Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od samego początku trafił nam się Pilot, który zamiast opowiedzieć nam jak będzie wyglądała wycieczka, streścił nam swoją autobiografie. Nie wiedział większości historycznych zagadnień, Wojna El Alamein cisza, pytania o piramidy cisza. Nie przekazywał informacji grupie jak będzie wyglądać zwiedzanie jak się przygotwać. 3 dnia wycieczki zgubił pieniądze, przez co stał się gburowaty. Jedyne miejsca w których wykazywał wiedzę to te, w których widniały kartki z informacjami po egipsku. Brak czasu wolnego, przez co mieszkamy czasami tylko śniadanie o 7 a następny posiłek był o 19 bo nie było możliwości skorzystać z restauracji, brak przewodników po ekspozycjach muzealnych - za które w programie zapłaciliśmy. Grupa 12 osobowa była bardziej zaangażowana w wycieczkę niż pilot. Hotel na pobycie Sphinx bardzo kiepskiej jakości.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Uczestniczyłam w wycieczce objazdowej do Egiptu pod nazwą W delcie Nilu od 9 stycznia do 16 stycznia 2025. Mam parę uwag do przewodnika, który namawiał do zakupów w autokarze z wcześniej przygotowanej listy. Ja i inne osoby realizowały zakupy po jak się okazało były dużo droższe. Móż w sklepie. Pora z tym skończyć. Nie rozliczanie się z przekazanej gotówki to kolejna sprawa oraz zawożenie nas do perfumerii tzw rzemieślniczych zakładów produkcji wyrobów z alabastru, gdzie ceny z kosmosu. Wyjazd do muzeum II wojny powinna być wycieczką fakultatywną.wiele razy o tym pisano i nic sie nie zminiło.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To kolejna wycieczka z biurem Rainbow. Generalnie rzecz ujmując jedna z tych, o których nie będzie siē szczegòlnie wspominac. Sprint po zabytkach, mało kompetentny albo wypalony pilot, baza taka sobie. Trzy lata temu na Potèdze południa było o niebo lepiej i ciekawiej. Tamten objazd mogliśmy polecić z czystym sumieniem. Tego raczej nie. Szczegóły w ocenach poszczególnych skl adowych.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Atrakcyjność miejsc objętych programem jest niepodważalna i wyjątkowa. Wcześniejsze moje wyjazdy z RB były super, również za sprawą zaangażowanych polskich Przewodników, którzy potrafili zainteresować, wprowadzić w magię i realia odwiedzanych regionów w pełni pomocni i kompetentni. W Egipcie totalne zaskoczenie. Przewodnicy lokalni, chociaż bardzo dobrze mówiący w naszym języku, w całej rozciągłości byli zaprzeczeniem zbudowanych ocen, jakie wyraziłem na temat poprzednich moich doświadczeń. Dużą wadą, a być może zaletą (tego nie jestem w stanie rozstrzygnąć) była organizacja noclegów w miejscach oddalonych od miast, w pełnej izolacji od środowisk lokalnych. Hotele na bardzo wysokim poziomie, zadbane, z doskonałą kuchnią, zmieniającą systematycznie swoją ofertę. Zwiedzanie lokalnych atrakcji było ukierunkowane głównie na zapewnieniu klienteli lokalnym sprzedawcą. Prezentacje zdawkowe, zdominowanie głównie oferta handlową, a nie zainteresowanie samym procesem powstawania przedstawianych wyrobów. Toalety wszędzie płatne. Podstawową walutą jest one dolar (amerykański oczywiście). Nawet pod tabliczką na lotnisku " NO TIPS, PLEASE" stoi osoba z kawałkiem papieru toaletowego oczekującej jednego dolara. Na mój komentarz, że jest wyraźna prośba wyrażona na tabliczce, dostaję odpowiedź: tak, ale jeśli masz, to daj. Są to oczekiwania za wszystko i w każdym miejscu. Wybierając się na wycieczkę należy niewątpliwie zaakceptować "magię kurzu", brak organizacji i współpracy przewodników, i być zachwycony absolutną magią zwiedzanych miejsc, obrabowanych przez "odkrywców". Te miejsca warto jednak zobaczyć. Bardzo szkoda, że bardzo atrakcyjne safari, odbywało się na zdezelowanym sprzęcie, no może poza wielbłądami, te były OK :)
