Pomiędzy Morzem Kaspijskim a majestatyczną Amu Darią leży jedno z jeszcze do niedawna najbardziej zamkniętych państw na świecie – Turkmenistan.
Przeciętnemu turyście ten położony w Azji Środkowej kraj kojarzy się zapewne jedynie z płonącymi od dziesiątek lat Wrotami Piekieł – gigantycznym, wypełnionym gazem kraterem, autorytarnym przywódcą nazywanym Turkmenbaszą oraz… nieskończoną listą dokumentów potrzebnych do uzyskania wizy.
Taki wizerunek jest jednak przeszłością. Współczesny Turkmenistan szeroko otwiera drzwi na odwiedzających, a wiza turystyczna jest już w zasięgu każdego – można ją wyrobić bezpośrednio na lotnisku!
Na przybyszów czeka tu barwna mozaika atrakcji: unikalna pustynna przyroda, pełne zabytków starożytne miasta znajdujące się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a także i nowoczesna, wykonana z białego marmuru stolica – Aszchabad. Bogata kultura łącząca wpływy nomadów i Persów splata się tu z niesamowitymi współczesnymi pomysłami ekstrawaganckiego Turkmenbaszy, dając w rezultacie państwo, którego nie da się porównać z żadnym innym. Ten tajemniczy kraj po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy!
W tym artykule przeczytasz o:
Piaski Pustyni Kara Kum kryją w sobie tysiąclecia historii. Pierwsze ślady osadnictwa na terenie współczesnego Turkmenistanu sięgają III w. p.n.e., ale historia tego miejsca na dobre zaczyna się, gdy władzę nad nim przejęła perska dynastia Achmenidów. Obszar następnie podzielono na kilka krain, z których najważniejszymi były Chorezm i Partia. Nie pozostały one jednak długo niezależne – wkrótce podbił je sam Aleksander Macedoński. Odległe miasta połączył Szlak Jedwabny, wzdłuż którego kwitł handel i rzemiosło. W VII wieku na te tereny przybyli Arabowie, a wraz z nimi islam. Kolejne najazdy Seldżuków, Mongołów i Timurydów, a także podbój rosyjski w XIX w. odcisnęły swoje piętno na kraju.
W 1991 roku dawna radziecka republika przekształciła się w niepodległe państwo, a prezydentem został Saparmurat Nyyazow – nazywany Turkmenbaszą – Ojcem Wszystkich Turkmenów. Jego rządy przeszły do historii jako jedne z najbardziej… osobliwych.
Uważając się za potomka Aleksandra Wielkiego, nakazał stawianie sobie licznych pomników. Jego urodziny zostały świętem narodowym, portret Turkmenbaszy wisiał w każdym urzędzie, a nawet pojawił się na banknotach. Prezydent przeprowadził szereg reform, m.in. zamknął wszystkie szpitale poza stolicą, zakazał posiadania psów, noszenia brody oraz…wstępu do kraju pandemii COVID. Zmienił nazwy miesięcy, tak by styczeń nazywany był jego imieniem, a pozostałe – imionami jego krewnych. Podobnie uczynił z dniami tygodnia, nie oszczędzając także nazw miejscowości, ulic i budynków. To właśnie Turkmenbasza napisał także monumentalne, w Turkmenistanie najważniejsze obok Koranu, dzieło, „Ruhnamę”.
Książka, stanowiąca zbiór jego myśli, stała się tak ważna, również i jej stawiane były pomniki. Ten, kto „Ruhnamę” przeczyta trzykrotnie, ma zagwarantowane miejsce w raju – Turkmenbasza samodzielnie wyprosił to u Allaha, modląc się w programie telewizyjnym. Egzamin ze znajomości książki jest warunkiem ukończenia studiów oraz… uzyskania prawa jazdy. Śmierć Turkmenbaszy i wybór nowego prezydenta (notabene – dentysty poprzedniego), zapoczątkowały jednak nowy rozdział w dziejach Turkmenistanu.
Ta jakże ciekawa historia kraju sprawiła, że interesujących miejsc w Turkmenistanie zdecydowanie nie brakuje!
