Największe atrakcje Karpacza i okolic. To warto zobaczyć!

Karpacz i jego najbliższa okolica to jedna z najciekawszych i zarazem najładniejszych części Polski. Urokliwe miejscowości, położone u podnóża Karkonoszy, najwyższego pasma górskiego Sudetów, ciągnących się w południowo-zachodniej części kraju, od lat przyciągają turystów, kusząc swym niezapomnianym urokiem i otaczającą je majestatyczną, surową przyrodą. Osoby uwielbiające wypoczynek w górach chętnie i często wybierają wczasy w Karkonoszach decydując się właśnie na Karpacz. Sprawdźmy zatem co przyciąga turystów w te strony i jakie atrakcje, zarówno w samym Karpaczu, jak i jego bliskich okolicach, są szczególnie warte zobaczenia.

Ciekawa historia Karpacza

Historia Karpacza sięga XII wieku, kiedy powstała tu osada poszukiwaczy złota. Z kronik wiadomo, że w późniejszych wiekach wydobywano tu też srebro i ołów. Dawne dzieje Karpacza łączą się z niedalekimi Kowarami, osady słynącej niegdyś z pozyskiwania rudy żelaza oraz licznych hut i kuźni. Do wytapiania rudy żelaza potrzebowano tam dużych ilości węgla drzewnego. Dostarczali go smolarze działający głównie w okolicach dzisiejszego Karpacza.

Po wojnie trzydziestoletniej (XVII w.) osiedlili się tu religijni uchodźcy z Czech, parający się w głównej mierze ziołolecznictwem i wyrobem medycznych specyfików. Dzięki działalności laborantów – jak określano niegdyś zielarzy – osada stała się znana nie tylko na Śląsku, ale i daleko poza nim (kres  działalności tutejszych producentów leków przyniosły dopiero XIX-wieczne zakazy, mające na celu monopolizację farmakologicznej produkcji przez państwo). Równocześnie z ziołolecznictwem na terenie dzisiejszego Karpacza zaczęło się też rozwijać tkactwo i związana z nim hodowla owiec.

Początki turystyki w tym regionie związane są z wybudowaniem na Śnieżce kaplicy św. Wawrzyńca  (1681 r.). Dzięki temu Karpacz znalazł się na szlaku tzw. turystyki pielgrzymkowej, bardzo popularnej w tym okresie w Europie. Piękno i dziewiczość tutejszej przyrody doceniono w połowie XIX w., kiedy zaczęły tu powstawać liczne hotele i pensjonaty przyciągające do Brückenbergu (niemiecka nazwa Karpacza) bogaczy i mieszczan z terenów dzisiejszych Niemiec,

Po II Wojnie Światowej Karpacz włączono do Polski, a pozostałą miejscową ludność wysiedlono do Niemiec. Co ciekawe, miejscowość nazwano początkowo Szterlingowo (dla uczczenia wojskowego dowódcy, który jako pierwszy zdobył szczyt Śnieżki), następnie Krzywa Góra, a na początku 1946 roku – Drogosławice. Ostatecznie jednak, w maju 1946 r. przyjęto obowiązującą do dziś nazwę Karpacz.

 

Zwiedzanie Karpacza – co warto zobaczyć

W centrum Karpacza znajduje się wiele domów, pensjonatów i hoteli pamiętających jeszcze przełom XIX i XX wieku. Przy konstrukcji wielu z nich zastosowano tzw. pruski mur, który był tyleż elementem konstrukcyjnym, co dekoracyjnym. Sama zabudowa Karpacza robi wrażenie na odwiedzających miasto turystach, a wieczorne spacery urokliwymi uliczkami są jedną z atrakcji tego miejsca. Na terenie Karpacza w sumie jest ok. 20 obiektów wpisanych na listę Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Przekonajcie się, które z nich są szczególnie warte zobaczenia i stanowią największą atrakcję turystyczną nie tylko Karpacza, ale i całego regionu.

