (np o godz 4), wczesne śniadanie, ale pierwsze dwie godziny w autokarze to zazwyczaj "dosypianie". Grupa zróżnicowana wiekowo, ale pilot dbał o atmosferę i "dyscyplinę" (nie było spóźnień i konfliktów). Bardzo fajna atmosfera, Bartosz w bardzo ciekawy sposób opowiadał o Turcji i mieszkańcach, bardzo fajnie potrafił zaciekawić nas danym tematem (mieszka na miejscu parę lat). Program wycieczki był zrealizowany wg podanego planu. Miejsce w autokarze zajmowane były wg listy, a lista wg kolejności wpłat. Miejsca zwiedzane ciekawe, tempo ok, każdy sobie poradzi i dziecko i starsza osoba. Nie trzeba mieć traperów, ale kurtka przeciw deszczowa może się przydać. W połowie dnia była przerwa na lunch, który przeważnie był w określonym miejscu z możliwością wykupienia posiłku w cenie 12 EUR. Lunch nie jest obowiązkowy i nie wszyscy z niego korzystali. jedyny mankament to czas postoju 30 minut. Niekiedy przy dużej kolejce był za krótki na spokojne zjedzenie (tak trochę w biegu). Przystanki na lunch były "na uboczu" i wokół nie było innych lokali. Większość wycieczek wykupionych dodatkowo była w Kapadocji (oprócz rejsu w Stambule). Rejs był ok (wiało), widoki super, tylko uważam, że herbata na rejsie podana w papierowym kubku za 1EUR to przesada (powinna być w cenie biletu). Zarówno na rejsie jak i na wieczorze tureckim jest fotograf, który za opłatą robi zdjęcia. Na rejsie na życzenie, natomiast na wieczorze zdjęcia są dostępne przy wyjściu. Super wycieczka to koniecznie lot balonem (najlepszy punkt programu), wrażenia bajeczne. Bardzo fajne doświadczenie to łaźnia turecka z podziałem na grupę damską i męską. Śmiech i luz. Wieczór turecki specyficzny, alkoholu dużo, z zakąsek to owoce i bakalie. Występy super, niespodzianka to taniec brzucha, a na koniec wspólna zabawa na parkiecie. Bardzo duża sala i kilkanaście grup z różnych krajów. Wyjazd naprawdę super, ochota na więcej. Warunki ok. Nikt nie był głodny lub smutny. Odwiedziliśmy również sklep ze złotem, słodyczami czy odzieżą skórzaną. Zakupy kuszą, ale trzeba się pilnować z pokusą. Targować zawsze, bo cena do zapłaty jest 30-50 procent mniejsza. Antalya i Stambuł to miejsca, w których jest czas na samodzielne "wypady" w miasto. Jest czas na dobra kawę i zakupy (pobliski bazar, sklepy sieciowe itp.). Zapłata kartą do konta w PLN wyszła bardzo korzystnie. Napiwki mile widziane wszędzie, dużo osób miało banknoty w nominale 1 USD. Finalnie, wycieczka super, dużo zdobytej wiedzy od pilota, dużo wrażeń. Polecam.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia. Jeśli ktoś nie był nigdy w Turcji a zamierza - od tej wycieczki należy zacząć - to po prostu klasyka. Objazd rozpoczęliśmy w Antalyi i skierowaliśmy się w kierunku Konyi i Kapadocji. Kapadocja - przepiękne widoki, i dodatkowo płatny ale godny polecenia, świetnie zorganizowany 'wieczór turecki". Byłam na podobnej "imprezie" w Hiszpanii (pokaz flamenco) - nie ma w ogóle porównania. Ten był bardzo zorganizowany, wszyscy Świetnie się bawili. Przejazd w kierunku Ankary, a po drodze prawie o wschodzie słońca spacer po Jeziorze Słonym :-) Ankara - nowoczesne miasto z Mauzoleum Ataturka. Olbrzymi teren ale nawet dość przyjemnie "urządzony" . Kult "ojca" ogromny. Dalej Stambuł - dojechaliśmy późnym popołudniem i rozpoczęliśmy od rejsu statkiem po cieśninie Bosfor. Rejs kończył się przy zachodzie Słońca - cos przepięknego. Warte i godne polecenia dodatkowych pieniędzy. Oczywiście urzekła mnie Haga Sofia. Przeogromna przepiękna budowla. Mnie się bardziej podobała niż Błękitny Meczet. No ale jak to zwykle w "objazdach" bywa czasu na Stambuł za mało. Chciałbym kiedyś wrócić do tego miasta na kilka dni aby sobie w miarę w spokoju co nieco pooglądać i zwiedzić. Troszkę kiepski w Stambule był hotel, ale tak na objazdach