Turkmeńskie miasta łączą skrajności. Ruiny fortec z czasów Aleksandra Wielkiego stoją niedaleko futurystycznego Aszchabadu wybudowanego z białego marmuru. Dawne stolice Szlaku Jedwabnego zachowały meczety z turkusowymi kopułami, a na bazarach wciąż panuje taki sam gwar jak wieki temu. Historia miesza się tu z ekstrawaganckimi pomysłami Turkmenbaszy – byłego prezydenta, który zostawił po sobie setki pomników i całkowicie przebudował stolicę. Które z nich zasługują na szczególną uwagę?
U stóp majestatycznych gór Kopet Dag, otoczony piaskami pustyni Karakum, leży Aszchabad, stolica państwa. To właśnie zazwyczaj tutaj turyści zaczynają swoją podróż po Turkmenistanie, bo miasto pełni rolę bramy do kraju, obsługując liczne loty międzynarodowe. Sama nazwa „Aszchabad” tłumaczona jest jako „Miasto Miłości”. Oficjalnie założony w XIX wieku, Aszchabad przeżył dramatyczny moment w 1948 roku, kiedy potężne trzęsienie ziemi obróciło go w gruzy. Katastrofa nie zakończyła jednak jego historii.
Dzięki ogromnym dochodom ze sprzedaży gazu ziemnego Turkmenistan odbudował stolicę na nowo, nadając jej monumentalny charakter, tak typowy dla architektury tej części świata. Imponujące budynki pokryto lśniącym białym marmurem, dzięki czemu zyskał on przydomek „marmurowego miasta”. Aszchabad trafił nawet do Księgi Rekordów Guinnessa jako miasto z największą liczbą marmurowych budowli na świecie – według oficjalnych danych jest ich aż 543!
Obecnie stolica to symbol luksusu i megalomanii. Słynie z nowoczesnej architektury, eleganckich restauracji i niezliczonych pomników upamiętniających byłego prezydenta i jego słynną księgę.
Łuk Neutralności – znany także jako Pomnik Neutralności, to bez wątpienia jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Aszchabadzie. Monument wznosi się na 75 metrów wysokości, a jego konstrukcja opiera się na trzech potężnych filarach, tworząc monumentalną wieżę. Całość wieńczy 12-metrowa złocona statua Turkmenbaszy. Posąg został zaprojektowany tak, by obracać się w stronę słońca, dzięki czemu oblicze przywódcy zawsze pozostaje skąpane w jego blasku... lub na odwrót.
Pomnik powstał w 1998 roku, aby uczcić ogłoszenie „wiecznej neutralności” Turkmenistanu. Początkowo górował nad centrum stolicy, lecz po zmianie władzy przeniesiono go na obrzeża miasta. Dziś pełni nową funkcję – jest świetnym punktem widokowym na marmurowe miasto.
Park Niepodległości – powstały w latach 90. park to prawdziwa zielona oaza na mapie Aszchabadu, rozciągająca się na dziesiątkach hektarów. Reprezentacyjne alejki wysadzane palmami prowadzą wśród licznych pomników i rzeźb upamiętniających bohaterów narodowych. Nad kompleksem góruje Pomnik Niepodległości – majestatyczna kolumna, której zwieńczenie ma formę złotej korony. Jej pięć szpiców symbolizuje pięć głównych plemion Turkmenistanu.
Muzeum Narodowe – najważniejsza instytucja kulturalna Turkmenistanu, w której można podziwiać zarówno bogactwo przyrody, jak i historię kraju. Ekspozycje przyrodnicze pokazują krajobrazy Pustyni Karakum oraz Morze Kaspijskie, a bogate zbiory archeologiczne ze starożytności sąsiadują tu z obiektami z czasów średniowiecza. Nie zabrakło też części poświęconej Turkmenbaszy!
Pomnik Magtymuły – odsłonięty w 2014 roku pomnik upamiętnia narodowego poetę żyjącego w XVIII wieku i mierzy aż 95 metrów wysokości, co czyni go jednym z najwyższych pomników w całym Turkmenistanie. Tak jak większość monumentalnej architektury stolicy wykonano go z białego marmuru i brązu. Wieszcz narodowy przedstawiony jest z książką w ręku – symbolem wiedzy.
