Sprawdź: Kiedy najlepiej jechać do Grecji? Pogoda i klimat Grecji kontynentalnej
W przypadku Aten atrakcji turystycznych nie brakuje. Zwiedzanie warto jednak zacząć od Akropolu. Ten w dosłownym tłumaczeniu „skraj miasta”, jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc świata. Swoją popularność zawdzięcza obecności wspaniałych starożytnych świątyń - najsławniejszych zabytków w Atenach - wokół których toczyło się całe życie antycznej Grecji.
Gdy w V wieku p.n.e. Perykles wydał rozkaz budowy Partenonu poświęconego patronce miasta, Ateńczycy ciężko, aczkolwiek chętnie, pracowali nad tym projektem za jedną drachmę dziennie pod nadzorem najlepszych artystów, architektów i rzeźbiarzy tamtego okresu. W ten sposób powstała najważniejsza budowla na Akropolu odzwierciedlająca nostalgiczne czasy splendoru i rozwoju starożytnych Aten.
Czy wiesz, że na miejscu dzisiejszego Partenonu stała już wcześniej świątynia bogini Ateny? Została jednak dwukrotnie zniszczona przez Persów. Ciekawe jest to, że tysiąc lat później przekształcono go w świątynię chrześcijańską, najpierw św. Zofii, a potem Matki Boskiej. Natomiast w czasach okupacji tureckiej zamienił się w … meczet! Dziś, każdego roku, oglądają tę budowlę 3 mln turystów różnych wyznań.
Akropol w Atenach przetrwał 2,5 tysiąca lat najazdów oraz wszelkich możliwych kataklizmów. Podczas wojny wenecko-tureckiej część Partenonu została wysadzona w powietrze, ponieważ wenecki generał Morosini wydał rozkaz obstrzelania świątyni w czasie, kiedy schowali się w niej Turcy dysponujący materiałami wybuchowymi. Pierwotnie w środku widniał majestatyczny, wysoki na 13 metrów posąg bogini Ateny, wyrzeźbiony przez wielkiego artystę Fidiasza. Fidiasz wykonał swoje dzieło z kości słoniowej, drewna i złota. Drewno niestety nie przetrwało pożaru i już w 3 wieku n.e. posąg uległ katastrofie. Gdyby Akropol nie zajął się kilka razy w historii ogniem, świątynie na wzgórzu byłyby dziś tak kolorowe jak gmach główny Uniwersytetu Ateńskiego. Badania przeprowadzone za pomocą nowoczesnych technologii XXI wieku udowodniły, że każda świątynia na Akropolu była kiedyś kolorowa!
W starożytnym teatrze Odeon na Akropolu dziś można posłuchać koncertów najlepszych greckich oraz zagranicznych artystów.
25 września 2022 roku warszawska orkiestra symfoniczna Opery Narodowej zagrała tu utwory Fryderyka Szopena, a pomiędzy partiami muzycznymi grecki aktor Dimitris Lalos odczytywał autentyczne listy kompozytora. Koncert został zatytułowany „Serce Szopena zabije w Herodianie”, a zebrane fundusze przekazano Panhelleńskiemu Stowarzyszeniu Przeszczepu Serca i Płuc. Wśród ateńskich zabytków Akropol zapisał się więc w pewnym stopniu w sercach Polaków. Chcesz zobaczyć Akropol na własne oczy? Wybierz się na wycieczkę objazdową w Grecji razem z Rainbow i poznaj największe atrakcje Aten i nie tylko.
Świątynie na Akropolu to niewątpliwie wielki cud architektury starożytnej, który dzisiaj służy naukowcom za wzór. Można śmiało powiedzieć, że w Atenach to jedno z najciekawszych miejsc. Budowle te przetrwały 2,5 tys. lat na skalnym terenie sejsmicznym, w miejscu, gdzie płyta afrykańska wchodzi pod płytę euroazjatycką. W związku z tym, współcześni inżynierowie japońscy badają Parthenon w poszukiwaniu rozwiązań przydatnych do wznoszenia budynków odpornych na trzęsienia ziemi.
