5.3/6 (182 opinie)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Na wstępie przyznam szczerze, że jeśli chodzi o ten wyjazd, to byłam na początku nastawiona dość sceptycznie. Nie wiedziałam, co może mnie czekać. Głowa już pękała od ciągłego czytania opinii. Jak się szybko okazało -zupełnie niepotrzebnie. Uważam jednak, że całkiem dobrze wyszło. Dzięki temu mogłam dać się pozytywnie zaskoczyć. Cała wycieczka okazała się czymś, czego potrzebowałam już od dłuższego czasu nawet o tym nie wiedząc... Organizacja wszystkiego 10/10, nie musieliśmy martwić się niczym poza tym, co włożymy na siebie danego dnia i czy starczy nam miejsca, żeby spróbować wszystkich pyszności podawanych przez restaurację. Będąc na miejscu oboje zakochaliśmy się do granic i zamarzyło nam się chłonąć tą piękną wyspę jak tylko to możliwe. Poza samodzielną eksploracją postanowiliśmy skorzystać z dwóch wycieczek fakultatywnych (Grand Tour oraz Las Palmas i Poema Del mar), dziś wiem, że było ich za mało! Przewodnicy wycieczek to ludzie z prawdziwą pasją i miłością do Gran Canarii i ta miłością oraz swoją ogromną wiedzą bardzo chętnie dzielą się z uczestnikami. Hotel spełnił nasze oczekiwania w 100% -zarówno pomoc pracowników na miejscu, jak i pyszne drinki, a przede wszystkim czystość jaka panowała na miejscu zasługują na najwyższą możliwą ocenę. Odpoczęliśmy tu jak nigdy w życiu, próbując lokalnych przysmaków i poznając kulturę Kanaryjczyków. Jeśli ktoś się waha, może uwierzyć mi na słowo, że naprawdę warto tego doświadczyć, na pewno się nie przeliczy 🙂 Pani Agata -rezydentka, służyła radą i swoją pomocą przez cały nasz pobyt, to naprawdę niesamowita, energiczna i uśmiechnięta osoba z wielkim sercem do Gran Canarii. Pogoda, zupełnie jak nasze humory dopisywała przez pobyt. Jedyna niedogodność jaka nas spotkała to to, że w końcu musieliśmy wrócić do Polski 😄
6.0/6
Hotel super, bardzo wygodny mimo, że bardzo duży. Pokoje czyste i zadbane. Jedzenie fantastyczne, zwłaszcza mnóstwo owoców. Położenie 10 min do promenady wzdłuż plaży, obsługa mogłaby być sprawniejsza przy zameldowaniu, ale reszta bez zastrzeżeń. Byłam drugi raz w tym hotelu.
6.0/6
Mimo tego, że wakacje spędziliśmy tu w grudniu to uważam je za udane. Nie było mega gorąco, ale wystarczyło, żeby wykąpać się w oceanie (pojechaliśmy autobusem do Puerto Rica, gdyż jest tam plaża z falochronami, gdzie ocean jest spokojny i przeeeepiękny) i hotelowym basenie. Na Playa del Ingles kąpanie w oceanie było niemożliwe. Za to wieczory były bardzo chłodne, nieraz nie mogliśmy wysiedzieć przy barze, bo było za zimno. Obgługa hotelu najmilsza na świecie !!! Animatorzy genialni. Jedzienie po kilku dniach było już nudne, więc następnym razem nie wybiore opcji all in :) Hotel głównie gości niemieckich emerytów co może stać się trochę męczące, no ale uznaje to za sukces gospodarki niemieckiej :) wyspa jest zniemczona w dużym stopniu. My jako młodzi Polacy czuliśmy się mniejszością i nie do końca nam to odpowiadało. Alkohol w marketach jest bardzo tani, więc all in nie jest aż tak bardzo niezbędne.
6.0/6
Gorąco polecam zarówno wyspę jak i hotel. Wyspa obfituje w piękne krajobrazy, a hotel jest nowoczesny i blisko plaży (spacerkiem 5-7 min). Na terenie hotelu są 2 baseny oraz 2 brodziki, a także strefa fontann dla dzieci, jacuzzi (3 sztuki w tym jedna tylko dla dorosłych w oddzielnej strefie ciszy), mini plac zabaw i zacieniona strefa wypoczynku. Jest kilka barów i snackbar. Co ważne jeden samoobsługowy bar przy recepcji jest czynny 24. Hotel jest olbrzymim kompleksem, gdzie znajdziemy również sklep spożywczy wraz z pamiątkami oraz sklepik z zabawkami i strojami kąpielowymi. Jedzenie jak to w tego typu ośrodkach jest smaczne, aczkolwiek monotonne (mimo dużego wyboru dań, praktycznie codziennie było to samo) i mało wykwintne, raczej masówka. Pokoje są duże i przestronne z balkonami, lodóweczką i telewizorem. Dodatkowym atutem hotelu są korty tenisowe, boiska do koszykówki i siatkówki plażowej, a także niewielka siłownia. W ciągu dnia i wieczorami oczywiście odbywają się animacje dla dzieci i dorosłych. Cała obsługa jest bardzo miła i kompetentna. Wszyscy mówią po angielsku, a niektórzy także po niemiecku. Hotel położony jest niedaleko przystanku autobusowego oraz kilku centrów handlowych (są to małe obiekty, a nie takie molochy jak u nas). Jest to dobra baza wypadowa do zwiedzania przepięknej wyspy. Z dziećmi warto odwiedzić park Palmitos, gdzie można oglądać różne zwierzęta w tym pokazy delfinów i papug (dojazd autobusem za ok 5 euro od osoby w obie strony - ok 40 min) - ja na lotnisku dostałem ulotkę, z którą dziecko przy zakupie biletu dorosłego miało wejście za darmo - zaoszczędziłem bagatela 23 euro. Jest też park Angry Birds w Peurto Rico -dojazd autobusem 2 euro od osoby w jedną stronę czas dojazdu 40 min, przy okazji można podziwiać widoki, lub taksówką 25 euro. Angry Birds Park nie jest wielki i najtańszy (dziecko 16 euro, dorosły 12 euro), ale jest dobrą okazją żeby spędzić tam parę godzin, a potem pójść na miasto. Na wyspie jest wiele innych atrakcji - rejs w poszukiwaniu delfinów (2, lub 3 godziny + dojazd ok 40 min w jedną stronę) - 100 euro dla 3 osób z transferem - warto, bo delfinów nie brakowało :), wycieczka krajobrazowa po krętych drogach, fabryka rumu, czy Las Palmas, słowem jest co robić, a nie wspomniałem o pięknych plażach, wydmach, czy latarni morskiej...