5.6/6 (417 opinii)
6.0/6
Przed wyjazdem na te wycieczke przeczytalam opinie w internecie,ze to wycieczka dla emerytow,ktorzy juz nie maja czasu na dokladne zwiedzanie. Wg tej opinii i tak niczego nie zobacza. Nic bardziej bzdurnego nie mozna bylo napisac. Wycieczka super ciekawa. Daje mozliwosc poczucia klimatu tych trzech podobnych a jak roznych panstw. Moze pomoc rozsmakowac sie w Azji,albo po prostu tak jak w moim przypadku powiedziec:to nie moja bajka. Jestem przeszczesliw,ze wybralam te wycieczke. Zobaczylam esencje tego co powinnam widziec. Poczulam smaki,zapachy,ulic Bangkoku, Kambodzy,Wietnamu. Jestem wdzieczna komus kto taka trase opracowal. Zobaczylam wiecej niz oczekiwalam. Uklon w strone Dawida,pilota tejze wycieczki.. Super kompetentny,zdystansowany,bardzo pomocny. Brawo Dawid. Jedyny minus:Hotel Grand Jomtiem Palace. Polecam do obiektywnej oceny Panstwa biura pokoj214. Uwazam,ze nikt niezasluguje na przebywanie w takich warunkach. No coz: kropla dziegciu w beczce miodu. Nie zmienia to jednak mojej bardzo dobrej opinii o wycieczce i wspomnienie tego hotelu nie przyslaniaja wspanialych wspomnien.
6.0/6
Bardzo dobra organizacja. Naszym rezydentem/przewodnikiem w części objazdowej był Piotr (solidna wiedza o odwiedzanych miejscach, bardzo czytelny przekaz). Duże tempo, momentami może dość męczące - ale ilość zobaczonych miejsc wszystko to rekompensuje.
6.0/6
Wycieczka zaspokoi nawet największych malkontentów. To nie tylko 3 kraje w pigułce, ale porcja doznań estetycznych i wizualnych. W programie zwiedzanie pocztówkowych zabytków, ale również rejsy, przejażdżka rikszami, wizyta w teatrze (kukiełek na wodzie) i lokalnych manufakturach (przepiękne pamiątki hand-made). Hotele o wysokim standardzie, smaczne menu azjatyckie (po pewnym czasie tęskni się za europejskimi śniadaniami).Pomimo dość napiętego harmonogramu nie jest się przeganianym z miejsca na miejsce, wystarcza też sił na wieczorne rozrywki i zakupy. Przesympatyczni lokalni przewodnicy, nie wspominając o pani Paulinie-profesjonalistce w każdym calu. Miejscowa ludność, otwarta i wiecznie uśmiechnięta, tak różna od nas-narzekających i podejrzliwych Polaków. Z sugestii-proponuję nie przesadzać z liczbą ubrań i kreacji, wszystko do kupienia na miejscu (oczywiście po odpowiednich negocjacjach cenowych). Co do wypoczynku-w Pattayi raczej o to trudno, są za to niezliczone bary i ... inne rozrywki, hotel Siam Bayshore daje jednak wytchnienie i skutecznie osłania od nigdy niezasypiającej Walking Street.
6.0/6
Fantastyczna wycieczka świetnie zrorganizowana , pilot pan Tomek świetny . Jedyny niewypał to w Wietnamie resteuracja Huong Dong - porażka .