Czy wiesz, że kolumny świątyni Ateny nie są pionowe? Są ukośne, lekko pochylone w stronę wnętrza świątyni i gdyby je przedłużyć to zetknęłyby się ze sobą na wysokości 2,5 kilometra. Do dziś nie wiadomo do końca czemu takie ówczesne rozwiązanie budowlane miało służyć. Lepszemu odbiorowi wizualnemu? Łatwiejszemu odpływowi wody deszczowej? To na razie zostaje tajemnicą.
W stolicy możesz tego samego dnia odwiedzić dwie starożytne agory - grecką i rzymską. Obie są niewątpliwie jednymi z najważniejszych zabytków Aten.
Obie agory najlepiej zwiedzić schodząc z Akropolu. Po drodze warto wejść na Areopag - wzgórze Aresa, z którego rozciąga się bajkowa panorama na stolicę oraz dobrze widać Akropol. W czasach starożytnej Grecji sądzono na tym wzgórzu morderców. To tutaj odbył się proces mitologicznego boga wojny, Aresa, oskarżonego o zabójstwo syna boga Posejdona. W roku 54 przemówił tu Św. Paweł, a w roku 2001 papież Jan Paweł II przeprosił wyznawców prawosławia za wyprawy krzyżowe. Świetnym pomysłem jest również udanie się na wzgórze Aresa wieczorem, bo nocne widoki z Areopagu to jedna z głównych atrakcji Aten. Gdy wejście na Akropol jest już zamknięte najlepszym miejscem na oglądanie nocnej panoramy stolicy jest właśnie Areopag. Tu również spędzają długie wieczory zakochani- wśród Ateńczyków panuje przekonanie, że o zachodzie słońca oraz nocą jest to najbardziej romantyczne miejsce w stolicy Grecji.
U stóp Akropolu leży Agora Grecka, wybudowana jeszcze przed świątyniami wzniesionymi na wzgórzu. Było to miejsce spotkań towarzyskich i handlu oraz centrum administracyjne starożytnej Grecji. Znajdująca się na Agorze świątynia boga-kowala, Hefajstosa, jest dzisiaj najlepiej zachowaną świątynią z epoki klasycznej Grecji. Związane jest to z tym, że aż do XIX wieku pełniła funkcje sakralne. Ponadto, była to pierwsza świątynia na terenie Aten, którą zbudowano całkowicie z marmuru. Oparta na okazałych kolumnach doryckich od 2004 roku pełni kluczową rolę podczas igrzysk olimpijskich osób niepełnosprawnych - to tutaj uroczyście zapala się ogień z okazji paraolimpiady. Jest to przypomnienie, że Hefajstos utykał na jedną nogę.
W VII wieku naszej ery świątynię zamieniono w bizantyjski kościół świętego Jerzego. Ostatnia msza odbyła się tu w roku 1833, za czasów panowania pierwszego króla Grecji nowożytnej, Ottona I-szego. Czy wiesz, że to na agorze greckiej Sokrates został skazany na wygnanie, ale mając już ponad 70 lat wolał wybrać śmierć niż opuścić rodzinne miasto? Udzielając w tym miejscu ostatniej lekcji swoim uczniom wypił truciznę. Do dziś w Muzeum Agory można zobaczyć ostraki - skorupy ceramiczne, na których wypisywano imiona osób skazanych drogą głosowania na wygnanie.
Rzymska Agora leży dalej od Akropolu niż Agora Grecka. Wybudowana została w I wieku p.n.e przez Juliusza Cezara.
Ciekawym jej elementem jest do dziś świetnie zachowana Wieża Wiatrów, czyli starożytny zegar wodny. Przy Agorze Rzymskiej znajdziesz pozostałości Biblioteki cesarza Hadriana, która w czasach starożytnych mieściła aż 17 tysięcy zwojów. Były tam również sale pełniące rolę czytelni. W późniejszych czasach na terenie Biblioteki budowano świątynie chrześcijańskie. Natomiast w okresie okupacji tureckiej nie tylko stanął tutaj Wielki Bazar, ale była tu też siedziba tureckiego gubernatora. Po zakończonej okupacji zbudowano w tym miejscu koszary dla greckich żołnierzy.
