Lombardia – co warto zobaczyć we włoskim regionie?

Tym razem opuszczam Rzym i udaję się do Lombardii – regionu znanego z przepięknych czystych jezior, małych włoskich miasteczek, w których życie toczy się wolniej oraz ze świetnej kuchni, opartej na lokalnych składnikach. O ile Rzymowi nie można odmówić splendoru, o tyle w mniejszych, rozsianych gdzieś między górami osadach najsilniej odczuwa się esencję Włoch. Siedząc nad spokojnymi wodami jeziora doszłam do wniosku, że wino właśnie tu smakuje najlepiej. Po prostu świetnie komponuje się z atmosferą miejsca, w którym słońce muska winorośle, a żyzne gleby karmią uprawy tym, co im niezbędne do życia. Widoki natury to nie wszystko – warto też udać się do Mediolanu, aby zobaczyć cuda wzniesione ludzką ręką. Katedra Narodzin św. Marii na Piazza Duomo czy piękna galeria Vittorio Emanuele II to przykłady włoskiej architektury w najlepszym jej wydaniu. Gdy zatęsknicie za miejskim tempem życia, wsiądźcie na jeden z tutejszych rowerów i pojedźcie do jednej z modnych kawiarni.

Bergamo

Od tego miejsca zaczęła się moja włoska przygoda. Jedyny w swoim rodzaju klimat, tak typowy dla niewielkich, zabytkowych małych włoskich miasteczek, zawsze kojarzy mi się z okresem wakacyjnym. Do Włoch zwykłam przylatywać właśnie w czasie największych upałów. Jeśli jeszcze nie byliście w Bergamo, żałujcie. Jest tu tyle atrakcyjnych zakątków, że można zwiedzać je bez końca. Warto zacząć od Dolnego Miasta (Citta Bassa) z Puorta Nova – dwoma identycznymi budynkami utrzymanymi w stylu neoklasycystycznym. Z Dolnego do Górnego Miasta zabrała mnie kolejka. Koszt przejazdu bajkowym tunelem, porośniętym roślinnością, to zaledwie 2,5 euro. Jak za tę cenę – widok unikatowy. Bardzo się cieszę, że nie wybrałam taksówki, które potrafią tu być dość drogie. Gdy wysiadłam w Górnym Mieście i spojrzałam na zabudowę, ten styl skojarzyłam sobie bardziej z czeską architekturą. Wokół słychać przyjemne stukanie obcasami po kamiennym bruku. Przechadzając się po mieście i zaglądając w witryny, aż trudno powstrzymać ślinę. Właściciele knajpek i piekarni dumnie wystawiają swoje wyroby, ogromnie kusząc oczy przechodniów. Tu obsługa tylko czeka na skinienie głową, żeby wrzucić pyszny kawałek pizzy do pieca (tyle, że nie okrągłej jak zawsze, a kwadratowej). Taki kawałek można idealnie chapsnąć, nawet będąc w ruchu. Są tu też takie lokalne bufety, w których za 15 euro można jeść, ile się chce. Czekają tu na Was typowo włoskie dania – bazujące, a jakże, na makaronach.





Rzut beretem jest tu barokowy kościół Santa Maria Immacolata delle Grazie (Bazylika Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny). Budowla doprawdy imponująca. Przechadzając się ulicami miasta, uderzyła mnie ich idealna czystość, ale nie tylko to. Cały urok miejsca płynie wprost z kolorowych kamieniczek, ale też i zabytkowych budowli o charakterze świeckim i sakralnym, takich jak Torre dei Caduti, Torre Civica czy Cattedrale di Bergamo e Battistero (Katedra św. Aleksandra). Przekonajcie się sami.

Lampka prosecco w Bergamo

Być w Bergamo i nie zajrzeć do knajpki na lampkę prosecco to grzech śmiertelny. Nie wiem jak Wy, ale ja wychodzę z założenia, że jak już grzeszyć, to z przyjemnością 😊 Dlatego wpadłam na chwilkę do Da Mimmo Bergamo Alta (Via Bartolomeo Colleoni 17). Łatwo do niej trafić, bo znajduje się tuż przy deptaku. Nie znajdziecie tu udziwnień, ale tradycyjną włoską kuchnię, opartą na świeżych i uczciwych składnikach. Jeśli kochacie pizzę i makarony, na pewno się nie zawiedziecie. Podają tu też pyszne włoskie pieczywo, alkohole i desery. Ceny są umiarkowane – za świetnej jakości pizzę zapłacicie około 8-9 euro.