Bazar Rosyjski – oficjalnie znany jako Gulistan, ale od lat 70. XX wieku powszechnie nazywany Rosyjskim Bazarem, ten historyczny targ w Aszchabadzie stanowi centrum handlu. Całość przykrywa ogromna, mozaikowa kopuła, pod którą sprzedawane jest całe bogactwo towarów – od suszonych owoców i aromatycznych herbat, po barwne tkaniny i ubrania. Niedaleko bazaru wciąż dumnie stoi pomnik Lenina.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna – zdobiąca Aszchabad swoim złotymi kopułami rosyjska prawosławna katedra św. Mikołaja powstała w XIX w. dla stacjonującego w mieście garnizonu rosyjskiego. Warto ją dowiedzieć chociażby ze względu na piękne ikony, którymi ozdobione jest jej wnętrze.
Kipczak, zwany też Gypjak, to miejsce szczególne na mapie Turkmenistanu. Swoją nazwę zawdzięcza dawnym koczowniczym plemionom Kipczaków, lecz w świadomości narodu kojarzy się przede wszystkim z jedną postacią. To właśnie tutaj przyszedł na świat Saparmurat Nijazow, a jego wizerunki widnieją niemal we wszystkich miejscach publicznych w całym mieście.
Prawdziwym sercem Kipczaku jest Halkyn Hüzür – Wielki Meczet, zbudowany właśnie ku czci Turkmenbaszy. To największy meczet w kraju i jeden z największych meczetów w Azji Środkowej. Mieści do 20 tysięcy wiernych, a jego śnieżnobiałe, marmurowe kopuły wznoszą się na wysokość 55 metrów.
W murach meczetu znajduje się mauzoleum Turkmenbaszy, które sprawia, że Halkyn Hüzür jest nie tylko miejscem modlitwy, ale przede wszystkim pomnikiem pamięci o tej jakże ciekawej postaci.
Najważniejsze stanowisko archeologiczne Turkmenistanu to ruiny Nisy. Starożytne miasto założone zostało w III wieku p.n.e. przez Arsakesa, twórcę potęgi Partów i stało się pierwszą stolicą ich państwa, wyrastając na jednym z odcinków słynnego Jedwabnego Szlaku.
Miasto zbudowane u podnóża gór Kopet Dag otoczono potężnymi murami w kształcie prostokąta. Za nimi kryły się pałace dynastii Arsacydów, świątynie, a także ogromne spichlerze i piwnice, w których przechowywano wino i zboże. Nisa była też miejscem kultu królewskiego: władców czczono jak bogów.
Choć po przeniesieniu stolicy do Ktezyfonu, na teren dzisiejszego Iraku, miasto zaczęło tracić na znaczeniu, jeszcze przez wiele stuleci, aż do najazdu mongolskiego w XII wieku, pozostawało ważnym ośrodkiem.
Dziś pozostałości Nisy – wpisane na listę UNESCO – wciąż zachwycają podróżnych.
Mary to współczesne centrum dawnego historycznego regionu, leżące w dolinie rzeki Murghab. Za jej brzegami zaczyna się pustynia Karakum, a samo położenie od wieków czyniło to miejsce ważnym punktem na szlakach Azji Centralnej.
Historia Mary rozpoczęła się w 1884 roku, gdy rosyjskie wojska zajęły oazę i ulokowały tu swój garnizon. Za czasów radzieckich Mary się rozwinęło – odkryto tu złoża gazu ziemnego, zaczęto uprawiać bawełnę.
Dziś Mary to tętniący życiem ośrodek handlu i dobre miejsce na nocleg w drodze do starożytnego Merwu. Serce miasta bije na bazarze Gyzul Guma – nazywanym Bazarem Złotego Piasku. Na powierzchni kilku hektarów rozlokowane są tu stoiska z egzotycznymi owocami, świeżymi warzywami, jogurtem oraz z całą masą charakterystycznych dla Turkmenistanu szali, chust i czapeczek. Miejsce przyciąga mnóstwo spragnionych przepychu orientalnych bazarów turystów z Europy.
Warto zobaczyć też Meczet Gurbanguły Haji, noszący imię tego słynnego na cały Turkmenistan filantropa. Powstał po uzyskaniu niepodległości i wykonany jest z białego marmuru. W pobliżu znajduje się także rosyjska cerkiew prawosławna, która w okresie radzieckim, podobnie, jak większość świątyń, pozostawała zamknięta. Dziś ponownie można podziwiać jej złote kopuły.
Nazywane niegdyś Perłą Wschodu, starożytne miasto Merv położone w pobliżu miasta Mary, przez stulecia pulsowało życiem.