W 1884 roku wybuchł wielki pożar, który zniszczył pozostałości dawnego bazaru, kościół chrześcijański oraz koszary wojskowe. Dopiero po tej tragedii zaczęto prowadzić tu prace archeologiczne. Obiekt jest dostępny dla osób zwiedzających od niedawna, od roku 2004, kiedy to przeprowadzono pierwszą rekonstrukcję Biblioteki. Dzięki temu w Atenach atrakcji wartych zobaczenia jest jeszcze więcej.
Spacerując ulicami Aten nie sposób ominąć straganów ze skórzanymi wyrobami. Od wieków są one atrakcjami Aten. Torebki, portfele, buty… to towary wystawiane w samym centrum stolicy. Ateńskie sandały zrobiły karierę już w starożytności! Na malowidłach przedstawiających sceny mitologiczne bogowie chodzą w sandałach. Marmurowe figurki dwunastu bogów Olimpu również mają na nogach sandały. Hermes, bóg - posłaniec, śpieszył się wykonać rozkazy Zeusa biegając po ziemi w niezawodnych, skórzanych sandałach. W czasach nowożytnych, greckie sandały ze skóry nabyli między innymi Jackie Kennedy, Sophia Loren, Anthony Queen, Gary Cooper i zespół The Beatles.
Największy wybór tego obuwia znajdziesz w historycznej dzielnicy handlowej Monastiraki. W latach dwudziestych Monastiraki było dzielnicą szewców - w tym miejscu produkowano i naprawiano buty. Dzisiaj zobaczysz tu najlepszej jakości skórzane sandały w greckim stylu, barwione na wiele kolorów. Niektóre sklepy wyprodukują je na twoje zamówienie, tylko dla ciebie i według twojego gustu.
To może Cię zainteresować: Co warto przywieźć z greckich wakacji?
W twoich planach zwiedzania Aten nie może zabraknąć najstarszej dzielnicy, Plaki. Jest wypełniona nie tylko XVIII-wiecznymi domkami, ale również tavernami i ouzeriami, gdzie posłuchasz muzyki rembetika na żywo oraz zobaczysz, jak się przy niej bawią mieszkańcy miasta.
Muzyka rembetika jest dla Greków tym czym blues dla Amerykanów lub fado dla Portugalczyków. Kojarzona z bardzo ważnym wydarzeniem historycznym jakim była Wielka Migracja, od roku 2017 widnieje na liście UNESCO. Jej początki były bardzo burzliwe. W roku 1922, po zakończonej wojnie grecko-tureckiej wszyscy chrześcijanie musieli się przenieść do Grecji, a muzułmanie na tereny Azji Mniejszej. Jedynym kryterium wymiany ludności między Grecją a Turcją była religia, zatem do greckich miast trafili ludzie mówiący najczęściej tylko po turecku. Wielu z tych przybyszy było artystami występującymi do tamtej pory w tureckich cafe-amanes. Ponieważ nie znali miejscowego języka, czuli się wyobcowani i w efekcie zaczęli się mieszać z marginesem społecznym. W miastach półświatek przestępczy bawił się w tekedes, czyli palarniach haszyszu, gdzie na środku lokalu stawiano fajkę wodną wypełnioną haszyszem, a klienci siadali wokół niej. Artyści z Turcji, którzy do nich dołączyli zaczęli tworzyć utwory opowiadające o migracji, śmierci, chorobie i narkotykach. Z powodu kontrowersyjnych słów ich piosenki zostały bardzo szybko zakazane. Gdy w latach 1930 rządziła w Grecji partia komunistyczna, można było trafić do więzienia nawet za posiadanie instrumentu bouzouki, na którym te utwory są grane do dziś.
Artyści tworzyli muzykę rembetika po kryjomu aż do lat 50tych. Oficjalnie usłyszano ją dopiero gdy ukazały się znane nam filmy, takie jak Grek Zorba lub Nigdy w Niedzielę. W Grek Zorba Anthony Queen zatańczył na kreteńskiej plaży taniec sirtaki połączony z tańcem hasapiko - oba należące do muzyki rembetika. To słynne wykonanie dziś popularnie nazywamy zorbą. W filmie Nigdy w Niedzielę główna aktorka i zarazem znana piosenkarka Melina Mercouri zaśpiewała w rytmie rembetika piosenkę Dzieci z Pireusu, którą słyszymy dziś na wszystkich wieczorach greckich. Dzięki takim filmom zakazana kiedyś muzyka odżyła i stała się integralnym elementem kultury greckiej oraz jedną z najbardziej intrygujących atrakcji Aten. Dołącz do zabawy w dzielnicy Plaka!
Przeczytaj też: Podstawowe zwroty w języku greckim i tajemnice greckiej mowy
Czy wiesz, że Stadion Panatenajski to jedyny stadion na świecie zbudowany całkowicie z marmuru? Z tego powodu Stadion zdecydowanie wyróżnia się wśród zabytków Aten, a druga jego nazwa brzmi kalimarmaro, co w języku greckim znaczy dosłownie „dobry marmur”.
Starożytni Grecy zbudowali go, żeby odbywały się tam zawody z okazji najbardziej uroczystego dla nich święta jakim były Wielkie Panatenaje organizowane na cześć narodzin bogini Ateny. Stadion mógł pomieścić aż 60 tys. widzów!
Odnaleziono go w roku 1870 roku i zrekonstruowano na pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie w roku 1896. Ciekawe jest to, że w momencie odbywania się igrzysk stadion nie był ukończony. Prace nad rekonstrukcją trwały jeszcze przez kilka lat. Po odkryciu Stadionu Panatenajskiego zbudowano kilka innych stadionów bazując na jego wzorze, między innymi Stadion Harvard w USA.
Dziś na Stadionie Panatenajskim odbywają się ważne wydarzenia kulturowe, koncerty, a nawet pokazy taneczne. Wystąpili tu między innymi zespoły Scorpions i Depeche Mode oraz Bonnie Tyler. Pierwszymi dyscyplinami sportowymi w czasach nowożytnych były tu biegi krótko i długodystansowe, aczkolwiek stadion ma budowę dostosowaną również do zawodów konnych. Dziś możesz przejść od stadionu do muzeum olimpijskiego wyżłobionym w skale tunelem, którym kiedyś wchodzili zawodnicy.
Parlament i zmiana warty na placu Syntagma to jedna z najciekawszych atrakcji Aten. Budowała zaczęła się początku XIX wieku, kiedy stolicę nowożytnej Grecji przeniesiono z Nauplion do Aten, a królem państwa został Otto I. Parlament, dziś jeden z głównych zabytków Aten, pierwotnie był pałacem króla Otto. Władca w ciekawy sposób zadecydował, gdzie stanie jego siedziba. Kazał położyć kawałki mięsa w różnych częściach Aten i sprawdzić, który kawałek zepsuje się najpóźniej. W ten sposób szukał miejsca z najczystszym powietrzem i najlepszym klimatem, aby to właśnie tu wybudować swój pałac.
Dziś strzegą go gwardziści Evzoni ubrani w piękne historyczne stroje nawiązujące do walk partyzanckich podejmowanych w czasach okupacji tureckiej. Ubrani są w krótkie białe spódnice, tzw. fustanelle, w których było kiedyś wygodnie wspinać się po górach. Czterysta plisów na fustanellach symbolizuje czterysta lat okupacji tureckiej, a czarne frędzle na czapkach gwardzistów łzy matek i żon żołnierzy, którzy zginęli w powstaniach. Ich podbite gwoździami buty ważą aż po 3 kilogramy! Warto podejść pod Parlament o pełnej godzinie, bo wtedy odbywa się spektakularna zmiana warty - gwardziści stoją całkowicie nieruchomo. Nie wolno im się poruszyć nawet gdy podczas protestów obywatele rzucają w parlament różnymi przedmiotami! O godzinie 11 w każdą niedzielę zmiana warty jest niezwykle uroczysta i bierze w niej udział aż 120 gwardzistów. Ruch drogowy jest na ten krótki czas zamykany, bo drogą przed parlamentem przechodzi odświętnie ubrana orkiestra.
Akropol wbrew swojej nazwie nie jest najwyższym wzgórzem w mieście - jest nim Likavitos, a widok z niego to jedna z najwspanialszych atrakcji Aten. Gdy dotrzesz na szczyt wzniesienia znajdziesz się 277 m n.p.m.
Ze wzgórza Likavitos zobaczysz:
Możesz także sfotografować z tego miejsca magiczny zachód słońca. Na wzgórzu znajduje się biały, malowniczy kościół Św. Jerzego zbudowany w XIX wieku. Ponieważ stanął on na miejscu dawnego bizantyjskiego kościółka Św. Eliasza, dziś hucznie się tu obchodzi dzień zarówno św. Jerzego jak i św. Eliasza, tak jakby kościół miał dwóch patronów. W nocy jego białe fasady są pięknie podświetlone, dzięki czemu budowlę można dostrzec z wielu części Aten. W czasie świąt narodowych na wzgórzu Likavitos odbywają się spektakularne pokazy sztucznych ogni. Dlaczego starożytni Grecy nie wybudowali swoich świątyń na najwyższym wzniesieniu w okolicy tak, jak to mieli w zwyczaju? Jedna z teorii mówi, że przestraszyli się grasujących na tym wzgórzu wilków, bo nazwa Likavitos pochodzi od greckiego słowa likos, co znaczy wilk. Na wzgórze możesz dostać się pieszo lub kolejką.
Będąc w Atenach koniecznie należy zobaczyć dzielnicę Anafiotika, aby poczuć klimat greckich wysp. Anafiotika to małe Santorini - znajdziesz tu malutkie białe domki z niebieskimi okiennicami, wąskie uliczki, kolorowe donice z kwiatami oraz bugenwille zdobiące fasady domów. Osiedle to zostało zbudowane przez mieszkańców jednej z wysp cykladzkich, Anafi, leżącej nieopodal wyspy Santorini. Migranci z wyspy Anafi przybyli do Aten w poszukiwaniu zatrudnienia jako robotnicy przy budowie pałacu króla Ottona. Ponieważ nigdy nie otrzymali pozwolenia na wzniesienie swoich domów, wykorzystali zapis w prawie mówiący o tym, że jeśli ktoś potrafi postawić cztery ściany i przykryć je dachem między zachodem a wschodem słońca to taki dom przechodzi na jego własność.
Wraz z rozwojem Aten wzrastała migracja zarobkowa z wyspy Anafi i pobliskich Cyklad. Napływali tu murarze, kamieniarze i cieśle, aby pracować przy rozbudowie stolicy, zatem wioska Anafiotika również się rozrastała. Skonstruowana w tym samym stylu, co zabudowania na Anafi pozwala nam poczuć klimat tej cykladzkiej wyspy. W latach 50. sporo budynków ucierpiało z powodu prac archeologicznych. Dziś możemy tu zobaczyć 45 domów o bardzo ciekawej numeracji. Zamiast nazw ulic jest na nich napis „Anafiotka”, zatem domy są zaadresowane według systemu „Anafiotkia 1”, „Anafiotika 2”, „Anafiotika 3”, itd. Domy są wręcz mikroskopijne - ich powierzchnia wynosi od 8 do 36m2. Przeważnie mają tylko jedno pomieszczenie, a taras jednego domku jest zarazem dachem drugiego. Niektóre są wykute w skale - w końcu każdy miał na budowę swojego lokum tylko jedną noc… Czy wiesz, że w starożytności nikt tutaj nie mieszkał? Nie wolno było tego miejsca zasiedlić. Wyrocznia delficka ogłosiła, że ten teren jest uświęcony i w związku z tym nie może być zamieszkany. Dziś, zasiedlony przez wyspiarzy z Cyklad, stanowi najbardziej malowniczy zakątek miasta i niezwykle romantyczną atrakcję Aten. Warto pojechać na wakacje do Grecji, prawda?
Plac Katedralny to główna część dzielnicy Plaka, a prawosławna katedra pod wezwaniem Matki Boskiej jest jednym z najważniejszych zabytków Aten. Gdy po zakończonej okupacji tureckiej wybrano Ateny na stolicę Grecji, król Otto położył symboliczny kamień węgielny pod budowę Katedry i w dniu Bożego Narodzenia 1842 roku rozpoczęto budowanie siedziby arcybiskupa Grecji. Prace trwały 20 lat i były prowadzone przez trzech architektów. W efekcie budowla jest połączeniem stylu neoklasycznego z grecko-bizantyjskim. Do budowy katedry użyto kawałków marmuru zebranych z 72 pobliskich kościołów, które porzucone popadały stopniowo w ruinę.
Wewnątrz umieszczone są relikwie dwóch ważnych świętych. W oszklonym sarkofagu po lewej stronie ikonostasu spoczywają relikwie świętej Filotei, która żyła w czasach okupacji tureckiej. Po śmierci swojego okrutnego męża wstąpiła do klasztoru i stamtąd prowadziła działania mające na celu wykupienie greckich kobiet z tureckich haremów. Następnie ukrywała je w swoim klasztorze. W roku 1589 została umęczona i zamordowana przez tureckich okupantów. Dziś Greczynki uważają ją za swoją patronkę. Drugie relikwie to ciało patriarchy Konstantynopola wyłowione z Bosforu przez greckich marynarzy. Święty został zamordowany w roku 1821 – dokładnie wtedy, kiedy wybuchło wielkie powstanie uwalniające Greków spod okupacji otomańskiej. Turcy z zemsty powiesili patriarchę na bramie Konstantynopola, a potem wrzucili jego ciało do Bosforu.
W pobliżu Katedry znajduje się niewielki kościół, który dawniej pełnił funkcję katedry miasta. Powstał w XII wieku na ruinach starożytnej świątyni. Według legendy w ścianę budowli został wmurowany blat stołu z wesela w Kanie Galilejskiej. Dziś nazywany Małą Metropolią, wyróżnia się swoim nietypowym położeniem we współczesnych Atenach - jego podłoga jest położona 30 cm niżej niż poziom placu.
Mało kto wie, że przy Placu Katedralnym znajduje się Muzeum Greckich Instrumentów Muzycznych, do którego wstęp jest bezpłatny i na pewno warto je zobaczyć zwiedzając Ateny. Można tam obejrzeć ok. 600 instrumentów używanych przez ostatnie 300 lat, a słuchawki umieszczone przy eksponatach pozwalają posłuchać granych na nich utworów.
Przebywając w Atenach warto zwiedzić wielki port Pireus należący do stolicy. Pireus jest największym i najważniejszym portem w Grecji oraz trzecim co do wielkości portem Morza Śródziemnego. Stacjonowały tam statki już w czasach antycznych.
Grecy, co prawda mieli starszy port w Zatoce Sarońskiej, ale był on dość płytki. W V wieku p.n.e. pojawiły się nowe typy statków, które należało cumować przy użyciu kotwicy, więc trzeba było znaleźć głębszą zatokę. Potrzeba znalezienia głębszych wód znacznie wzrosła, gdy Ateńczycy dzięki odkrytym złożom srebra rozbudowali swoją flotę. W końcu postanowili przeznaczyć na port swoich statków Półwysep Pireus. Wkrótce stał się on portem wojskowym z licznymi stoczniami, które między innymi wybudowały flotę ateńską do bitwy pod Salaminą.
Co zwiedzić w Pireusie:
Dzielnica Kastella - leży na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na port Pireus. Najlepiej podziwiać panoramę portu z odkrytego teatru Veakio zbudowanego na wzór teatru antycznego. Domy postawiono tu w stylu neoklasycystycznym, co nadaje dzielnicy luksusowego charakteru. W czasach starożytnych było to popularne miejsce spotkań artystów. Pisał o tej dzielnicy nawet sam Arystoteles.