Gdzie: Da Mimmo Bergamo Alta (Via Bartolomeo Colleoni 17).
Za ile: 8-9 euro

Jezioro Como

Po atrakcjach w Bergamo ruszałam na krótkie zwiedzanie okolic jeziora Como. Najlepszym sposobem na sprawne zobaczenie wszystkich, przepięknych i zabytkowych miejsc jest rejs po jeziorze. Takim sposobem odwiedziliśmy nieziemskie Bellagio. Ciekawostką jest to, że słynny aktor George Clooney, ma tutaj jedną ze swoich posiadłości. Niestety, nie udało nam się go spotkać i poprosić o autograf :(. Jeśli już jesteście w okolicy, warto spędzić również trochę czasu w miejscowości Varenna. Prawdziwy, włoski klimat można w niej poczuć na każdym kroku.



Mediolan

Stolica regionu, stolica mody, stolica włoskiej kuchni. Pełna blichtru i blasku. Elegancka i modna. O Mediolanie mogłabym Wam opowiadać godzinami, ale lepiej skupię się na najciekawszych miejscach, żeby Was nie zanudzić 😉

Katedra Narodzin św. Marii na Piazza Duomo

Wchodząc wejściem dla wiernych, nic nie zapłacicie 😉 Minusem jest jednak to, że nie dostaniecie się wtedy na wyjątkowo piękny i atrakcyjny turystycznie punkt – dach katedry, z której roztacza się cudna panorama. Nie pomińcie tej atrakcji – ten widok pozostanie z Wami na długo. Jednak nie tylko to jest imponujące. Już sama gotycka fasada robi ogromne wrażenie. Sama bryła jest lekka i strzelista, jak na gotyk przystało. Elewacja zdaje się błyszczeć w słońcu. Wykonano ją z białego i różowego marmuru, sprowadzanego z rejonu Condoglia w Alpach. Jeżeli zależy Wam na dokładnym zwiedzeniu świątyni, kupcie bilet Duomo Pass B, uprawniający do zwiedzania jej przez najbliższe 72 godziny. Ja tak zrobiłam i wiem, że to optymalne rozwiązanie, żeby dobrze przyjrzeć się całości. Gdy wchodziłam do środka katedry, czułam się oniemiona rozmachem i blaskiem, który bił wewnątrz. Ogromna przestrzeń jest w stanie pomieścić na raz 40 tysięcy wiernych. Pokaźny witraż wpuszcza do środka promienie światła, które – odbijając się od dekoracji – nadają jej wyjątkowy wygląd. Jak się dowiedziałam z przewodnika, w katedrze ustawiono aż 3400 rzeźb. Świątynia jest miejscem przechowywania ważnej relikwii – gwoździa z Krzyża Świętego. Pod ołtarzem znajduje się krypta, w której zobaczycie relikwie św. Karola Boromeusza, arcybiskupa Mediolanu.

Vittorio Emanuele II

Punktem obowiązkowym naszego zwiedzania była – a jakże inaczej – XIX-wieczna galeria handlowa Vittorio Emanuele II. Nie wiem, czy jest to najbardziej ekskluzywna galeria w Europie, ale na pewno spokojnie można powiedzieć, że najpiękniejsza 😉 Na zabytkowej posadzce znaleźliśmy wizerunek byka. Miejscowy zwyczaj nakazuje stanąć na nim i trzykrotnie okręcić się wokół własnej osi, aby zagwarantować sobie szczęście. Tak też zrobiliśmy.



