Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zostaliśmy okłamani przez Rainbow !Pomimo pisemnego zapewnienia ze strony Rainbow na 10 dni przed wylotem, że z Biszkeku do Taszkientu polecimy samolotem organizator wlókł nas autokarem przez 6 godzin z Biszkeku na lotnisko do Ałmaty w Kazachstanie. Po drodze musieliśmy przejść przejście graniczne Kirgistan - Kazachstan ciągnąc pół kilometra bagaże po dziurawych chodnikach. Cała przeprawa z Biszkeku do Samarkandy trwała 20 godzin od 3 rano do 23 wieczorem. 20 godzin w większości w autokarze po dziurawych drogach w ciągłym kurzu przepłaciłem awarią zdrowia i następny dzień zamiast podziwiać Samarkandę leżałem w hotelowym łóżku - koszmar ! Kolejna niekorzystna zmiana to przylot do Taszkientu w ostatnim dniu. Dwa noclegi w Chiwie, maleńkim miasteczku w którym nudziliśmy się nie mając co robić a Taszkient zwiedzaliśmy 4 godziny od 16 do 20. To niestety kolejna wycieczka podczas, której Rainbow zmienia warunki na gorsze z tą różnicą, że teraz posunął się do kłamstwa w tzw. "żywe oczy". Rainbow pomimo mojej informacji poprzez e-mail o zaistniałej sytuacji nie raczył nawet przeprosić dlatego będziemy - byłem z przyjaciółmi- reklamowali wycieczkę.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wielka szkoda...
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo żle zorganizowana Większość czasu spędzona w autokarze. Bardzo mało czasu na zwiedzanie . Część programu niezrealizowana kilkakrotne pobudka o 2 w nocy, żeby po kilkaset kilometrów jechać do innego miasta niż zaplanowane miejscowości odlotu podobno samoloty o tej porze roku (po sezonie turystycznym nie latają) z Biszkeku i Urgacza Biuro powinno top sprawdzić wcześniej Po przylocie 5X do Taszkientu o 5 rano zostaliśmy zawiezieni po ciemku na śniadanie ( nikt nie jad,ł bo posiłek był w samolocie)przed lądowaniem (nie była to tez pora na śniadanie) Następnie calo/dniowy przejazd nad Jezioro Issyk -Kul Wiadomo było ze nie ma samolotu z Biszkeku i będac 30km od Alma Aty wracalismy 300km do Biszkeku po to żeby wstać o godz 2 w nocy i jechać 300km do Alma Aty a z niej polecieć do Taszkientu i dalej jechać do wieczora do Samarkandy Oczywiście nie odbyła sie w Samarkanndzie wycieczka do wytwórni papieru jedwabnego bo było zbyt późno W hotelu okazało sie ze dla połowy grupy nie ma miejsca i pojechaliśmy do innego hotelu o bardzo niskim standardzie a następnego dnia przenosiliśmy sie z powrotem . Podobnie nie odlecielismy z Urgenczu ( 20km od Chiwy) do Taszkientu tylko jechailismuy od godz 2 w nocy ponad 300km do miasteczka Nukus z ktorej w południe odlecieliśmy do Taszkientu, co spowodowało. ze Taszkient ogladaliśmy z autokaru jedyną atrakcją był bazar spozywczy na którym spędzilismy wbrew naszej woli kilka godzin i o godz 2 w nocy wyjechalismy na lotnisko w Taszkiencie Szkoda pieniędzy na tak zorganizowana wycieczkę
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka z opisu wydaje się bardzo ciekawa, jednakże sposób jej realizacji jest bardzo zły. Zmiany w programie powodują dodatkowe przejazdy, spędza się więcej godzin w autokarze, niż planowano i jest mniej czasu na zwiedzanie albo odpoczynek. Dwukrotne zmiany lotnisk wylotu, nieprawidłowe informacje o odległościach przejazdu. Dodatkowo pilotka, choć miła i sympatyczna, bardzo źle mówi po polsku, więc niewiele można się od niej dowiedzieć. Obiadokolacje serwowane są poza hotelem co powoduje dodatkowe przejazdy i stratę czasu.