5.3/6 (177 opinii)
4.5/6
Program wycieczki zapowiadał się bardzo atrakcyjnie. Może Berlin średnio pasuje do Beneluksu, ale pozostałe miejsca bardzo chciałam obejrzeć, zwłaszcza Holandię. Było pięknie. Bardzo podobała mi się Brugia i Bruksela, zauroczyło mnie Delft, zachwycił Amsterdam. Wydawało mi się, że miasta, które zwiedzam, są tak atrakcyjne, że można je oglądać godzinami i opowiadać o nich bez końca. No cóż, pani Monika - pilot naszej wycieczki - jest zwolenniczką czasu wolnego i nieprzeszkadzania turystom w wypoczynku. Berlin - duże miasto, można byłoby zwiedzać długo, ale p. Monika uznała, że uczestnikom wycieczki najbardziej zależy na zakupach i jedzeniu, więc na przeszło 2 godziny trafiliśmy do galerii handlowej. W Luksemburgu zwiedzania godzina z hakiem i tyleż czasu na zakupy i jedzenie. W Hadze pół godziny spaceru z parkingu do restauracji, a potem czas na jedzenie i zakupy. W Brukseli dwie godziny zwiedzania i przeszło dwie godziny czasu na jedzenie i zakupy. Podczas spaceru po Amsterdamie najwięcej nasłuchałam się o absurdalnym wg p. Moniki podejściu Holendrów do turystów oraz o rowerzystach - wariatach. O mieście p. Monika za wiele nie mówiła, ale był to zabieg celowy, ponieważ wszystkiego mieliśmy się dowiedzieć z wypowiedzi przewodnika odtwarzanej na statku podczas rejsu po kanałach Amsterdamu. W programie był pobyt w Rijkmuseum - całe 40 min. na to przewidziano (to przez ten absurdalny stosunek Holendrów do turystów). Ale za to czasu na zakupy i jedzenie było ze 3 godz. Trzeba przyznać, p. Monika dbała, żebyśmy zobaczyli jak najwięcej. Wskazywała, gdzie są punkty informacji turystycznej, w których można wziąć mapy i wg nich zobaczyć, co tam każdy chce. Wdzięczna jestem grupie wycieczkowej, że stanęła na wysokości zadania i wszyscy zdecydowali się na zwiedzanie Delft (nowa forma wycieczek fakultatywnych - albo wszyscy, albo nikt - nie znałam tej formuły z wcześniejszych wyjazdów z Rainbowem). Gdyby to ode mnie zależało, pominęłabym w programie wycieczki wizytę na farmie serowarskiej i w szlifierni diamentów, ale rozumiem, że przemysł turystyczny rządzi się swoimi prawami.
4.5/6
Wycieczka odbyła się w sierpniu 2018r. Ogółem super gdyby nie pogoda /upał nie do zniesienia/ Tempo duże , masa obiektów do zwiedzania Super organizacja.
4.5/6
Nie mam zastrzeżeń. Wycieczka odbyła się zgodnie z programem i była udana, dzięki b. dobrej i profesjonalnej pracy przewodnka i dobrej pogodzie.
4.5/6
Program super i dobrze rozplanowany. Pilotka super – p. Magda. Kierowcy i autobus też w porządku. Noclegi i wyżywienie OK, poza Brukselą. Jeśli ktoś zna hotele IBIS Budget to nie muszę nic dodawać (to chyba nie są nawet dwie*).