10 atrakcji i zabytków Izraela

Izrael to fascynujący kraj, na terenie którego spotykają się trzy największe religie świata. Choć formalnie jest państwem młodym (ma mniej niż 100 lat), wielowiekowa tradycja regionu i jego mieszkańców zachwyca swoją odmiennością, która nie uległa globalizacyjnym trendom. W tym wpisie odkryję przed Wami 10 najciekawszych – moim zdaniem – atrakcji i zabytków Izraela.

Morze Martwe – najsłynniejsze jezioro nazywane morzem

Pośród wielu ciekawostek, o których się słyszy w kontekście Izraela, zawsze najbardziej ciekawiły mnie właściwości Morza Martwego i to, czy rzeczywiście można unosić się na jego wodach. Kiedy tylko miałam okazję, sprawdziłam osobiście – cóż za niezwykłe doświadczenie! Morze Martwe jest najbardziej słonym morzem na świecie. Właściwie zaś, geologicznie rzecz biorąc, wcale nie jest ono morzem, ale jeziorem bezodpływowym (co tłumaczy fakt jego wysychania na przestrzeni lat). Drugą kwestią jest to, że na świecie znajdzie się kilka zbiorników o większym zasoleniu. Nie każde jednak jest okryte taką sławą. Inną ważną zaletą Morza Martwego są jego właściwości prozdrowotne. Z jednej strony woda i błoto leczą choroby skóry, z drugiej zaś mocno natlenione powietrze w tym rejonie ma działanie uspokajające i korzystnie wpływa na osoby cierpiące na alergię. Toteż w sezonie nierzadkim widokiem są, przechadzający się wzdłuż linii brzegowej, goście hotelowi. Co do smaku wody – nie polecam próbować. To stężenie soli jest wręcz bolesne.



Jerozolima (Betlejem) – miejsce narodzin Chrystusa

Mając wykupione wakacje last minute w Izraelu, nie mogłam zaprzepaścić szansy zobaczenia Bazyliki Narodzenia Pańskiego, w tym Groty Narodzenia. Zgodnie z tradycją chrześcijańską przyszedł tu na świat Jezus Chrystus. Dlatego też jest ona miejscem kultu religijnego. Wewnątrz umieszczono prawosławny ołtarz ze srebrną gwiazdą i łacińskim napisem, który oznacza Tu z Maryi Dziewicy narodził się Jezus Chrystus. 1717. Znajduje się tu również ołtarz katolicki oraz ołtarz dedykowany Pokłonowi Mędrców ze Wschodu. Po zwiedzaniu Bazyliki Narodzenia Pańskiego czekało mnie jeszcze jedno wyjątkowe miejsce – Grota Mleczna. Według legendy, jaskinia zawdzięcza swój niezwykły kolor temu, że na ziemię spadła tu kropla mleka Matki Boskiej. Podążając szlakiem chrześcijaństwa, udałam się też do Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Tu musiałam swoje odstać, żeby dostać się do wnętrza ogromnej świątyni, która tylko z zewnątrz wydawała się niepozorna. Tuż przy wejściu miałam okazję zobaczyć Kamień Namaszczenia, na którym – zgodnie z wierzeniami – przygotowano ciało Jezusa przed złożeniem do grobu. Po stromych schodach weszłam na piętro, by móc zwiedzić na szybko kaplicę Śmierci na Krzyżu – wraz z pozostałościami miejsca, w który niegdyś wetknięty był krzyż Chrystusa. To miejsce szczególnie ważne dla chrześcijan, co widać po wzruszeniu wielu pielgrzymów modlących się tu. Przede mną było jeszcze wejście do Grobu Pańskiego z ołtarzem oraz wnęka z sarkofagiem. Tu miałam bardzo mało czasu na zwiedzanie, bo za mną było sporo osób czekających na swoją kolejkę. Mimo wszystko – warto było.





Nazaret – śladami Chrystusa

Nie zbaczając ze szlaku kolebki chrześcijaństwa, docieram do Nazaretu. To największe arabskie miasto Izrael – gospodarcze, polityczne i kulturalne centrum tego obszaru. Katolikom miasto kojarzy się przede wszystkim z miejscem dorastania Jezusa Chrystusa, znanym z Ewangelii św. Łukasza. Przybywają tu pielgrzymi z całego świata. Nazaret stał się także miejscem pielgrzymek papieży.



