4.9/6 (100 opinii)
4.0/6
Atutem wycieczki po trzech krajach nadbałtyckich jest ciekawy i intensywny program zwiedzania. Wszystkie miejsca bardzo intereujące z wyjątkiem pałaców Tyszkiewiczów (strata czasu). Śniadania akceptowalne, choć w najgorszym hotelu BEST w Rydze kolejki do wszystkiego... A skoro przy hotelach. Poza BEST Hotel Ryga, który ma standard hotelu robotniczego, pozstałe nieco lepsze, choć skromniutko wyposażone. Chlubnym wyjątkiem jest ostatni hotel, w Wilnie. Autokar OK! Kierowca w porządku. Najsłabszym ogniwem okazał się pilot wycieczki, Bogusław. Nie potrafię zrozumieć wcześniejszych, pozytywnych opinii. Pilot nieuprzejmy, wiecznie pouczającu uczestników, pozbawiony umiejętności pracy z ludźmi. Do tego jak coś mówił to bardzo często bez znajomości faktów, a kwestie organizacyjne okraszone własnymi wywodami, powtarzał w kółko i na okrągło. W autokarza włączał albo filmy albo muzykę, mimo prostestów uczestników. Skutecznie zatem psuł radość zwiedzania. Szkoda, bo kraje piękne a ludzie bardzo mili (wbrew temu co regularnie wmawiał nam pilot).
4.0/6
Program ok, hotele 3 gwiazdkowe czyste, śniadania ok. Pilot z obsesją żydostwa. Przewodniczka w Kownie nie do strawienia, koniecznie trzeba znaleźć kogoś innego. Najfajniejszy przewodnik w Trokach i Wilnie. Do rozważenia wydłużenie zwiedzania Zarzecza w Wilnie. System tour guide - świetny.
4.0/6
Generalnie wycieczka do najciekawszych nie należy, bez możliwości dokupienia obiadokolacji przyjeżdża się do hoteli w okolicach godziny 21 gdzie wszystkie restauracje są już pozamykane, także nie ma nawet gdzie zjeść normalnego posiłku. Bardzo mało czasu wolnego w miejscach w których się bywało, bez możliwości wypicia chociażby kawy, bo czas nagli.
4.0/6
Wycieczka udana, choć męcząca była ze względu na ilość uczestników. Powinny być dwie grupy a nie jedna.