5.1/6 (318 opinii)
6.0/6
Wycieczka ciekawa, motywuje do kolejnych wypraw w rejon Lazurowego Wybrzeża, jak i do Andory. Mnie z żoną najbardziej ujęła Nicea (na tygodniowy, letni wypad) oraz Andora ze swoimi pięknymi, górskimi krajobrazami (idealna na narty). Reasumując - polecam! Dość intensywnie (4 kraje w 7 dni), ale warto!
6.0/6
Najbardziej podobały nam się Monako i Andora. Monako zachwyciło swoją czystością, wyjątkowym klimatem i pięknymi miejscami. Andora, mimo że nie ma wielu zabytków, urzeka wspaniałymi widokami, a do tego ceny są niższe niż we Francji i Hiszpanii, więc warto kupować tam regionalne produkty, jeśli chcemy przywieźć coś na pamiątkę. Z pozostałych miejsc na uwagę zasługują Eze z perfumerią i niesamowitymi widokami na morze, Tuluza, która przypomina nieco Toruń, a także klimatyczne Arles, Awinion i Carcassonne. Ciekawymi miejscami są również Lourdes i Nîmes. Barcelona jest zatłoczona i głośna, choć innym się podobała, my mieliśmy mieszane odczucia. Natomiast Cannes, naszym zdaniem, jest przereklamowane – nie ma tam nic szczególnie interesującego do zobaczenia, więc lepiej byłoby spędzić więcej czasu w Nicei. Organizacyjnie: przejazdy autokarem były długie, ale z częstymi przerwami na toaletę. W Barcelonie pilotka stale uczulała nas na kieszonkowców, więc warto być czujnym. Naszej grupy nikt nie okradł, ale warto zabezpieczyć się wcześniej, np. korzystając z wewnętrznych kieszeni. Do Andory czy Lourdes warto zabrać cieplejszą odzież, we wrześniu może być chłodniej.
6.0/6
Wyprawa godna polecenia. Przepiekne miejsca, dobre jedzenie, hotele na poziomie i pilot p. Ignacok bez zarzutu na 6.
6.0/6
Ogólna ocena wycieczki bardzo dobra, a szczególnie jesteśmy pod wrażeniem Osoby naszego Pilota - Pana Grzegorza.