Już od V wieku p.n.e. było jednym z najważniejszych punktów na mapie Szlaku Jedwabnego. To tutaj Aleksander Wielki wzniósł twierdzę – Aleksandrię Margiana. Pod rządami Arabów miasto nabierało znaczenia, a prawdziwy rozkwit osiągnęło w czasach Seldżuków. Mogło wtedy liczyć nawet pół miliona mieszkańców! Świetność Merv przerwały najazdy mongolskie, a w ich wyniku miasto zostało obrócone w ruinę. Wpisane na Listę UNESCO pozostałości starożytnego miasta oglądać można jednak do dziś.
Na terenie parku archeologicznego wznosi się Erk Kala – najstarszą część miasta, otoczoną potężnymi murami – oraz Gyaur Gala z czasów sasanidzkich. Ciekawe też są ruiny Wielkiej i Małej Agyz Gala, czyli tzw. Twierdzy Dziewczyny. Ich przeznaczenie do dziś budzi spory. Jedni badacze twierdzą, że była to rezydencja, inni, że mieścił się tam garnizon wojskowy. Według jednej z legend została tu uwięziona piękna dziewczyna, która odrzuciła zaloty władcy; według innej – była to wojowniczka, która broniła twierdzy przed najeźdźcami.
Na szczególną uwagę zasługuje także Mauzoleum Sułtana Sanjara – władcy dynastii Seldżuków, słynnego mecenasa sztuki. Powstałe w 1157 roku, przykryte turkusową kopułą – ulubionym kolorem Turków Seldżuckich. Nieopodal znajduje się jeszcze jedno wyjątkowe miejsce – Mauzoleum Muhammada ibn Zaida. To najstarszy zachowany przykład islamskiej architektury grobowej w całym Turkmenistanie.
Na północy Turkmenistanu, tuż przy granicy z Uzbekistanem, leży Kunia Urgencz – Stary Urgencz – jedno z nielicznych miast, gdzie przetrwały ślady cywilizacji starożytnego Chorezmu.
Miasto powstało w IV wieku p.n.e., a jego złoty wiek przypada na XII stulecie, gdy Kunia-Urgencz stało się stolicą państwa Chorezmu, rywalizując z takimi potęgami jak Buchara czy Bagdad. Najazdy mongolskie zniszczyły je niemal doszczętnie, choć późniejsze odbudowy za czasów Timura Chromego, przywróciły część dawnej świetności.
To właśnie z czasów Tamerlana pochodzi meczet Kurlug-Timur, który jest jednym z najważniejszych tutejszych zabytków. Jego minaret wznosi się na imponujące 62 metry – najwyżej w całej Azji Środkowej. Zachowały się też ruiny karawanseraju i twierdzy.
Największą atrakcją są z kolei mauzolea władców – budowane od XII do XVI wieku. Kryją one prochy sułtanów, ich żon, dzieci oraz uczonych, przyciągając nie tylko turystów, ale i pielgrzymów.
Tajemnicze wioski, starożytne ruiny dawnych cywilizacji i pełne zabytków z Listy UNESCO miejscowości to jednak tylko część skarbów Turkmenistanu. Większość powierzchni kraju zajmuje rozległa pustynia Karakum, gdzie obok piasków można odnaleźć zielone oazy, malownicze góry, głębokie jaskinie i spektakularne kaniony. To także kraina unikatowych zwierząt: gazeli, karakali i wielbłądów baktrianów. Turkmenistan pozostaje jednym z nielicznych miejsc na świecie, gdzie historia, kultura i dziewicza przyroda wciąż współistnieją w niemal nienaruszonej formie.
Karakum to jedna z największych pustyń Azji, zajmująca niemal 80% powierzchni Turkmenistanu. Rozciąga się od Morza Kaspijskiego na zachodzie aż po Amu Darię na wschodzie, granicząc z Jeziorem Aralskim. Jej nazwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza „czarny piasek”.
Przeważają tu piaszczyste wydmy i rozległe, bezkresne równiny, lecz pustynia kryje też suche doliny rzeczne i zielone oazy. W tych enklawach zachowały się tradycyjne wioski, a mieszkańcy od wieków żyją z hodowli wielbłądów i koni.
Wraz z odkryciem złóż gazu ziemnego, pustynny krajobraz i życie jego mieszkańców szybko się jednak zmieniają.
