Wakacje w Kalabrii – na czubku włoskiego buta
Esencją Kalabrii nie są zatłoczone, gwarne miasta i komercyjne plaże, lecz piękna, bujna przyroda, o czym możecie się przekonać, odwiedzając każdy z trzech górskich parków narodowych (Pollino, Sila i Aspromonte). Dla indywidualistów, podążających własnymi ścieżkami, wyjazd do tego miejsca może zaowocować fantastycznymi wrażeniami. Możecie tu przeżyć spotkanie pierwszego stopnia z dziewiczą, nieskalaną przyrodą. W
Parku Narodowym Pollino zobaczycie rzadkie i unikatowe przejawy fauny i flory, z wilkiem apenińskim na czele. Spotkacie tu również formy polodowcowe w postaci kanionów, jaskiń i wąwozów. Drugi z parków,
Park Narodowy Sila, daje Wam możliwość zobaczenia majestatycznego masywu górskiego Sila wraz z malowniczymi jeziorami. Natomiast
Park Narodowy Aspromonte słynie przede wszystkim z przepięknych wodospadów oraz ruin, będących pozostałościami dawnej obecności Greków na tym terenie. Wyznaczone tu szlaki można wygodnie pokonywać pieszo lub na rowerze. Ja wybrałam pierwszy ze sposobów.
Tajemniczy Kościół na Wyspie – symbol Kalabrii
Jeśli znudzi się Wam samotne zwiedzanie bezdroży, zawsze możecie wybrać się do chętnie odwiedzanej przez turystów Tropei. Ta niewielka miejscowość jest szalenie malownicza, a lokalne budynki wyglądają jakby wyrastały wprost ze skał. Szczególnie imponująco prezentuje się Kościół na Wyspie –
Santa Maria Dell'Isola, który powstał tu co najmniej 1000 lat temu. Wysokie wzgórze, na którym wznosi się klasztor, jest fantastycznym punktem widokowym do oglądania panoramy Tropei. Malownicza plaża dała mi dużo wytchnienia w upalny dzień. A kąpiel w morzu była tym bardziej przyjemna, gdyż nie musiałam konkurować o przestrzeń z masą turystów, czego zawsze chcę uniknąć. Tu wreszcie mi się udało. Ten urokliwy zakątek na szczęście wciąż nie został zadeptany przez odwiedzających. Gorąco polecam Wam odwiedzić to miejsce i naładować baterie – możecie być pewni, że pogoda dopisze, gdyż słońce świeci nad Kalabrią aż 320 dni w roku. Jeśli jesteście spragnieni cudnych widoków, zdecydujcie się na podróż zabytkową kolejką wiodącą przez góry Sila. Nie pożałujecie!
Kalabria – cudowne miejsce do aktywności w wodzie i na lądzie
Kalabria, najbardziej wysunięty na południe fragment Włoch, wciąż pozostaje tajemnicą dla większości turystów, którzy stawiają na zdecydowanie bardziej komercyjne regiony Italii. Niech żałują ci, którzy nie skusili się na samodzielne poznanie jej uroków! Cudowne, piaszczyste plaże, błękitna woda i niewielkie klimatyczne miasteczka, przy niewielkim ruchu turystycznym, czynią z niej wymarzone miejsce do letniego odpoczynku.
Wakacje all inclusive w Kalabrii pozwolą Wam poznać dzikie i nieokiełznane oblicze Włoch.
Capo Vaticano i Morze Tyrreńskie, czyli wymarzone tła do wakacyjnych zdjęć
Przygotowując się do wycieczki do Kalabrii, natrafiłam na wiele wzmianek na temat - podobno najpiękniejszej - plaży w całym regionie. Obawiałam się nieco rozczarowania, ale zamiast tego przeżyłam zachwyt, który trudno opisać.