Fuzja smaków w sercu Izraela

W sumie od tego mogłam zacząć. O izraelskiej kuchni w Polsce w sumie wciąż się dość mało mówi, a szkoda. W końcu to tu podają, podobno, najlepszą kawę na świecie. Ale przecież nie samą kawą człowiek żyje. Dlatego, niewiele się zastanawiając, zamówiłam szakszukę. Dla tych, którzy jej nie jedli, małe objaśnienie: szakszuka to jajka w pomidorach o pikantnym posmaku, z dodatkiem papryczek chili i kuminu. Jeśli jesteście fanami hummusu, to poczujecie się tu jak w niebie – ten rejon jest jego ojczyzną i z racji oryginalnych miejscowych składników nie można w żaden sposób porównać ze sklepowym odpowiednikiem. Mówię Wam – warto spróbować. Na liście tradycyjnych potraw kuchni izraelskiej jest też falafel, czyli niewielkie kotleciki z cieciorki podawane z hummusem lub sałatką. Warto wspomnieć też o deserze. W tutejszych knajpkach często spotyka się malabi – deser na bazie mąki kukurydzianej z orzechami. Możecie zamówić też baklawę w wariancie z białym serem i pistacjami.



Tyberiada – Morze Galilejskie

Jednym z piękniejszych, choć typowo turystycznych miejsc Izraela, jakie miałam okazję zobaczyć, jest Tyberiada. Ciekawostką jest, że to najniżej położone miasto w kraju. Do Tyberiady ściągają ludzie z różnych części świata – słynie bowiem ze swojego uzdrowiska, bogatego w źródła termalne o zdrowotnych właściwościach.



Hajfa – piękne wybrzeże z panoramą portu w tle

Odpoczynek po trudach zwiedzania znalazłam dla siebie na piaszczystej plaży Hajfy. Nazwa trzeciego co do wielkości miasta w Izraelu pochodzi od hebrajskiego „Hof yafe” oznaczającego ‘piękne wybrzeże’. I takie jest w istocie. Cudowna plaża, zapierająca dech w piersi panorama portu oraz sprzyjający śródziemnomorski klimat tworzą idealne warunki do wytchnienia po całym dniu zwiedzania. Nie mogłam się też oprzeć obejrzeniu cudnej urody ogrodów Bahaitów w Hajfie. To w końcu miejsce najczęściej odwiedzane przez turystów. Ukwiecone ścieżki tarasu widokowego są świetnym miejscem do oglądania panoramy z Morzem Śródziemnym i miastem w tle. Pośród bujnych palm daktylowych i cyprysów skrywa się też jeszcze jeden ważny element – świątynia bahaitów, zbudowana na planie dziewięcioboku ze złotą kopułą. Mimo zmęczenia, warto było.





Wzgórza Golan – za pan brat z wulkanem

Jeszcze przed wyprawą do Izraela obiła mi się o uszy wieść o możliwości wędrówki Szlakiem Wzgórz Golan. Cała przeprawa trwa aż 7 dni, więc sami rozumiecie, że ze względu na ograniczony czas nie mogłam się na nią zdecydować. Jeżeli będziecie mieli go więcej niż ja, warto się tu wybrać, żeby odwiedzić Golan Volcanic Park – skarbnicę wiedzy o wulkanach – czy też zobaczyć megalityczne kamienne okręgi Rujm Al-Hiri. Przede wszystkim warto tu przyjechać dla cudnych widoków, soczystej zieleni i przepięknych wodospadów.



Masada – symbol walki i męczeństwa Izraelczyków

Masada jest uosobieniem niezłomności Żydów. To tutaj w 73 r. n.e., zostali oblężeni przez Rzymian. Znajdując się w sytuacji bez wyjścia i nie chcąc zginąć z rąk nieprzyjaciela, zdecydowali się na rozpaczliwy, lecz honorowy krok – poświęcili się, umierając z dumą i godnością. Stali się symbolem walki i męczeństwa. Podobno młodzi żołnierze składają na ruinach Masady przysięgę, że zrobią wszystko, aby dramatyczny los mieszkańców tego obszaru nigdy więcej nie powtórzył się w historii Izraela. W Masadzie znajduje się również Park Narodowy ze słynną Wężową Ścieżką, czyli trudną do pokonania, szalenie krętą ścieżką, będącą wyzwaniem nawet dla sprawnego turysty. Jeśli czujecie się na siłach, polecam Wam spróbować.





