5.1/6 (123 opinie)
4.5/6
Wspaniałe zabytki buddyjskie, sprawnie restaurowane i odbudowywane po niedawnym trzęsieniu ziemi. Ludzie kulturalni, życzliwi, uśmiechnięci. Przyjazne psy, chętne do głaskania i zabawy, zadbane, widać dobrze traktowane. Ceny stosunkowo niskie, szczególnie wartościowy sprzęt wysokogórski. Niestety, są też mankamenty: powolny ruch drogowy, szczególnie na trasie Kathmandu - Pokhara oraz składanie ofiar ze zwierząt, co czynią hinduiści (oczywiście nie buddyści). Pilotka mogłaby się bardziej starać.
4.5/6
Na trasie wycieczki ważna jest pogoda. To od niej zależy wiele atrakcji. Nam pogoda dopisała. Widzieliśmy Himalaje, zapalanie szczytów, obrzędy pogrzebowe, spotkaliśmy żywą boginię Kumari. To co mniej pozytywne to opisywany we wcześniejszych opiniach smog ( a właściwie unoszący się kurz z ziemi), bałagan i wszechobecne sterty śmieci z plastikiem w roli głównej, zwoje kabli elektrycznych na ulicach. Zabytki i odmienne rytuały z pewnością warte zobaczenia, ludzie są ubodzy i mają naprawdę ciężkie warunki życia. Nie żałuję wyboru tego kierunku, ale nie jest on dla każdego. To nie są wakacje, które relaksują. One są źródłem refleksji.
4.5/6
Nepal kojarzy się z Himalajami można je dokładniej podziwiać w ramach wycieczek fakultatywnych, zwłaszcza polecam lot helikopterem do bazy na Annapurnie. Wspaniałym przeżyciem był lot paralotnią, to dwa niezapomniane wydarzenia. Oczywiście obowiązkowe punkty programu również bardzo ciekawe, chociaż program nie jest przeładowany. Minusem wyjazdu była pani Marta, pilotka wycieczki, o której można powiedzieć delikatnie, że jest pilotem bez powołania. Osobiście to odczułam gdy nie zauważyła na lotnisku w Dubaju braku 2 osób podczas wsiadania do samolotu. Najgorsze, że nie mieliśmy żadnego kontaktu ani numeru telefonu do pilotki. Sami musieliśmy organizować sobie podróż z Dubaju do Katmandu, nie było to proste ponieważ nie mieliśmy biletów (bilet był zbiorowy dla całej grupy), mieliśmy tylko boarding passy. Szczęśliwie po kilku godzinach biegania po lotnisku, licznych rozmowach i mailach oraz dodatkowej opłacie udało się szczęśliwie dolecieć do Katmandu. Niedostatki pani pilotki szczęśliwie równoważył bardzo profesjonalny i udzielający odpowiedzi na wszystkie pytania Mitra - przedstawiciel lokalnego biura. Życzliwość, pogoda ducha i uśmiechy na twarzach to cecha wszystkich Nepalczyków.
4.5/6
Gorąco polecam wycieczkę do Nepalu, zwłaszcza osobom ceniącym piękne widoki i egzotykę. Himalaje porażają pięknem, nawet ze znacznej odległości, a kontakt z Nepalczykami, ich fantastycznie barwnymi strojami i obyczajami, jest niezapomniany. W zimie nie jest to oferta dla osób szczególnie ceniących komfort zakwaterowania i przemieszczania, lecz dla amatorów wrażeń, gotowych dzielić trudy życia Neplaczyków. Program wycieczki jest bogaty i urozmaicony, stwarza szansę oglądania najwyższych szczytów, zwiedzania urozmaiconych świątyń i obserwacji interesujących obrzędów, a także kontaktu z przyrodą nepalską, w tym spływu rzeką wśród krokodyli i przejazdżki w dżungli na słoniach. Dodatkowym atutem są piękne pamiątki, zwłaszcza rękodzieło tybetańskie. Wyśmietnita pilotka, Pani Karolina, pomogła nam poznać i polubić Nepal, który - wbrew doniesieniom - nie jest doszczętnie zniszczony przez trzęsienie ziemi, tylko rekonstruuje pracowicie zniszczone obiekty, których wcale nie jest tak wiele.