5.1/6 (173 opinie)
4.0/6
Tak kiepskich przewodniczek i przewodników nawet sobie nie wyobrażałem. Rozpaczliwe brednie. Przedostatni nocleg niczym z opisu wyglądu pokoju z koszmaru, huk wyciągu za oknem, brak żaluzji czy rolety przy 34 C o klimie nie wspominam, nawet zasłonki brak. Przy śniadaniu pieczywo wyliczyli. Dwa popołudnia puste, oczekiwania na prom czy inny statek by po niczym wrócić do autobusu. Za te same pieniądze można ciekawiej wykorzystać czas.
4.0/6
Cudowna przyroda, syrakcyjne miejsca np jeziora i polozone nad nimi miasteczka, podziwianie wysokich, ośnieżonych Alp
4.0/6
Program słaby zwiedzanie miast tylko mury i kościoły żadnych innych miejsc powinni być tylko piloci polskojezniczni zle ułożony program marnotrastwo niepotrzebnej jazdy autobusem.
4.0/6
Bardzo interesujący program. Wspaniali kierowcy - Darek i Grzegorz, którzy radzili sobie bezbłędnie na trudnych trasach alpejskich. Sympatyczna i kompetentna pilotka Agata, ale były też minusy. Zbyt wiele wolnego czasu , np. 3 godziny w Turynie. W tym czasie można byłoby np. wjechać na skocznię Bergisel w Innsbrucku co nie było nam dane. Zabrakło też czasu na fakultatywną wycieczkę do Aosty. Przepiękne widoki nie zdołały zatrzeć wrażeń z pobytów we włoskich hotelach. Dwa tragiczne hotele - Eco Break pod Cremoną: smród końskiego łajna przedostający się przez otwarte drzwi do jadalni (niezwykłe doznania przy śniadaniu!), tiry całą noc pod oknem. Brak możliwości przewietrzenia pokoju z powodu wspomnianego smrodu łajna. Absolutny lider hotel Novara Expo pod Mediolanem - łazienka jak po bombardowaniu, urwane wieszaki, połamana półka pod lustem, wyrwane drzwi od kabiny prysznicowej. Brak masła do śniadania (twierdzili, że nie mamy tego w kontrakcie), wyrywanie przez kelnerkę pojemników z przyprawami (argumentowane, że przecież wszystko jest doprawione - pewnie i tego nie było w kontrakcie). Obrzydliwe, słodkie! pieczywo tostowe do szynki i sera. Brak zwykłej wody do posiłków co było zagwarantowane na innych naszych wycieczkach we Włoszech. Ostatnia noc w miejscowości Piuro - hotel ok, ale tuż przed śniadaniem okazało się, że jesteśmy zamknięci w hotelu bez możliwości wyjścia z budynku i wypuszczą nas dopiero gdy otworzą restaurację. Bardzo niebezpieczna sytuacja - w przypadku np. pożaru nie mielibyśmy możliwości ucieczki. Rozumiemy że wyznaczenie nowego punktu przesiadek w Woszczycach było niezależne od Rainbow (z powodu remontu Zajazdu Kasztelańskiego) ale może warto zwrócić uwagę nowemu kontrahentowi że nie fair jest pobieranie w drodze powrotnej opłaty za każdorazowe skorzystanie z toalety (fatalnej!) w wysokości 2 zł ! (a w dniu wyjazdu była jeszcze bezpłatna). Pomimo tych wszystkich niedogodności mamy wiele pozytywnych wspomnień z tej wycieczki - przejazd czerwonym pociągiem to wspaniałe przeżycie! Jeśli chcecie zobaczyć Mont Blanc wybierzcie inny termin - u nas nic nie było widać. Polecamy Salzburg wieczorową porą.