5.3/6 (106 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.5/6
Wyspa nie jest fascynująco wypoczynkowa, dlatego bardzo ważny jest wybór dobrego hotelu i warunki w tymże. Pomimo zapłaconej wysokiej ceny, otrzymaliśmy pokój w części widmo - stary budynek splajtowanego hotelu, który został włączony do SBH Beach Hotel. Prawie nikogo zakwaterowanego (tylko niektórzy Polacy), pousychane rośliny na korytarzach i balkonach, pokoje i łazienki czyste ale w standardzie co najwyżej 3*. Poziom podnosiła część hotelowa wspólna: restauracje, baseny, bary - po stronie nowocześniejszej części. I dużo leżaków - na plaży, w ogrodzie, przy basenach. Jedzenia dużo do wyboru, świetna oferta alkoholi w all inclusive, animacje były - jednak niezbyt atrakcyjne - widać było, że animatorzy dopiero od niedawna w zawodzie. Zaskakujące, że jeszcze przed sezonem a już wiele rzeczy nie działało w częściach wspólnych - suszarki do rąk w toaletach, dozowniki na mydło, ekspresy do kawy. Natomiast pani rezydentka prześwietna - przeprowadziła prezentację wyspy w taki sposób, że gotowa byłam wykupić wszystkie wycieczki :). Zdecydowaliśmy się na Lanzarote - i to był strzał w 10.
3.5/6
Jest to kompleks dwóch hoteli i mimo, że Rainbow sprzedaje je w dwóch różnych cenach, to recepcja przydziela pokoje wg własnego uznania i my trafilismy do Costa calma beach, ale była z nami osoba, która wykupiła ten droższy, a trafiła do Nautilus. Tak, czy inaczej infrastruktura jest taka sama. I teraz o niej . Hotel dysponuje fantastycznymi 3 basenami. Nie ma w nich tłoku, w najgłębszym można sobie swobodnie popływać bez omijania innych turystów. Jeśli chodzi o leżaki, to jest ich b. dużo, jednak te najbardziej komfortowe miejsca przy basenie są rezerwowane b. wczesnie. Natomiast jakość leżaków i parasoli pozostawia wiele do życzenia jak na hotel 4gwiazdkowy, wiele z nich jest połamanych lub niesprawnych. Za tę cenę wakacji oczekiwałabym czegoś lepszego. Plaża z darmowymi leżakami ma kamieniste zejście- nam przydaly się buty do wody. W pobliżu inne ciekawsze plaze. Jedzenie w restauracji dość dobre. Minusem byly niedomyte naczynia , masakra. Drinki beznadziejne, wszystkie smakowały tak samo słodko. Najmocniejszym alkoholem było chyba wino. Nie to, żebym była wielką fanką alkoholu, ale za to tez "niby" płacimy. Animacje w hotelu na wybitnym poziomie. Ekipa międzynarodowa robiła świetną robotę. W pokoju czuć zapach z kanalizacji. Cała obsługa miła, uśmiechnięta i pomocna.
3.0/6
Hotel czasy świetności ma już za sobą, na 4* nie zasługuje, raczej 3*. Pokoje w średnim stanie wizualnym. Niezrozumiałe wymogi zostawienia dowodu osobistego/paszportu na recepcji przy rejestracji (dokumenty w żaden sposób niezabezpieczone) do następnego dnia (na prośbę zwrócono po 2 godzinach). Po samym przyjeździe trafiliśmy na przerwę między obiadem, a kolacją, jak na all marne przekąski między głównymi posiłkami. Ogólnie jedzenie dobre, a nawet bardzo dobre, duży plus za możliwość wyjścia na kolację tematyczną do sąsiedniego hotelu tej sieci. Przyjazna lokalizacja, blisko, wygodnie do plaży. Ogólnie czysto, jednak brudne naczynia w sąsiedztwie basenu potrafiły stać 3 dni... Za dopłatą widok na morze, bardzo ładny, ale można trafić na gorszy w tym hotelu. Myślę, że można w tych pieniądzach trafić na lepszy hotel.
3.0/6
Hotel dla nie wymagających klientów .Jest zaniedbany i wymaga remontu . Położony na początku miejscowości Costa Calma nad plażą kamienistą w małej zatoce . Możliwość korzystania z trzech basenów zewnętrznych - wrzesień -woda w basenach zimna. Duża ilość leżaków , nie ma problemu z dostępnością . Czynny jeden bar między plażą i basenem głównym . Wieczorem jeden bar czynny - kolejka na 30 osób. Jedna restauracja - wyżywienie monotonne , produkty tanie niskiej jakości .Pokoje w Hotelu Nautilius wyposażone w stare meble , brak czajnika w wyposażeniu. W łazience wanna z szybą prysznicową . Sprzątanie polega na wyrzuceniu śmieci z kosza , kosmetyki łazienkowe nie są uzupełniane na bieżąco. Brak animacji. Pracownicy hotelu mało pomocni- jest ich niewielu-mała ilość kelnerów i barmanów . Nie polecam .