Opinie o Włochy - O Sole Mio!

4.5/6

W stronę południowego słońca - kierunek Italia

Program zawiera ciekawe miejsca, a przede wszystkim najbardziej popularne miasta w południowej części kraju. Ogromnym plusem są rejsy statkami, co zwłaszcza latem jest przyjemną formą transportu. Pani Ewa, opiekunka wycieczki stara się aby wszystko przebiegło płynnie i sprawnie, taka "dobra ciocia" dla podróżujących. Otoczyła nas opieką aż do samej odprawy w drodze powrotnej. Neapol i jeden dzień na zwiedzanie miasta to raptem wstęp i zachęta do tego by tu wrócić, chociażby czekają jego podziemia i masę innych atrakcji, które omija program. Szkoda, że Matera i Bari są w tym samym dniu. Uważam, że Matera i Alberobello mógłby być jednego dnia a na Bari przeznaczyć lepiej jeden dzień typowo na to miasto, bo ma wysoki potencjał i jest jak spędzić tam czas. To miasto żyje pełnią życia. W mojej ocenie jakoś lepiej by mi leżał taki układ wycieczki. Jedyny minus pobytu to łazienki w hotelach, a zwłaszcza w tym, gdzie byliśmy aż 4 noce. Z zewnątrz "Dom Pielgrzyma" zachęca i wiele obiecuje, ale pokoje są w startym stylu a grzyb w łazience zniechęca do obiektu jeszcze bardziej. To jest jednak zaniedbanie już przez dłuższy czas i wina pracowników tego hotelu, którzy źle sprzątają. Wracając do samej wycieczki, to nie wykupiłam dodatkowych kolacji,w czasie wolnym można spokojnie zjeść obiad-to się lubi lub ma ochotę. Sądząc po opinii osób, które wykupiły dodatkowe obiady, poziom ich zadowolenia był średni. Jeśli ich nie wykupicie, to nie stracicie zbyt wiele. Szkoda trochę dnia "zero", przyloty są dość wcześnie, a nasza grupa była na pierwszy nocleg w okolicy lotniska rozdzielona na 3 hotele. Dwa z nich były w mistasteczku i można było wyjść na własną rękę coś porobić tego dnia, jednak trzeci hotel był w takiej lokalizacji, że poza wyjściem do sąsiedniego sklepu i lokalnej małej knajpki z pizzą na kawałki po 18.30 nie było nic innego do roboty, dzień od tej 11-12.00 po zameldowaniu w dniu przylotu spędzony w pokoju w hotelu. Trochę szkoda tego dnia na przesiedzenie go w pokoju. Lokalni przewodnicy z dużą dawką wiedzy, pan kierowca Zbyszek bardzo kulturalny i obowiązkowy. Nocleg zmienialiśmy łącznie 4 razy: pierwsza noc okolice lotniska, 4 kolejne w jedyne hotelu (Dom Pielgrzyma), później jedna noc niedaleko Bari (najlepszy hotel), a na ostatnią noc powrót do hotelu z pierwszego dnia. Daję ocenę 4.5, odejmuję za jakość łazienki i dzień przyjazdu do hotelu, który uniemożliwia wyjście na miasteczko.