Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka była wspaniała, choc na początku było trochę problemów z powodu rozruchów w Caracas. Przez 2 dni mieliśmy okropne humory, ale potem już wszystko było tak jak powinno. Przeurocze zatoczki z małymi plażami i pochyłymi palmami królewskimi pozwoliły zapomniec o smutnym początku. Potem czekały niesamowite niziny Los Llanos, pełne dzikich zwierząt i ptactwa, goscinnośc kowbojów, polowanie na anakondy, karmienie krokodyli, połów piranii (tylko łowił przewodnik, i dobrze). Następnie przelot do Puerto Ordiz i ciekawostka:zobaczyliśmy 2 rzeki płynące w jednym korycie, które się nie łączą. A na koniec Canaima i najwyższy wodospad świata Salto Angel - szkoda, że w mgle. Potem jeszcze spacer skalną półką za wodospadem Siekiera - coś bajecznego i godnego polecenia. Wyjazd spełnił moje oczekiwania: czyli dużo dzikiej i pieknej przyrody.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyprawa po dzikich równinach Wenzezueli to strzał w dziesiątkę dla osób, które są już znudzone standardowym zwiedzaniem i oglądaniem zabytków. Na tej wyprawie każdego dnia obcujesz z naturą, żywiołem i zwierzętami. Odpoczywasz i relaksujesz się bo program nie jest wyczerpujący, a jednocześnie doświadczasz wielu niesamowitych przeżyć. Program bardzo dobrze skomponowany. Nie wszystko udało się zrealizować np. zjazd kolejką, ale inne atrakcje wynagrodziły to. Wspaniała atmosfera wśród Wenezuelczyków była bardzo miłym zaskoczeniem. Wszyscy serdeczni, uśmiechnięci i pomocni. Naprawdę czuliśmy się dobrze ugoszczeni. Jedzenie podczas objazdu również zaskakujące: Wenezuelczycy jedzą ogromne porcje i uwielbiają mięso, które z resztą było tam niesamowicie soczyste i smaczne. Jedną porcją mogły spokojnie najeść się dwie osoby. Wyroby lokalne tj. sery i mleko wyjątkowe i przepyszne , jedynie żałowałam że nie mogłam najeść się na zapas lub zabrać ze sobą. Każdego dnia świeże i ciepłe AREPY. Bus którym podróżowaliśmy był nowiutki, czysty i wygodny. Kierowca sympatyczny, pomocny i bardzo profesjonalny. Pilotka Rainbow - Ania to taka nasza perełka tej wycieczki. Była do dyspozycji w każdej chwili, pomocna, uśmiechnięta, zmotywowana i bardzo empatyczna - wszystko tłumaczyła, opowiadała i służyła pomocą. Była wisienką na torcie tej wycieczki. Dzięki niej pobrodziliśmy na koniach w bagnach, zobaczyliśmy mrówkojada i stada ptaków na wyciągnięcie ręki - niesamowite przeżycie. Lokalny przewodnik bardzo sympatyczny i uczynny "Gucio" o wielkim sercu i bardzo skrupulatny. Noclegi podczas objazdu były różne : od polowych warunków na hamakach ( mój numer 1 - EXTRA) do ekskluzywnych hoteli. A pomiędzy - kameralne pensjonaty z bardzo miłą obsługą, czyste i ładnie przygotowane na nasz przyjazd, zawsze z basenikiem i pysznym jedzeniem. Odwiedzone tereny były dziewicze i w dużej mierze nietknięte przez turystykę. To naprawdę świetny moment, aby teraz odwiedzić Wenezuelę. Zwykle nie wracam do miejsc które zobaczyłam, ale Wenezuela i część Los Llanos, Merida, Maracay warte jest tego aby je jeszcze raz kiedyś zobaczyć. Plaże na których spędziliśmy kilka dni były jak z bajki - lokalne, otoczone zielenią i górami ze świeżymi , dopiero co złowionymi rybkami na obiad. Na falach można było popływać na desce bodyboard, zaś na plaży niejednokrotnie można było spotkać kraby i duże rozgwiazdy. Miłe panie serwowały również słodkości lokalne z kokosa: kulki kokosowe otoczone czekoladą -pycha! W Caracas obsługa i policja turystyczna przywitała nas również bardzo miło, oprowadzili nas i zaopiekowali się na najwyższym poziomie. Czuliśmy się bezpiecznie i świątecznie - bo cała Wenezuela już od listopada ubrana jest w świąteczne dekoracje. Plac Boliwara na mnie wywarł ogromne wrażenie. Nie sposób tutaj wszystkiego opisać - trzeba jechać - POLECAM !
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
"Nasza" Wenezuela zostanie w naszej pamięci na długo . Nuta niepewności , niebezpieczeństwa, tajemniczości , a jednocześnie piękny kraj , mili ludzie , dobre jedzenie . Największe wrażenie zrobiło na mnie safari na wodzie , jak wzbijały się do lotu ptaki - cudowna natura i spektakl z odgłosami . no i inne zwierzęta na wyciągnięcie dłoni , karmienie krokodyli , obsrewacja mrówkojadów i kapibarów . Zabawa z kowbojami i wzajemna nauka tańców dostarczyła dużo uśmiechu. W sercu mam tez karmienie kolibrów, noc w hamakach na jeziorze, i przejazd " baletowozem ". Warto zwiedzić Wenezuelę , a jak traficie na pilota Krystiana , to nazywajcie się szczęściarzami
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka (luty 2024) dzięki wspaniałej grupie i doskonałym pilotom - naszej Natalce i tamtejszemu Aaronowi, a także nieprzeciętnemu kierowcy, nadzwyczaj udana. Przede wszystkim nie należy bać się Wenezueli. Bezpiecznie nawet w Caracas, które zwiedzaliśmy w dyskretnej obstawie policji, poza tym tam nie za bardzo jet tam gdzie się szwędać. Co do programu - bardzo ciekawy, jeziora, góry, równiny, morze, zwierzęta, ptaki, wodospady (fakultet) - zgodnie z opisem biura Rainbow. To po prostu trzeba zobaczyć. Ludzie życzliwi, pomocni, chociaż dogadać się w innym języku niż Hiszpański niemożliwe. Nie będę opisywał programu, trochę rzeczy praktycznych. Lot, mimo wcześniejszych opinii, w porządku. Airbus jest chyba wygodniejszy niż Dreamliner (pomimo braku rozrywki pokładowej). Odprawy, transfery sprawne. Nie bierzcie ze sobą żywności - tam naprawdę głodni nie będziecie. Zakupy "bieżące" ogarniecie na miejscu - chyba że ktoś nie lubi dobrego rumu. Ważne - dolce w niskich nominałach. Koniecznie przejściówka tzw. amerykańska. Komarów praktycznie nie było, chociaż niektórych dopadły. O kremach z filtrem nie wspomnę (słońce świeci z góry prawie pionowo). Jako że Wenezuelczycy maja prąd prawie za darmo - wszędzie klima na full - warto mieć pod ręką coś cieplejszego. Zakwaterowanie na objeździe, czasami troszkę egzotyczne, w porządku. Bus na 15 osób - wygodny. Ogólnie jedna z fajniejszych wycieczek.