Capo Vaticano, bo o niej mowa, leży na Wybrzeży Tyrreńskim, określanym mianem
Costa degli Dei, znaczącym tyle co Wybrzeże Bogów. I wydaje się, że tak jest w istocie! Turkusowa, przejrzysta woda, piaszczysta plaża, malownicze skały i samotne klify, wnoszące się ponad poziomem morza, tworzą niezrównany klimat miejsca malowniczego, choć wciąż mało popularnego (i dobrze!) wśród turystów. Opisując Capo Vaticano, nie mogę pominąć kolejnego cudu natury, czyli plaży Grotticelle. Plaże oddzielone formacjami skalnymi zachwyciły mnie do tego stopnia, że obiecałam sobie przyjechać tu w przyszłym roku. Idylliczny obraz nadmorskiego raju wygląda niczym gotowe tło do zdjęć. A jeśli już o tym mowa, doskonałe wręcz warunki do kilku pamiątkowych ujęć stwarza
Belvedere – świetny punkt widokowy z latarnią morską, z którego można podziwiać zachody słońca. Dla mnie - bajka!
Odpoczynek w Kalabrii, czyli chwilo trwaj!
Po całodziennej wycieczce lokalnej, trochę już zmęczona i głodna, wróciłam do hotelu. Tu czekała na mnie pyszna włoska kuchnia i cudne widoki z tarasu przy basenie – wprost na panoramę Tropei, Capo Vaticano i Morze Tyrreńskie. Okoliczne wody obfitują w smakowite i świeże ryby oraz owoce morza, między innymi w podawane tu grillowane mieczniki i doskonałe tuńczyki. Region jest też znany z uprawy piekielnie ostrej papryczki – Peperoncino, swoistego symbolu Kalabrii.
Z kolei pobliska Tropea jest ojczyzną czerwonej cebuli, charakterystycznej dla tego rejonu. Jeśli macie ochotę na coś mięsnego, koniecznie skosztujcie nduja – pikantnej kiełbasy wieprzowej, dodawanej do bruschetty lub makaronu, której ojczyzną jest Capo Vaticano. Zresztą, można tu spróbować także innych mocno przyprawionych wędlin – Kalabria słynie z jedynego w swoim rodzaju pikantnego salami, zajadanego ze smakiem zarówno na pizzy, jak i z pieczywem. Być we Włoszech i nie jeść makaronu to tak jak pojechać do Paryża i nie pójść pod wieżę Eiffel ‘a – po prostu nie wypada. Dlatego na wieczór zamówiłam sobie pyszną fileję z czerwoną cebulą. Jeśli będziecie w Kalabrii, przekonajcie się, jak duża różnica potrafi być między makaronami. Buon appetito!
Atrakcje sportowe czekające na turystów w Kalabrii
Jeżeli znudzi się Wam przesiadywanie na plaży, zawsze możecie skorzystać z pokaźnego zaplecza sportowego, dostępnego na miejscu. Zwłaszcza, gdy macie doświadczenie w nurkowaniu z akwalungiem –w czystych wodach Kalabrii możecie przećwiczyć swoje umiejętności. A jeśli nie macie potrzebnych uprawnień, możecie spróbować snorkellingu i podglądać fascynujące życie podwodne tutejszych stworzeń. W Kalabrii znajdują się też liczne wypożyczalnie łodzi. Ileż przyjemności może sprawić dryfowanie po turkusowych wodach Morza Tyrreńskiego! Jeśli zdecydujecie na wynajęcie motorówki, możecie łatwo przedostać się w bardziej niedostępne i fascynujące rewiry. Macie też możliwość skorzystania z oferty rejsów morskich i z wodnej perspektywy odkrywać przepiękne klifowe wybrzeża Kalabrii. Chwilo trwaj!
Wodne zabawy dla całej rodziny
Piaszczyste plaże typowe dla tego regionu świetnie nadają się dla rodziców z dziećmi, dając dużo frajdy zarówno najmłodszym, jak i tym nieco starszym. Podobnie jest z łagodnie obniżającym się poziomem wody. Mimo cudnych widoków i swobodnego dostępu do wód Morza Tyrreńskiego, Kalabria to nie tylko plaże. To również interesujące miejsca i obiekty na lądzie. Żeby urozmaicić sobie pobyt w tym włoskim regionie, możecie zapuścić się w głąb kontynentu, aby odwiedzić na przykład pokaźne aquaparki, dostarczające wielu rozrywek, ale też Aquarium, w którym zobaczycie rzadkie kolekcje ryb i zwierząt morskich. Dla żądnych przygód nad ziemią, przygotowano tu Sorvolandię – park linowy dla małych i dużych.