Rzeka Jordan – bardzo ważne miejsce dla żydów i chrześcijan

Rzeka Jordan wraz z miejscem chrztu – Qasr El Yahud – jest jednym z chętniej odwiedzanych miejsc Izraela – każdego roku przewija się tu 500 tysięcy ludzi z całego świata. Jest symboliczna zarówno dla żydów, jak i chrześcijan. To tu, według biblijnych przekazów, Chrystus przyjął chrzest od Jana Chrzciciela. W ciągu ostatnich lat władze państwa przeprowadziły modernizację obszaru, aby zarówno pielgrzymi, jak i turyści mogli podziwiać to wyjątkowe miejsce. Qasr El Yahud jest otwarte dla zwiedzających przez siedem dni w tygodniu. Do dyspozycji osób chcących przyjąć chrzest jest tu 12 odrębnych basenów pełniących funkcje rytualne, jak też wypożyczalnia ręczników i specjalnych szlafroków, w których dokonywana jest ceremonia. Najlepszą porą do przyjazdu jest wiosna i jesień.



Ejlat – świetne miejsce na wypoczynek

Ejlat jest miastem o największej ilości słonecznych dni w Izraelu. Dla tych, którzy chcą zaznać aktywnego wypoczynku, mają okazję spróbować tego w bardzo intensywnej formie i pięknych okolicznościach przyrody. Dla chcących spędzić wakacje w Ejlat mam dobrą wiadomość: znajdują się tu świetnie wyposażone kompleksy do uprawiania sportów wodnych, takich jak narciarstwo wodne, windsurfing czy surfing. Natura obdarzyła tutejsze wody rafą koralową, będącą wymarzonym miejscem do nurkowania. Co więcej, pływać tu można w towarzystwie delfinów. Miejscowe władze utworzyły nawet specjalną Rafę Delfinów – zbiornik, w którym ssaki mogą żyć w naturalnych warunkach, a zarazem w pełnej bliskości z człowiekiem. Jeśli chcecie poznać lepiej tutejszą faunę i florę, zachęcam Was do zwiedzenia Podwodnego Obserwatorium i Parku Morskiego. Wrażenia niezapomniane!

