5.5/6 (255 opinii)
6.0/6
program wycieczki jest super! Bardzo dużo fajnych miejsc. Zakochaliśmy się w Stanach. Piękne krajobrazy, góry, 4 pory roku. Super Las Vegas, Dolina Śmierci, mega Canyon Colorado🤩, Miasteczko Bishop, San Francisco, Beverly Hills, Hollywood, Rodeo dr, Aleja Gwiazd i in. Fajne hotele, wygodne pokoje, łóżka. Nieco gorzej śniadania, wiele razy kupowaliśmy jedzenie w marketach bo amerykańskie śniadanka pozbawione są warzyw, serów. Cudny wyjazd, za takie pieniądze, na pewno warto to zobaczyć. polecamy !!!! Minusik- biuro podniosło nam w trakcie wycieczki cenę o 40 USD, w autobusie. Będziemy to wyjaśniać. Polecamy raz jeszcze! pilot pani Kasia miła i posiada wiedzę. pozdrawiamy.
6.0/6
Jestem mega zadowolony z wycieczki. Jeśli się zastanawiacie to nie czekajcie! Teraz bogatszy o doświadczenie wziąłbym wycieczkę "Wild Wild West" - jest dłuższa i można dłuuużej nacieszyć się Ameryką. Jak narazie państwo nr 1 z 41 odwiedzonych. Niesamowite widoki, krajobrazy, miasta... Napewno wrócę kiedyś do Usa.
6.0/6
Mieliśmy wspaniałego przewodnika, który zwiedza świat od ponad 30 lat - miał więc bardzo duży wiedzy do przekazania. Program napięty, jednak cała grupa łącznie z Seniorami dawała radę. Program zrealizowano w 100%. Lot helikopterem cudowny - drugi raz w życiu zabrało mi dech w piersiach na widok Grande Kanionu, a sporo świata już widziałam. Jedzenie w USA wcale nie jest złe. Jeśli chodzi o jedzenie w hotelach - Amerykanie nie mają kultury jedzenia śniadań w domu, w hotelach nie ma nawet kuchni - dlatego śniadania są "ubogie" w porównaniu do europejskich standardów nie licząc Włoch, gdzie na śniadanie jest pieczywo z kawą i dżemem. Tam je się na mieście. Dementuję jednak jakość śniadań i ogólnie - mimo, że nie było po naszemu byłam najedzona i nie przytyłam. W okolicach hoteli były różne miejsca gastronomiczne - można było tanio i słabo zjeść za 15$ za osobę, a można było też dobrze zjeść za 55$ za osobę - kwestia gustu i możliwości finansowych wycieczkowicza. W sklepach w których się zatrzymywaliśmy również bez problemu można było kupić sałatki (ok 15$) czy inną zdrowszą żywność. Hotele czyste, łóżka bardzo wygodne, cisza, spokój i całkowita przestrzeń do wypoczynku po całym dniu jazdy. Grupa była zdyscyplinowana, nie mieliśmy opóźnień, nasz przewodnik był również otwarty na nasze sugestie i spełniał nasze "zachcianki". Minusem był brak wc a autobusie, ale postój nie był problemem. Nasz autobus był wyposażony w prąd z którego każdy mógł przy siedzeniu ładować elektronikę - powerbanki zatem u nas się nie przydały. Wycieczka była bardzo intensywna, zobaczyliśmy kawał Ameryki, a nasz przewodnik jeszcze dopowiadał nam ciekawe anegdotki z ich kultury, co dodatkowo bardzo umilało nam czas w autobusie. Ci, którzy nie znali angielskiego nie mają się o co martwić - przewodnik tłumaczył, pomagał kupować to co chcieli czy w restauracji, czy stacji benzynowej. Nie trzeba zatem brać "swojego" jedzenia, wszędzie są kraniki z wodą gdzie można napełniać butelki. My płacilićmy gotówką i tylko w parku Yosemite nie było takiej możliwości, więc warto mieć również jakąś kartę. Stany to wolny kraj, ludzie się szanują. Marihuana jest legalna, ich ulice - szczególnie w LA przy Santa Monica, Hollywood Blv czy Las Vegas pachnie tylko tym. Są specjalne sklepy, w których można kupić marihuanę - koszt ok. 12-20 $/szt. Miasta są czyste, dementuję, że jest brudno, narkotykowo, grubo itp. Owszem - byli bezdomni, narkomani, ale nie była to ilość większa niż w innych miastach europejskich. Duży plus dla USA za darmowe, czyste! toalety, które są wszędzie i wodę z kraników. Amerykanie są bardzo miłym narodem - ich obsługa Klienta to wyżyny w porównaniu do naszych polskich realiów. Na granicy Pan pytał nas o ilość pieniędzy jaką mamy, cel podróży i czy będziemy podróżować autobusem i gdzie będziemy spać - na lotnisku na stanowisku Rainbow w PL dostaliśmy listę hoteli w których będziemy spać. Cała grupa przeszła bez problemu - my baliśmy się, że nas nie puszczą mimo, że mieliśmy ESTA (pracownik kontroli granicznej ostatecznie decyduje o wjeździe na teren USA, więc baliśmy się, że będzie mieć jakiś "problem" ;) ), a tak naprawdę to była czysta formalność. Oni wszystko mają elektronicznie, więc ta drukowana ESTA się nie przydała - każdy w swoim systemie ją widzi. Przewodnik czekał na nas przy wyjściu zza bramek i pożegnał nas gdy już zdaliśmy bagaże i szliśmy na bramki bezpieczeństwa. Lot również rewelacja, myślałam, że będzie gorzej czytając informacje o tak długich lotach. Na pokładzie każdy dostał dwa ciepłe posiłki, Grześka i napoje i % jeśli chciał były w cenie, jeśli chcesz coś się napić a nie chodzą to na przycisk nie reagują, trzeba iść do stewardów i tam bez problemu zrobili mężowi mrożoną kawę, gdyż było mu gorąco.
6.0/6
Wycieczka super dzięki przewodnikowi p. Luizie. Polecam !! Wiedza i profesjonalizm! Bez problemów wszystko na wysokim poziomie.