W samym sercu pustyni Karakum skrywa się jedna z najbardziej niezwykłych atrakcji Turkmenistanu – słynne Wrota Piekieł. To ogromny krater gazowy, który płonie nieprzerwanie od ponad 50 lat!
Historia tego miejsca sięga 1971 roku, kiedy to radzieccy geolodzy prowadzili odwierty w poszukiwaniu gazu ziemnego. W pewnym momencie ziemia zapadła się pod ich stopami, tworząc krater o średnicy 70 metrów i głębokości 20 metrów. W obawie przed wydostawaniem się trującego metanu geolodzy podpalili gaz, spodziewając się, że ogień wypali się w ciągu kilku dni. Tymczasem złoża gazu okazały się znacznie większe, niż przypuszczano, a pustynię Kara kum rozświetlił niegasnący ogień.
Miejsce to najlepsze wrażenie sprawia wieczorem lub w nocy, a żadna podróż tu nie może się odbyć bez odwiedzenia Darvaza – Wrota Piekieł rozstawiły Turkmenistan na cały świat!
Turkmenistan kryje w sobie jeszcze jedną prawdziwą perełkę – Kanion Yangykala, który często porównuje się do Wielkiego Kanionu Kolorado w USA. Ten spektakularny wąwóz zachwyca feerią barw, które zmieniają się w zależności od pory dnia.
Kanion uformował się miliony lat temu w dawnych osadach morskich, a w skalach wciąż można odnaleźć ślady dawnych organizmów. Jego nazwa, oznaczająca „płonącą twierdzę”, idealnie oddaje charakter tego miejsca – strome ściany mienią się odcieniami czerwieni, różu i bieli, tworząc zapierający dech w piersiach spektakl.
Niedaleko stolicy Turkmenistanu kryje się jedno z najbardziej niezwykłych miejsc kraju – jaskinia Kow Ata, w której znajduje się podziemne jezioro o krystalicznie czystej wodzie.
Sama jaskinia nie zachwyca wielkością – ma zaledwie 250 metrów długości – ale jej skarbem jest jezioro o wymiarach 20 na 15 metrów i podobnej głębokości. Bogata w minerały woda od wieków uchodzi za leczniczą: pomaga w chorobach skóry, problemach reumatycznych i dolegliwościach układu nerwowego.
Kow Ata, co w tłumaczeniu oznacza „Ojciec Jaskiń”, to jedno z nielicznych miejsc na Ziemi, gdzie można zażyć kąpieli termalnej w samym sercu jaskini.
Z bogactwem gazu ziemnego w Turkmenistan wiąże się jeszcze jedno niezwykłe zjawisko. Gaz wydostający się na powierzchnię przepycha się przez warstwy ziemi, tworząc mini wulkany – z tą różnicą, że zamiast lawy z wnętrza ziemi bulgocze błoto i woda. Niektóre z tych naturalnych jeziorek przybierają barwę turkusową lub zielonkawą, co świadczy o obecności licznych minerałów, inne natomiast mają kolor szary.
Najlepsze miejsca do obserwacji tych formacji znajdują się wzdłuż wybrzeży Morza Kaspijskiego, szczególnie w rejonie Cheleken. Liczne wycieczki przyciąga tu nie tylko widowiskowe zjawisko, ale także możliwość korzystania z wulkanicznego błota, które od wieków uchodzi za wyjątkowo korzystne dla skóry.
Równolegle do granicy z Iranem, niedaleko stolicy Turkmenistanu, rozciąga się pasmo górskie Kopet Dag. Najwyższy szczyt, Rizeh, wznosi się na 2940 m n.p.m.
Choć podróż w te rejony nie należy do najłatwiejszych, góry przyciągają licznych turystów. Górskie stepy, endemiczne gatunki ziół oraz dzikie owce o potężnych rogach sprawiają, że wycieczki piesze w Kopet Dag są niezapomnianą przygodą. Po dniu pełnym wędrówek nocleg można znaleźć w malowniczo położonych wioskach, a przy odrobinie szczęścia natrafić na pozostałości dawnych twierdz i osad.
Kto wie, jeśli wizja byłego prezydenta kraju, Turkmenbaszy, się spełni i zgodnie z jego wolą stepowe stoki gór Kopet Dag porośnie las iglastych drzew – co roku sadzi się tam około 3 mln sadzonek – wycieczki piesze w ten rejon staną się jeszcze bardziej popularne!