Jezioro Garda

Nad jeziorem Garda byliśmy tylko przez parę godzin. Udało nam się w tym czasie zwiedzić urocze miasteczko, przejść się wąskimi uliczkami i kupić parę pamiątek. Najwięcej czasu poświęciliśmy na beztroski odpoczynek nad wodami jeziora. Mówię Wam, jest tu po prostu cudnie! Chyba udziela mi się dolce vita, bo czuję totalny relaks. To jedno z największych jezior we Włoszech ma 2370 km2 powierzchni i podłużny kształt. Nieopodal znajduje się kolejka, która zabiera chętnych na samą górę. Stamtąd widok jest równie piękny, więc gorąco Was zachęcam do złapania tej perspektywy. Na górze dość mocno wieje, więc weźcie ze sobą kurtkę. Tu czuję totalną wolność, spokój i poczucie jedności z przyrodą. Jezioro szczególnie malowniczo wygląda w blasku zachodzącego słońca. Tak, tak, udało mi się załapać na tę krótką chwilę, gdy pomarańczowe słońce odbija się w lustrze wody, dając cudne efekty. Aż żal opuszczać to miejsce. Na pewno jeszcze kiedyś tu wrócę!
Data Publikacji: 08.01.2020
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Palio Pyli na Kos. Jakie sekrety skrywa ta opuszczona osada i zamek?W sercu wyspy Kos, z dala od zgiełku współczesności, ukrywa się Palio Pyli – średniowieczna osada z ruinami bizantyjskiej warowni, gdzie porosłe mchem mury i opustoszałe dziedzińce wciąż rodzą pytania o losy tutejszej społeczności. Spacerując wąskimi, brukowanymi uliczkami, można natknąć się na fundamenty domów, zagłębienia po studniach oraz pozostałości grobów, które malują obraz miejsca porzuconego w pośpiechu. Najbardziej poruszającym świadectwem dramatycznej przeszłości wioski jest jednak wszechobecna cisza.
krajobraz kierunku
Teneryfa – atrakcje. Co warto zobaczyć?Wyspy Kanaryjskie, a wśród nich Teneryfa, co roku przyciągają tysiące turystów spragnionych słońca i wypoczynku w komfortowych warunkach. Czy warto jednak ograniczać się wyłącznie do najpiękniejszych plaż i oferty All Inclusive? Teneryfa to wyspa, gdzie można rano wspiąć się na trzeci najwyższy wulkan świata, a po południu błądzić po uliczkach La Laguna – pierwszego miasta założonego przez konkwistadorów na Kanarach. To miejsce, gdzie piasek z Sahary spoczywa na plażach u stóp klifów Los Gigantes, a w cieniu tysiącletniego smoczego drzewa degustuje się wina rosnące na lawowej glebie. Lista atrakcji, które można odkryć na tej liczącej 2 tysiące kilometrów kwadratowych wyspie, sięga od tajemniczych piramid w Güímar po naturalne baseny termalne w Garachico. Chcesz wybrać się na poszukiwanie mumii Guanczów ukrytych w muzeach Santa Cruz, czy może wolisz wędrówki po pierwotnych lasach laurowych w masywie Anaga? A może fascynuje Cię obserwacja wielorybów u wybrzeży – w jednym z najlepszych miejsc na świecie do spotkania z tymi morskimi gigantami? Sprawdź, co ma Ci do zaoferowania Teneryfa! Atrakcje powszechnie znane to dopiero początek przygody na największej z Wysp Kanaryjskich.
krajobraz kierunku
Akropol ateński – sekrety świętej skały, która zmieniła światWznosi się nad Atenami od ponad dwóch i pół tysiąca lat, a jego białe kolumny widać z każdego zakątka miasta. Akropol ateński to najsłynniejszy zabytek starożytnej Grecji i jedno z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych na świecie. To miejsce, gdzie narodziła się demokracja, filozofia i teatr – fundamenty naszej zachodniej cywilizacji. Każdego dnia tysiące turystów z całego świata wspina się na święte wzgórze, by zobaczyć architektoniczne arcydzieła starożytnego świata i chociaż na chwilę przenieść się w czasy świetności. To tutaj Perykles realizował swoją wizję idealnego miasta, Fidiasz tworzył arcydzieła rzeźby, a Sokrates prowadził dysputy, które do dziś kształtują nasz sposób myślenia. Ale Akropol to nie tylko muzeum pod gołym niebem. To żywa historia, która przetrwała najazdy barbarzyńców, eksplozje prochowni, trzęsienia ziemi i współczesne zanieczyszczenia. Każdy kamień opowiada inną historię – od mykeńskich pałaców po bizantyjskie kościoły, od osmańskich meczetów po współczesne odkrycia archeologów. Co sprawia, że ateński Akropol jest tak wyjątkowy? Jakie tajemnice skrywają ruiny, które zmieniły oblicze Europy na zawsze?
krajobraz kierunku
Zakazane Miasto w Pekinie – poznaj sekret jego nazwy i niezwykłą historięNa mapie Pekinu, w centrum miasta, wyróżnia się miejsce, którego sama nazwa brzmi jak zaklęcie. Przez pięć wieków nikt spoza cesarskiego kręgu nie miał prawa tam wejść. Kompleks otoczony potężnymi murami, z dachami lśniącymi w słońcu żółtym szkliwem, stanowiło centrum świata dla dynastii Ming i Qing. To artykuł o niezwykłym miejscu za potężnymi bramami, których nie otwierano po zachodzie słońca. Eunuchowie, damy dworu, strażnicy i konkubiny. Wszyscy odgrywali swoje role w pałacowym dramacie. A niektóre z nich, jak Perłowa Konkubina, zapłaciły najwyższą cenę za miłość, ambicję i lojalność. W tym artykule nie opowiem Ci jedynie o architekturze. Zabiorę Cię w miejsce, gdzie ziemska władza miała być odbiciem nieba. Poznasz legendy, które nie pojawiają się w szkolnych podręcznikach. Sprawdź, co skrywa czerwony mur.