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Północna część Egiptu niema nic do zaoferowania turystom oprócz piramid w Gizie i Sakkarze. Jeden dzień wycieczki ciekawy a reszta to strata czasu.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdecydowanie odradzam - zwłaszcza w tej cenie. W praktyce jedzie się połowę dnia po to, żeby godzinę obcować z zabytkami. Luksor w godzinę! Sfinks ogrodzony i można popatrzeć jedynie z daleka. Godzina na Muzeum Egipskie:-( Wioska Beduinów - pseudoatrakcja opierająca się na metalowych rurkach:-) Śmieszne wizyty w "zaprzyjaźnionych" sklepach: perfumeryjnym, z papirusami i w pracowni alabastru. Szkoda czasu. Wszędzie syf! W pokoju w hotelu Sunny Days nie można spać, gdyż klimatyzator ma prawdopodobnie wyciek chłodziwa (wyje i bulgocze), a za oknem umieszczone są wielkie agregaty odpowiedzialne z lobby. Hałas niemiłosierny:-( W opisie wylot "w godzinach południowych", a w praktyce wykwaterowanie o 1.40 w nocy. Zabrano nam połowę zapłaconego dnia:-( Brak pokwitowania za fakultety opłacane na miejscu u przewodnika (nie wiadomo, ile co kosztuje) - okazało się, że przepłaciłem kilkadziesiąt dolarów.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka udana z dwoma wyjątkami. 1. Zwiedzanie Muzeum Wojny i cmentarza to porażka biura podróży i kompromitacja. Przyjechałam do Egiptu, żeby zwiedzać zabytki starożytności. Ten jeden stracony dzień można było spędzić w Kairze i zwiedzić np. Muzeum Koptyjskie lub iść na słynny stary targ kairski. 2. Pilot. Wyjątkowo niekompetentna osoba jeśli chodzi o wiedzę na temat zabytków i sztuki starożytnego Egiptu. Mało zaangażowany.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki zdecydowanie wskazuje że warto zobaczyć najważniejsze miejsca starożytnego Egiptu . Natomiast realizacja samej wycieczki pozostawia wiele do życzenia . Bardzo mało czasu na zwiedzanie poszczególnych miejsc np. Dolina Królów 2 godziny , wczesne powroty do do hoteli około 16-17 z niewiadomych powodów (czas który można było wykorzystać na zwiedzanie), ukryte opłaty za wszystkie atrakcje - tak naprawdę podwoiły cenę wycieczki oferowanej przez biuro , myślę że Rainbow powinno zainteresować się bardziej zasadami współpracy z lokalnymi przewodnikami , tak naprawdę nie wiadomo było za co płacimy , zaplanowanie jednego dnia na cmentarze wojenne z II wojny światowej zdecydowanie nie pasuje do programu W Delcie Nilu , bardzo słabe śniadania w formie suchego prowiantu . Podsumowując - miejsca starożytne do zwiedzania TAK , w takiej formie organizacji NIE - złe rozplanowanie czasu ( opłata za wycieczkę to praktycznie 50 % kosztów wycieczki zorganizowanej bardzo słabo , reszta to opłaty właściwie nie wiadomo za co - NIE POLECAM !!!! , wizyty w zaprzyjaźnionych perfumeriach i wytwórniach papirusu , sprzedaż różnorodnych pamiątek przez przewodnika lokalnego - chyba nie taki cel ma taka wycieczka
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szkoda mi czasu na opisanie tego wszystkiego ale skoro muszę napisać minimum sto znaków. Beznadziejny pilot. Oszust. Kłamcą. Imię to samo co pewien były piłkarz realu Madryt i reprezentacji francji. Dobrze że nam z dyski nikt tam nie przywalił. To i fakt że wróciliśmy to jedyne plusy tej wycieczki. Rainbow nigdy więcej. Egipt to dno. Bród smród naciągacze i lenistwo
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W słowniku osób kulturalnych nie ma dostatecznie obelżywych słów żeby opisać poziom organizacji tej wycieczki. Miejscowy rezydent, Egipcjanin zainteresowany był jedynie zbiórką pieniędzy poza tym mówił po polsku jak ja po mongolsku. Program bardzo fajny, zwiedzane obiekty i atrakcje rewelacyjne ale na tym koniec. Nie będę się rozpisywał, podam tylko niektóre przykłady fatalnej organizacji. Po objazdówce wracamy z Kairu do Hurghady, śniadanie o 6 rano i cały dzień zwiedzanie i jazda autobusem bez obiadu i możliwości kupienia czegokolwiek do jedzenia. O 22 przyjazd do hotelu Stella Garden w Hurghadzie. Po kłótni udaje nam się załatwić że dostaniemy kolację. Okazuje się że po ok 15 minutach czekania dostajemy resztki które zostały z kolacji. Wracamy do recepcji gdzie okazuje się że pokoje dla nas nie są jeszcze przygotowane, znowu po awanturze ok 23 dostajemy pokoje po czy okazuje się że karty do pokoi które otrzymaliśmy nie działają. Powrót do recepcji, kolejna awantura i ok 23.30 udaje nam się dostać do pokoi. Następnego dnia pobudka o 4.00 na wyjazd do Luxoru. Pomijam już fakt że wycieczka do Luxoru miała kosztować według planu wyjazdu który otrzymaliśmy pierwszego dnia 115 dolarów ale właśnie w dniu zapisów na wyjazd zdrożała do 125.