5.4/6 (49 opinii)
4.0/6
Nasz przelot z Warszawy do Meksyku nie oceniam wysoko ponieważ bardzo długo trwała nasza podróż. w Warszawie na lotnisku mieliśmy o godz. 3.00 zbiórkę, natomiast wylot do Amsterdamu był o godz. 6,05. W Amsterdamie wylądowaliśmy o godz. 8.10 i znów czekaliśmy do godz. 14.30 na samolot do Meksyku. Do Meksyku dolecieliśmy o godz. 2.10 (na polski czas). Podobnie lot powrotny - wyjechaliśmy o godz. 11. 00 rano z hotelu, samolot był z Cancum do Meksyku o godz. 14.30. Po dwóch godzinach lotu czekaliśmy ponad 5 godzin na odlot samolotu do Amsterdamu. I znów w Amsterdamie oczekiwanie ponad 6 godz. na odlot do Warszawy. W Warszawie wylądowaliśmy pół godziny przed północą. Uważam, że przy tak dużym zainteresowaniu tym kierunkiem zrobić z Polski bezpośrednie loty do Meksyku, a jeżeli jest już lądowanie w innym europejskim państwie to tak zaplanować lot aby było krótsze oczekiwanie na lotniskach. Przelot z Amsterdamu do Meksyku i z powrotem było wygodnymi samolotami i szybko minął.
Krystyna Lucyna, --- - 26.03.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
16/16 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Meksyk to niezwykle interesujący i różnorodny kraj, pełen kontrastów. Jadąc tam, sądziłam, że najbardziej zachwycą mnie prekolumbijskie zabytki. Są wspaniałe, jednak na pierwszym miejscu umieszczam zapierającą dech w piersiach przyrodę: ogromne kaktusy, bujną roślinność lasów namorzynowych, potężne wodospady, krokodyle i żółwie składające jaja na plaży tuż obok hotelu... Zwiedzanie Meksyku podczas pandemii ma swoje plusy i minusy. Plusy to niewątpliwie znacznie mniejszy tłok: o tym, jak może wyglądać miejsce zatłoczone, przekonaliśmy się dopiero ostatniego dnia w Chichen Itza, a to podobno i tak nic w porównaniu z tym, co działo się tam przed pandemią. Tylko w Chichen Itza słychać było języki z różnych stron świata, poza tym jedynie hiszpański, angielski i... polski. Być może ceny niektórych produktów też są teraz ciut niższe. Minusy to ograniczenia w dostępności niektórych zabytków: nie można wejść na piramidę (to ma pomóc w zwalczaniu zarazy, serio?), większość kościołów jest zamknięta, nawet do wiekowego drzewa nie można bliżej dojść. Z naszego punktu widzenia niektóre te regulacje są co najmniej absurdalne, ale cóż - trzeba się dostosować. Być może gdybyśmy mieli bardziej zaangażowaną pilotkę, program dałoby się nieco zmodyfikować i zamiast tego, co zamknięte, zobaczyć cos innego - jak opisywali uczestnicy wycieczek w innych terminach. Trafiliśmy na nie najlepszą pogodę (szczegóły poniżej), ale za to fantastyczną grupę: ludzie byli sympatyczni, nieproblematyczni, radości i pełni energii. Z tego miejsca chciałabym wszystkim członkom grupy zwiedzającej Meksyk w dniach 19.08-02.09.2021, serdecznie podziękować za świetnie towarzystwo. Meksykanie to ludzie sympatyczni i przyjaźni, choć zwykle nie władają angielskim - czułam się tam w pełni bezpiecznie (oczywiście, zdrowy rozsądek trzeba zachować i nie szukać guza samemu w ciemku w niebezpiecznych dzielnicach stolicy). Także pod względem epidemiologicznym wszystko jest w najlepszym porządku - Meksykanie noszą maseczki nawet na ulicy, zakładają je też dzieciom, wszędzie wyciskają turystom na ręce żel antybakteryjny (zużyłam go chyba więcej niż przez poprzednie półtora roku pandemii), dezynfekują autokary itp.
Magdalena - 10.09.2021
104/106 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Wycieczka z bardzo ciekawym programem . Poznaliśmy spory historii Meksyku, dotknęliśmy trudnej rzeczywistości, z którą borykają się mieszkańcy . Odmienne warunki życia, kultury i relacji społecznych. Trudny los kobiet . Niezwykłe i zadziwiające świątynie różnych cywilizacji zamieszkujące tereny Meksyku. Opowieści związane z życiem tych plemion przybliżyły nam tamte czasy i tworzyły żywe obrazy życia mieszkańców. Zadziwiająca jest pogoda ducha meksykan, cierpliwość i wszechobecny uśmiech. Uczymy się w ten sposób pokory .Nie zobaczy się tego, gdy wybiera się pobyt w luksusowym resorcie. Jednakże trzeba się nastawić na wysiłek - pośpiech, upał, niski standard wyżywienia i hoteli. Najtrudniejszy był powrót - 40 godzin od momentu wyjazdu z hotelu do powrotu do domu. Czekanie na lotniskach po kilka godzin ( po 7 , 8 godzin) . Rezygnacja z Accapulco - niepowetowana szkoda.
GRAZYNA - 25.03.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
13/13 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Niewątpliwie wycieczka Wielka meksykańska wyprawa ma potencjał i fajnie, że jest w ofercie biura. Zachęcona dotychczasowymi dobrymi opiniami jechałam do Meksyku z wielkimi nadziejami na poznanie kraju, ludzi i ich kultury. Niestety, strona organizacyjna wycieczki była słaba i nie chodzi o wspominane gdzieś wcześniej monotonne jedzenie czy standard hoteli, to nie są kwestie najistotniejsze. Duży zawód sprawiła pilotka wycieczki, która mówiąc oględnie nie była szczególnie zainteresowana grupą - notorycznie się spóźniała na zbiórki, które sama wyznaczała, godzinami potrafiła nie odzywać się w autobusie i ożywiała się jedynie wówczas, gdy zachęcała do uczestniczenia w planowanych wycieczkach fakultatywnych albo ponadplanowych wizytach w destylarniach, sklepach ze srebrem czy ubraniami...Pani była miła i gdy nas oprowadzała po obiektach okazywało się, że ma wiedzę, ale na tle innych pilotów Rainbow, z którymi miałam przyjemność jeździć, wypadła tak słabo, że po przyjeździe muszę doczytać o tym, co widziałam. No i zakończenie wycieczki pozostawiło duży niesmak, było także niewywiązaniem się z umowy - obiecane pół dnia w hotelu w Cancun zamieniło się o północy w informację o wczesnym locie, 10 godzinne koczowanie na lotnisku i 28 godzinną podróż do Polski. Po tylu latach istnienia na rynku można by oczekiwać większego profesjonalizmu od jednego z największych biur podróży w Polsce.
Katarzyna, maj 2024 - 15.05.2024 | Termin pobytu: kwiecień 2024
28/28 uznało opinię za pomocną