Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo polecam !!! Chętnie bym tam jeszcze raz wrócił. Niesamowita przygoda. Piękna przyroda niesamowici ludzie. spotkani w miasteczkach . Naprawdę warto!!! Program super i organizacja ze strony Pilot Marty i lokalnego przewodnika Gustawo rewelacja. Jedyny mankament to lot liniami Plus Ultra(((((
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niezapomniana przygoda na dzikich równinach Wenezueli, jest przestankiem obowiazkowym dla kazdego! Ten swiat, nie dotkniety jeszcze nadmiarem turystow pokazuje jaki jest naprawde. Podczas tej wycieczki, jestes w stanie poczuc niesamoita energie, przezyc przygode oraz byc czescia tej pieknej otaczajacej natury!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
O tym wyjeździe można by było pisać i pisać. Może zacznę od tego, że przed wyjazdem przynajmniej ja, miałam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony bardzo się cieszyłam, że jedziemy do Wenezueli a z drugiej strony bardzo się bałam. Wszędzie w internecie wszyscy kategorycznie odradzają wyjazd do Wenezueli ze względów bezpieczeństwa. Kraj jest w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej co powoduje rozboje i wzrost przestępczości a dodatkowo odwieczny temat karteli narkotykowych. Ciekawość zwyciężyła nad zdrowym rozsądkiem i ruszyliśmy w drogę. Wenezueli nie da się zobaczyć w dwa tygodnie, ale program, który wybraliśmy jest najlepszy, żeby chociaż spróbować sobie wyobrazić różnorodność i piękno tego kraju. Wszystko realizowaliśmy w 100% mimo że byliśmy w okresie przekazania władzy Maduro na kolejną kadencję i mogliśmy spodziewać się zamieszek w Caracas. Cały wyjazd był bardzo bezpieczny. Nie spotkały nas żadne niemiłe sytuacje. A co widzieliśmy... góry, jeziora, lasy, równiny i oczywiście cudowne plaże Wenezuela to bardzo ciekawy, różnorodny kraj. Nas chyba najbardziej zachwyciły równiny z tysiącami ptaków, krokodyli i kapibar. A spotkanie z anakondą będziemy wspominać do końca życia Gorąco polecamy "górskie" fakultety, czyli kolejkę w Meridzie i wzgórze Avila w Caracas. Widoki są przepiękne. Zachwycający jest też ogród kolibrów. Widzieliśmy kolibry w wielu krajach, ale po raz pierwszy mogliśmy karmić dziko żyjące kolibry, które siadały nam na ręce. To niezapomniane spotkania z przyrodą będą nam się kojarzyć z Wenezuelą. Baza noclegowa jak to na objeździe raz lepsza raz słabsza, ale jak dla nas wszystko było ok. Polecam zabrać coś cieplejszego na noc w Paramo i Caracas. Generalnie klimatyzacje są ustawione na niskie temperatury i o ile w naszym transporcie można podnieść temperaturę o tyle na lotniskach i restauracjach już nie koniecznie. Jedzenie bardzo dobre, warto próbować lokalnych smaków. Mała uwaga dla osób, które mają wysokie wymagania co do obsługi i hoteli. To jest kraj, gdzie turystyka praktycznie nie istnieje. I albo zrezygnujcie z tego kierunku albo cieszcie się tym co ten kraj ma w tej chwili do zaoferowania. Wszyscy są mili i bardzo się starają. Może w tym momencie wspomnę też o Margaricie. To piękna karaibska wyspa, ale dla tych co byli już na Karaibach i roślinność i baza hotelowa może wydawać się skromna. Ma to jednak swój urok. Człowiek się czuje jak pionier w dziedzinie turystyki i jak dla nas był to duży plus. A teraz najważniejsze nasza grupa liczyła aż 8 osób!!! W składzie 8+2 (dwie nasze niezastąpione przewodniczki Monika i Migdali) przemierzaliśmy Wenezuelę a w każdym z naszych środków transportu (który zmienialiśmy kilka razy) mieliśmy przynajmniej po trzy miejsca Na koniec, bo i tak wyszło bardzo długo, jak możecie to wykupcie dodatkowo lot do Canaimy. Wiem, że to zabierze jeden z dwóch dnie na Margaricie, ale myślę, że to dopełnienie dla tych co nie planują już wracać do Wenezueli. I jeszcze jedno warto samemu też wybrać się taksówką do PN Laguna de La Restinga i na Półwysep Macanao.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Podróż samolotowa do tak odległego miejsca nie była dość przyjemna, samolot można powiedzieć ...skromny. Sama wyprawa bardzo fajna, wszystkie kolejne punkty zadziwiały nas swą egzotyczną prostotą i na drugi plan spadały różne niedogodności noclegowe , transportowe gdy na każdym kroku spotykaliśmy niesamowite kolorowe, dzikie , nieznane obrazy Wenezueli. Świetny punkt programu , nocleg na jeziorze ze spaniem w hamakach dostarczył wrażenia o których długo się nie zapomni. Szkoda tylko iż akurat zachmurzone niebo nie pozwoliło nam obejrzeć spektaklu wyładowań atmosferycznych. wszystkie inne propozycje programowe wypadły doskonale a to dzięki lokalnemu przewodnikowi Aronowi, który idealnie prowadził nas labiryntem wszystkich kolejnych dni i nocy naszego poznawania Wenezueli. Gdyby nie jego praca i ogromne zaangażowanie to opierając się tylko na Pani Pilot imprezy P. Marcie wszystko było by skromne i bezbarwne , a treści przekazywane nam na przykład w czasie przejazdów autokarowych mało ciekawe i czasem zupełnie oderwane od widoków zmieniających się za oknem autokaru. Ogólnie wycieczka bardzo udana ciekawa, spotkania z miejscowymi ludźmi , bardzo przyjaźnie nastawionymi do nas turystów, mnóstwo różnych owoców , zwierząt i roślin , wjazd na wysokość ponad 4tys. m. to wszystko tworzy wyjazd godny polecenia i zachęca do osobistego poznania tego "innego "zakątka Świata.