Turkmenistan zachwyca nie tylko niezwykłymi miejscami, ale też bogactwem kultury i tradycji. Ich korzenie sięgają czasów starożytnych miast, koczowniczych plemion i karawan sunących po Jedwabnym Szlaku. Rzemiosło, barwna muzyka i tradycyjne stroje pokazują historię mozaiki ludności, która od wieków zamieszkuje Turkmenistan. Wycieczki coraz częściej zatrzymują się w miejscach, gdzie można poznać prawdziwe serce kraju – porozmawiać z lokalnymi mieszkańcami i spróbować regionalnych potraw.
Turkmenistan jest ojczyzną legendarnych, niebiańskich rumaków – koni Ahalteke. Wywodzące się od dzikich stepowych koni, były wykorzystywane przez nomadyczne plemiona zarówno do transportu, jak i w celach wojskowych już od tysiącleci. To jedna z najstarszych i najbardziej cenionych ras koni na świecie. Smukłe i eleganckie, z wydłużoną szyją i kończynami, konie Ahalteke zachwycają szybkością i zręcznością. Ich sierść w słońcu lśni niczym jedwab.
Dzikie stada biegnące po stepach mają tak duże znaczenie dla kultury kraju, że Turkmenistan umieścił je nawet na swoim godle!
Kolejnym symbolem Turkmenistan, obok legendarnych koni, są turkmeńskie dywany – tak wyjątkowe, że znalazły się nie tylko na godle, ale i na fladze kraju.
Wyplatane od wieków przez koczownicze plemiona, dywany pełniły nie tylko funkcję praktyczną, ale przede wszystkim dekoracyjną. Technikę ich tworzenia przekazywano z pokolenia na pokolenie, a każdy element wzoru miał swoje znaczenie. Do produkcji używano najczęściej wełny owczej, czasem z dodatkiem jedwabiu, a farbowano ją naturalnymi barwnikami.
Dziś najbardziej znane turkmeńskie dywany można podziwiać w Muzeum Dywanów w Aszchabadzie, a także na licznych bazarach i targowiskach.
Mówi się, że każdy, kto pragnie poznać prawdziwy Turkmenistan, powinien spędzić choć jedną noc nie w hotelu, lecz w tradycyjnej jurcie.
Niegdyś jurta stanowiła podstawę życia nomadów na stepach i pustyniach kraju. Była praktycznym schronieniem, które można szybko rozłożyć i złożyć. Centralne miejsce zajmowało palenisko, wokół rozłożono dywany, a przestrzeń tradycyjnie dzielono na część męską i kobiecą.
Mimo skromnych warunków, noclegi w jurcie stają się coraz popularniejsze wśród turystów i są punktem obowiązkowym każdej niemal wycieczki objazdowej odwiedzającej Turkmenistan.
Turkmenistan to kraj, który trzeba zobaczyć na własne oczy. Płonący od dekad krater Darvaza, marmurowy Aszchabad pełen pomników Turkmenbaszy, starożytne ruiny Merwu i Nisy wpisane na Listę UNESCO, pustynia Karakum z jej zielonymi oazami – to wszystko czeka praktycznie nieodkryte przez masową turystykę. Historia Turkmenistanu brzmi jak wciągająca opowieść, a zabytki i krajobrazy zachwycają różnorodnością.
Turkmenistan warto odwiedzić jak najszybciej, a wycieczki do Turkmenistanu z Rainbow to najlepszy sposób na poznanie tego niezwykłego kraju. Wyjazd nie wymaga już specjalnej wizy – można ją wyrobić bezpośrednio na lotnisku w Aszchabadzie. Chcesz zobaczyć więcej? Wycieczki objazdowe po Turkmenistanie prowadzą przez wszystkie najważniejsze atrakcje – od Wrót Piekieł, przez starożytny Merw, aż po marmurową stolicę. Rainbow oferuje także wycieczki do Uzbekistanu i wyprawy do Tadżykistanu, a dzięki łączonym wycieczkom objazdowym po Azji Środkowej można poznać kilka fascynujących krajów regionu w jednej podróży.
Sprawdź naszą ofertę i zarezerwuj swoją przygodę jeszcze dzisiaj!
Zobacz inne o: