Krynica Morska to największy i zarazem najczęściej odwiedzany kurort na Mierzei Wiślanej. Usytuowana jest mniej więcej w jej środkowej części, co sprawia, że jest to idealne miejsce wypadowe do eksploracji całej okolicy. Zaletą Krynicy Morskiej jest to, że położona jest zarówno nad Bałtykiem, a dokładniej nad Zatoką Gdańską, jak i nad Zalewem Wiślanym. To właśnie w tej części, znajduje się główna część miejskiej zabudowy. Miejscowość jest bardzo przytulna, zamieszkuje ją zaledwie ok. 1,5 tys. stałych mieszkańców, i pod względem ludności jest to jedno z najmniejszych miast w kraju (co ciekawe, tutejsza gmina, plasuje się na pierwszej pozycji w rankingu najmniejszych gmin w Polsce). Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że można się tu zanudzić. Wprost przeciwnie, pod względem powierzchni Krynica Morska zajmuje bowiem wysoką 23. pozycję pośród polskich miast i już samo to powoduje, że jest tu naprawdę sporo atrakcji. Dość powiedzieć, że w miejscowości funkcjonuje jeden port morski, cztery przystanie i kilka kąpielisk usytuowanych od strony Zatoki Gdańskiej. Które atrakcje Krynicy Morskiej szczególnie warto zobaczyć w trakcie spędzania wakacji na Mierzei Wiślanej? Przekonajmy się!
Pierwsze wzmianki dotyczące osadnictwa na tych terenach pochodzą z połowy XIII wieku. Funkcjonowała tu wówczas osada, która w 1309 r. została włączona przez Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, czyli jak się w Polsce w skrócie określa Zakon Krzyżacki, w skład Komturii Elbląskiej.
Miejscowość wymienia jest wówczas pod nazwami Lipa, Liep lub Łeb. Zaczęła się ona dość szybko rozwijać, głównie dzięki dogodnemu położeniu – znalazła się bowiem na trasie traktu handlowego biegnącego z Gdańska do Królewca, który przechodził m.in. przez Mierzeję Wiślaną. Na początku XV w. z nadania Komtura Elbląskiego powstała tu karczma Mikołaja Wildenberga, która później służyła też wędrującym za miejsce noclegowe. Wtedy też po raz pierwszy w oficjalnym dokumencie pojawia się nazwa Kahlberg.
Po II pokoju toruńskim (1466 r.), który zakończył wojnę trzynastoletnią, trwającą w latach 1454–1466, pomiędzy Polską a zakonem krzyżackim, Polska zdobyła Pomorze Gdańskie (oraz ziemię chełmińską i michałowską, a także część Warmii, łącznie za Malborkiem). Mierzeja, w tym też dzisiejsza Krynica Morska dostała się na kilka wieków pod panowanie Polski. Po rozbiorach miejscowość przeszła we własność Elbląga, znajdującego się w Prusach. Mimo że w tutejszej karczmie mieściła się wówczas stacja poczty królewskiej (na prowadzącej tędy pocztowej drodze z Berlina do Królewca), przy której były nawet stajnie dla koni, miejscowość w tamtym okresie nie miała większego znaczenia. Kroniki z 1814 podają, że mieszkały tu zaledwie cztery rodziny. Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie XIX w., kiedy uruchomiono morskie połączenie z Elblągiem i Królewcem, zaczęli się tu pojawiać pierwsi turyści, a w 1872 r. powołano do życia Spółkę Akcyjną Kąpielisko Morskie w Kahlberg. Z czasem stał się to modny kurort nadmorski, który rozwinął się zwłaszcza po II Wojnie Światowej, kiedy te tereny ponownie przeszły pod polskie panowanie. Co ciekawe, zaraz po wojnie jako nazwę miejscowości używano bezpośrednie tłumaczenie z języka niemieckiego i miejscowość zaczęto nazywać Łysą Górą, a po 1947 r. - Łysicą. Dzisiejsza nazwa – Krynica Morska – pojawiła się dopiero w 1958 r.
Krynica Morska jest typową miejscowością turystyczną. Znajdują się tu liczne ośrodki wczasowe, hotele, pola namiotowe i kempingi oraz liczne przystanie żeglugi przybrzeżnej, które łączą Krynicę z Tolkmickiem, Elblągiem i Fromborkiem. Niemniej jest tu kilka ciekawych miejsc, które warto zwiedzić.
Prawie w samym centrum miejscowości, na niewielkim wzniesieniu, znajduje się latarnia morska, którą odwiedza prawie każdy turysta odwiedzający Krynicę. Pierwsza latarnia powstała tu już 1895 r., ale nie przetrwała ona do naszych czasów, legła bowiem w gruzach 3 maja 1945 r., kiedy wycofujący się stąd Niemcy ją zaminowali i wysadzili w powietrze (pod jej gruzami zginęło wówczas kilku żołnierzy radzieckich, których upamiętnia pobliski cmentarz). W 1951 r., w odległości 15 metrów od ruin starej latarni oddano do użytku nową latarnię, która służy do dziś.
W centrum miejscowości znajduje się też ciekawy posąg przedstawiający rybaka wyciągającego z wody sieć. Potocznie nazywany Pomnikiem Rybaka, ale w istocie to Pomnik Pierwszych Osadników, którzy przybyli do Krynicy Morskiej po II Wojnie Światowej, o czym najdobitniej świadczy wyryty na nim napis „To nie sztorm na morzu, ale wiatr historii rzucił nas w te strony”. Warto zobaczyć też tutejszy port morski, usytuowany nad Zalewem Wiślanym, w centralnej części miasta. Składa się on z dwóch niezależnych przystani - rybackiej i jachtowo-pasażerskiej, która stanowi bazę m.in. dla białej floty prowadzącej rejsy wycieczkowe po Zalewie Wiślanym.
Z ciekawostek warto dodać, że w Krynicy Morskiej znajduje się jedyna w Polsce ulica, której nazwa nawiązuje do programu telewizyjnego – ulica Teleexpressu.
Miejscowość oferuje turystom szereg atrakcji, poczynając od fantastycznych plaż, przez liczne szkoły żeglarstwa, surfingu, wypożyczalnie rowerów, łodzi czy skuterów wodnych, rejsy motorówkami i statkami wycieczkowymi, a skończywszy na tutejszym parku linowym. Jednak to, co najlepsze, to okoliczna przyroda, w dużej mierze jeszcze dziewicza. Okolica Krynicy Morskiej znajduje się w całości w Parku Krajobrazowym Mierzei Wiślanej, a w zachodniej części, w dzielnicy Przebrno, mieści się rezerwat przyrody Buki Mierzei Wiślanej. W okolicy jest wiele tras spacerowych i szlaków turystycznych, które powinny zadowolić nawet najbardziej wytrwałego piechura. Koniecznie trzeba „zaliczyć” choć kilka z nich.
Mniej więcej 30 min. spacerem od centrum miejscowości (ok. 2 km), w kierunku wschodnim, znajduje się Wielbłądzi Grzbiet (przez miejscowych nazywany też Wielką Garbnicą). To najwyższy szczyt Mierzei Wiślanej, a zarazem i najwyższa stała wydma w Europie, której wysokość sięga blisko 50 metrów! Zdecydowanie warto się tu udać - rozciąga się stąd majestatyczny widok zarówno na Zatokę Gdańską, jak i akwen Zalewu Wiślanego. Kolejne 40 min spaceru w tym samym kierunku i dotrzemy do Góry Pirata (ok. 6 km od centrum Krynicy), kolejnego wzniesienia z ciekawym widokiem na obydwa brzegi Mierzei Wiślanej. Dodatkowo znajduje się tu drewniana wieża widokowa, ze szczytu której widok jest jeszcze lepszy! Jeszcze dalej na wschód, ok. 4 km od granicy z Rosją, znajduje się Nowa Karczma – Piaski, której nazwa pochodzi od istniejącej na tym terenie w średniowieczu karczmy. Obecnie to mała miejscowość wypoczynkowa, z kilkunastoma ośrodkami, pensjonatami i bardzo ładną plażą od strony Zatoki Gdańskiej. Dojście piechotą z centrum Krynicy zajmuje ok. 3 godzin – to ok. 12. km, ale można też dojechać autobusem.
Przy wjeździe na Mierzeję Wiślaną znajdują się urokliwe i - dzięki fantastycznym plażom - pełne turystów Kąty Rybackie, słynne obecnie z trwającego tam przekopu Mierzei Wiślanej, który ma skrócić drogę morską między Zalewem Wiślanym a Zatoką Gdańską.
Na zachód od mierzei, w stronę Trójmiasta, leży Sztutowo, gdzie znajduje się m.in. muzeum w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym Stutthof oraz słynny Most Czterech Pancernych, most zwodzony, który pokazano w serialu "Czterej pancerni i pies" jako posterunek niemieckich żołnierzy, który zdobyła załoga Rudego 102. Po sąsiedzku znajduje się też urokliwa miejscowość Stegna, słynna choćby z Muzeum Bursztynu "Bursztynowa Komnata".
Nie mniej ciekawe i pełne zabytków i atrakcji turystycznych są miejscowości z drugiej strony Zalewu Wiślanego, gdzie znajdują się m.in. Tolkmicko (ciekawe pozostałości dawnych fortyfikacji miejskich), czy Frombork, gdzie koniecznie trzeba zajrzeć do Muzeum Mikołaja Kopernika i zobaczyć tutejszą Bazylikę Archikatedralną Wniebowzięcia NMP i św. Andrzeja.
Goszcząc w Krynicy Morskiej, warto też pomyśleć o nieco dłuższej wycieczce i wybrać się np. do Elbląga, skąd można popłynąć w rejs po Kanale Elbląsko-Ostródzkim, albo nieco dalej do Malborka, by zwiedzić największy zamek, jaki wznieśli Krzyżacy na terenach dzisiejszej Polski. Można też pojechać do Trójmiasta albo choćby tylko do samego Gdańska, który jest bezsprzecznie najciekawszą miejscowością nad całym polskim Bałtykiem. Jeśli tylko to będzie możliwe, warto też rozważyć wypad do Obwodu Kaliningradzkiego, choćby po to, by zobaczyć, co zostało z dawnej świetności Królewca.