się zdarza, że są hotele lepsze i gorsze. Przeprawa promowa przez cieśninę Dardanele do miejscowości Canakkale - niestety przez małe "zamieszanie" z naszym kierowcą przeprawa nie odbyła się planowo czyli późnym popołudniem tylko bardzo późnym wieczorem. Szkoda bo straciliśmy przez to zapewne piękne widoki. Płynęliśmy po ciemku ale za to za atrakcje służyły nam "płynące" z nami na promie w samochodach ciężarowych owce i barany :-) W miasteczku tym widzieliśmy przypadkiem "kawałek" tureckiego wesela Pergamon - wzgórze z akropolem, bardzo stromo położony teatr ... Ale nawet Ja z lekiem wysokości wdrapałam się na samą górę. Wprawdzie na czworaka (nie ja jedyna) ale się wdrapałam i polecam wszystkim "strachliwym", żeby nie utracili przepięknego widoku :-) Efez - przepięknie utrzymane miasto antyczne. Ponieważ program realizowaliśmy w odwrotnej kolejności przejazdu niż to było opisane w katalogu - dotarliśmy tam późnym popołudniem. I bardzo dobrze - nie było upału, a poza tym byliśmy jedyną zorganizowaną grupą zwiedzającą. Mogliśmy sobie w spokoju bez gonitwy i obijania się o innych zwiedzających - w spokoju wszystko obejrzeć, teren opuszczaliśmy już o zmroku co dodawało dodatkowej tajemniczości. Pamukkale - piękne ale bardzo zniszczone przez "turystów" wodne tarasy. No i tłumy ludzi w wodzie. Trzeba uważać :-) W przerwie mały spacer po "granatowym sadzie" Na pewno wiele pominęłam więc proszę o wybaczenie :-) Tak naprawdę to nie podobała mi się tylko część wycieczki pt. Troja. Podsumowując wycieczka bardzo fajna - godna polecenia, wyżywienie ekstra. Chyba najlepsze ze wszystkich "objazdów", na których byłam (a trochę tego już było). Troszkę męcząca ze względu na dość długi e niektóre przejazdy. No ale cóż - taki los "objazdowicza" :-) Acha, i jeszcze jedno. Przepiękne widoki kolorystycznie - polecam tę właśnie porę roku na "objazd" po Turcji tj. pod koniec września.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo intensywna wycieczka, ale idealna, żeby poznać Turcję w pigułce i zobaczyć, gdzie warto wrócić. Na plus oczywiście Kapadocja i lot balonem (drogo, ale warto), piękne Pamukkale, chaotyczny, ale mający swój urok Stambuł. absolutnie nie zrobiła na mnie wrażenia Troja oraz kamienne, podziemne miasta. Nie podobały mi się również przystanki w sklepach z odzieżą skórzaną oraz biżuterią, gdzie ewidentnie przywieziono nas, żebyśmy zostawili tam pieniądze. Jeżeli chodzi o hotele - no cóż, tu bywało różnie. Od wątpliwej jakości 2* po naprawdę piękny hotel wykuty w skale w Kapadocji z widokiem na unoszące się nad ranem balony. Posiłki - bardzo średnie, ale na szczęście w Turcji jest tanio, więc można było zjeść na mieście bądź pobliskim lokalu. Najlepiej płacić lirami, euro i dolara przeliczają 1:1, czyli 1 EUR = 1$, wolą gotówkę niż płatność kartą (ponoś mają wysokie prowizje). Bardzo ciężko porozumieć się po angielsku. Długie podróże bardzo wygodnym i klimatyzowanym autokarem. Poranne wstawanie, bywa, ż w okolicach 3-4 nad ranem, dlatego polecam później dokupić tydzień wypoczynku, który wychodzi naprawdę korzystanie cenowo. Generalnie - mocne 5/6. Nie polecam małym dzieciom i osobom starszym, szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy doskwierają mocne upały.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka była bardzo intensywna, zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc, ale żałujemy trochę, że nie mogliśmy pospacerować po Kapadocji wśród ciekawych tworów przyrody nieożywionej, czujemy też niedosyt zwiedzania Stambułu. Nasza przewodniczka Pani Małgosia swoimi opowieściami w sposób realny przenosiła nas w czas o którym opowiadała. Za jej pośrednictwem mogliśmy dotknąć i zobaczyć starożytną Troję czy pospacerować po Efezie. Było intensywnie, ale bardzo interesująco.