5.3/6 (177 opinii)
4.5/6
Z Rainbow podróżowaliśmy już nie jeden raz. Wycieczkę do krajów Beneluksu wybraliśmy w kwietniu głównie ze względu na mozliwość obejrzenia dywanów kwiatowych w Holandii. Przy okazji bardzo kuszącą była perspektywa zwiedzenia Rijksmuseum i Muzeum van Gogha. Program wycieczki nie rozczarował - piękne ogrody kwiatowe w Keukenhof pozostaną na długo w pamięci, średniowieczna Brugia urzekła, Delft też warto było zwiedzić. Dobrze, że choć trochę udało nam się poznać wielkie miasta - Berlin, Brukselę, Amsterdam, Rotterdam czy Hagę. Szkoda, że za mało czasu było na zwiedzenie obu muzeów. W muzeum van Gogha dostaliśmy godzinę, nieco dłużej zwiedzaliśmy z przewodniczką Rijksmuseum, ale za to zbyt szczegółowo i tylko jedno piętro (dlaczego?). Na dodatek z dzieł Rembrandta dane nam było obejrzeć tylko "Straż nocną", bo pozostałe zostały wypożyczone na inną wystawę. Mamy więc spory niedosyt, tym bardziej, że ceny biletów do tanich nie należały. Kolejną wątpliwość pozostawia kwestia bardzo wysokiej ceny opłat obligatoryjnych za wstępy, przewodników lokalnych, zestawy słuchawkowe... Dokupując bilety do Keukenhof i Delft, łącznie zapłaciliśmy 199 Euro od osoby. Na niespełna 6-dniową wycieczkę to bardzo wysoka kwota. Po skonfrontowaniu przez Internet cen biletów w miejscach, które zwiedzaliśmy, otrzymalismy kwotę ok. 100 - 110 Euro. Na co więc przeznaczono pozostałe 90 Euro? Czy koszt przewodników lokalnych to rzeczywiście 57 Euro od osoby (245 zł) ? Przy 42-osobowej grupie robi się z tego ogromna kwota, a przecież przewodników mieliśmy tylko w Berlinie, Brugii, Brukseli i w Rijksmuseum. Czy kwota 12 Euro za zestawy słuchawkowe nie jest zbyt wygórowana? Rozumiem, że biuro chce odzyskać koszty poniesione na sprzęt. Ale jeżeli my juz kilkakrotnie wyjeżdżaliśmy z Rainbow, to z nadmiarem zrekompensowaliśmy poniesione nakłady. Kwota prawie 50 zł za wypożyczenie słuchawek na 5 dni jest nieprzyzwoicie wysoka. Koszt baterii i odkażanie słuchawek to przecież jednostkowe ceny. Ogólne wrażenia z wycieczki są dobre. Wysokie i niezrozumiałe koszty obligatoryjne psują jej ogólny obraz.
4.5/6
Wycieczka dobrze zorganizowana. W Luxemburgu mieliśmy szczęście spotkać na ulicy całą rodzinę Książęcą. Trochę w Holandii zaszwankowała pogoda(deszcz).
4.5/6
Wycieczka realizowana zgodnie z programem. Pilotka p. Kinga starała się dyscyplinować grupę pilnować by nikt się nie zgubił. Hotele - w Lipsku bardzo nagrzany ,trudno było spać, w pozostałych ( IBIS) była klimatyzacja lub wentylator. We wszystkich jest suszarka do włosów, a czajnik i zestaw do kawy i herbaty tylko w Lipsku. Śniadanie w formie bufetu, każdy coś dla siebie znajdzie. Obiadokolacje proponowane przez pilotkę to dwie do wyboru z trzech dań, jedna w restauracji chińskiej bez możliwości wyboru. Osobiście nie trafiłam biorąc stek wp ( podeszwa). Jest dużo przejazdów, więc sporo czasu spędza się w autobusie. Akurat w naszym było paręnaście miejsc więcej niż pasażerów, niektórzy mogli siedzieć pojedynczo. Nie będę opisywać co widziałam i gdzie, chciałam podać trochę praktycznych informacji.. Generalnie uważam wycieczkę za udaną.
4.5/6
Wycieczka wspaniale zorganizowana pod względem logistycznym, prowadzona przez bardzo miłego pilota. Program zwiedzania był wyjątkowo bogaty i pomimo jego szybkiej realizacji mieliśmy czas, aby dokładnie wszystko zobaczyć i napawać się urokami każdego z miast. Największe wrażenie wywarła jednak wizyta w Delft. Jest to atrakcja fakultatywna na którą warto się zdecydować. Nie mam także żadnych zastrzeżeń co do noclegów. Hotele o wysokim standardzie z pysznymi śniadaniami (szczególnie w Belgii). Zdecydowanie polecam.