Data Publikacji: 27.04.2020
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Akropol ateński – sekrety świętej skały, która zmieniła światWznosi się nad Atenami od ponad dwóch i pół tysiąca lat, a jego białe kolumny widać z każdego zakątka miasta. Akropol ateński to najsłynniejszy zabytek starożytnej Grecji i jedno z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych na świecie. To miejsce, gdzie narodziła się demokracja, filozofia i teatr – fundamenty naszej zachodniej cywilizacji. Każdego dnia tysiące turystów z całego świata wspina się na święte wzgórze, by zobaczyć architektoniczne arcydzieła starożytnego świata i chociaż na chwilę przenieść się w czasy świetności. To tutaj Perykles realizował swoją wizję idealnego miasta, Fidiasz tworzył arcydzieła rzeźby, a Sokrates prowadził dysputy, które do dziś kształtują nasz sposób myślenia. Ale Akropol to nie tylko muzeum pod gołym niebem. To żywa historia, która przetrwała najazdy barbarzyńców, eksplozje prochowni, trzęsienia ziemi i współczesne zanieczyszczenia. Każdy kamień opowiada inną historię – od mykeńskich pałaców po bizantyjskie kościoły, od osmańskich meczetów po współczesne odkrycia archeologów. Co sprawia, że ateński Akropol jest tak wyjątkowy? Jakie tajemnice skrywają ruiny, które zmieniły oblicze Europy na zawsze?
krajobraz kierunku
Zakazane Miasto w Pekinie – poznaj sekret jego nazwy i niezwykłą historięNa mapie Pekinu, w centrum miasta, wyróżnia się miejsce, którego sama nazwa brzmi jak zaklęcie. Przez pięć wieków nikt spoza cesarskiego kręgu nie miał prawa tam wejść. Kompleks otoczony potężnymi murami, z dachami lśniącymi w słońcu żółtym szkliwem, stanowiło centrum świata dla dynastii Ming i Qing. To artykuł o niezwykłym miejscu za potężnymi bramami, których nie otwierano po zachodzie słońca. Eunuchowie, damy dworu, strażnicy i konkubiny. Wszyscy odgrywali swoje role w pałacowym dramacie. A niektóre z nich, jak Perłowa Konkubina, zapłaciły najwyższą cenę za miłość, ambicję i lojalność. W tym artykule nie opowiem Ci jedynie o architekturze. Zabiorę Cię w miejsce, gdzie ziemska władza miała być odbiciem nieba. Poznasz legendy, które nie pojawiają się w szkolnych podręcznikach. Sprawdź, co skrywa czerwony mur.
krajobraz kierunku
Sakkara – fascynująca nekropolia faraonówW Sakkarze, na pustynnym płaskowyżu, architekt Imhotep stworzył konstrukcję, która miała przetrwać tysiąclecia. Jego piramida schodkowa dla faraona Dżesera była jedną z najwcześniejszych monumentalnych budowli wykonanych w całości z kamienia i zrewolucjonizowała architekturę – zapoczątkowała erę, w której człowiek zaczął myśleć o swoich dziełach w kategoriach wieczności. Spacerując dziś wśród mastab Sakkary, można zobaczyć jedne z najstarszych znanych scen codziennego życia wyryte w kamieniu: rzemieślników przy pracy, tańczące dziewczęta, handlarzy kłócących się o cenę. To wyjątkowe miejsce, gdzie 4500-letnie malowidła zachowały swoje oryginalne kolory, gdzie istnieją podziemne katakumby z milionami mumii zwierząt i granitowe sarkofagi ważące 70 ton, których transport z odległego o 900 kilometrów Asuan wciąż pozostaje zagadką. Ale Sakkara to nie tylko muzeum przeszłości. To żywe stanowisko archeologiczne, gdzie każdy rok przynosi odkrycia zmieniające nasze rozumienie starożytności – od złotych mumii bogatych kupców po warsztaty mumifikacji z narzędziami przypominającymi współczesne laboratoria. Poznaj sekrety tej niezwykłej nekropolii i odkryj, dlaczego każdy miłośnik historii powinien ją odwiedzić.
krajobraz kierunku
Posągi Moai na Wyspie Wielkanocnej. Jakie tajemnice skrywają te kamienne twarze?Na samym krańcu świata, pośród bezkresu błękitu południowego Pacyfiku, leży miejsce owiane tajemnicą – Wyspa Wielkanocna. Choć to zaledwie skrawek lądu zagubiony na oceanie, od stuleci przyciąga uwagę podróżników, badaczy i marzycieli. Wszystko za sprawą monumentalnych posągów Moai, które milcząco strzegą wyspy, jakby skrywały zagadki, których nie zdołały rozwikłać całe pokolenia naukowców. Kto je stworzył? Jak zostały przetransportowane? I co tak naprawdę doprowadziło do upadku cywilizacji, która je wzniosła? Wyspa Wielkanocna to nie tylko rajska sceneria – to otwarta księga pradawnej historii, pełna niedopowiedzeń, hipotez i sekretów, które wciąż czekają na odkrycie. Pierwsi europejscy odkrywcy natrafili na posągi przypadkowo, nie zadając sobie trudu, by dokładnie zbadać ich znaczenie czy wysłuchać mieszkańców wyspy. Przez dziesięciolecia archeolodzy tworzyli teorie o „zaginionej cywilizacji” i dramatycznej katastrofie ekologicznej, często pomijając głos samych Rapa Nui – rdzennych mieszkańców wyspy, którzy nigdy nie zaginęli i wciąż tam mieszkają. Ta historia pokazuje, że tajemnice Wyspy Wielkanocnej to nie tylko zagadki kamienia i czasu, ale też pytania o to, kto ma prawo opowiadać o przeszłości. Spróbujmy więc przybliżyć się do prawdy o kamiennych strażnikach, którzy od wieków patrzą w dal oceanu.