 

  1. Świątynia Wang – największa atrakcja Karpacza

Bezsprzecznie najciekawszym zabytkiem Karpacza jest ewangelicki Kościół Wang Budowlę wzniesiono w całości z drewna, bez użycia gwoździ, na przełomie XII i XIII stulecia w… norweskim miasteczku Wang. Stąd nazwa kościoła. W połowie XIX w., kiedy świątynia okazała się za mała, miejscowa ludność postanowiła wybudować nową, większą. Wiązało się to jednak ze sporymi wydatkami, stary kościół postanowiono więc sprzedać. Pomógł w tym norweski malarz Jan Krystian Dahl, przebywający w Dreźnie. Skłonił on pruskiego króla Fryderyka Wilhelma IV do zakupu kościoła Wang dla berlińskiego muzeum. I tak w 1841 r. rozebraną świątynię przewieziono najpierw do Szczecina, a potem do Berlina. Tam jednak zaprzyjaźniona z królem hrabina Fryderyka von Reden z Bukowca przekonała władcę, żeby kościół zrekonstruować... na Śląsku.

Dzięki temu ostatecznie trafił on do Brückenbergu (dzisiejszy Karpacz). Po przewiezieniu okazało się, że świątynia była dość mocno uszkodzona i wiele jej elementów trzeba było odtworzyć. Podczas rekonstrukcji, Kościół Wang nieco przebudowano, dodając do niego krużganki oraz okna. Dobudowano też kamienną dzwonnicę, która dodatkowo chroni kościół przed zstępującymi ze Śnieżki silnymi wiatrami. Sama świątynia robi naprawdę ciekawe wrażenie i zdecydowanie warto ją zobaczyć podczas pobytu w Karpaczu. Szczególnie polecamy wybrać się z centrum miasta na piechotę i po drodze obejrzeć przepiękną zabudowę, o której już wspominaliśmy.

 

  1. Zapora na Łomnicy

Niemal w samym centrum Karpacza mieści się zapora na rzece Łomnicy. Wzniesiono ją w latach 1910-1915, przede wszystkim ze względu na niszczycielską siłę wody oraz niesionego przez nią skalnego rumoszu, który zagrażał miejskiej zabudowie. Dzięki temu powstał ciekawy zalew i sztuczny wodospad, który można podziwiać, spacerując wzdłuż korony zapory. Otoczenie jest naprawdę piękne więc warto poświęcić kilka chwil na relaksujący spacer i kilka pamiątkowych zdjęć.

  1. Młyn Miłości

Będąc na urlopie w Karpaczu warto zobaczyć także Młyn Miłości, miejsce usytuowane w zachodniej części miasta, gdzie znajduje się miniaturowy młyn, stanowiący pamiątkę po stojącym niegdyś w tym miejscu prawdziwym młynie, którego wody miały magiczne właściwości odwzajemniania miłości (podobno działa to do dziś).

  1. Anomalia grawitacyjna

Karpacz szczyci się też tym, że w mieście znajduje się punkt anomalii grawitacyjnej. Na części ulicy Strażackiej zaobserwować można dziwne zjawisko – puste butelki czy pojazdy zostawione na jałowym biegu toczą się pod górę. Warto się przekonać samemu czy faktycznie jest anomalia grawitacyjna, czy może tylko złudzenie optyczne.

  1. Muzeum Zabawek i Karkonoskie tajemnice – atrakcje dla dzieci i dorosłych

Najmłodszych na pewno zadowoli wizyta w tutejszym Muzeum Zabawek. Zgromadzono tu lalki i zabawki niemal z całego świata. Kolekcja liczy przeszło 2 tys. sztuk, a jej podstawą są prywatne zbiory Henryka Tomaszewskiego, słynnego mima i założyciela Teatru Pantomimy Wrocławskiej. Ciekawą propozycją są też, położone u podnóży Śnieżki, Karkonoskie Tajemnice. Można się tu zapoznać z historią i legendami związanymi z Karkonoszami. Całość jest podana w dość ciekawy sposób – pełno tu różnego rodzaju pokazów multimedialnych i wizualizacji, które uatrakcyjniają zwiedzanie. Obie propozycje stanowią rewelacyjną atrakcję turystyczną zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – warto tam zajrzeć, szczególnie jeśli spędzamy rodzinne wczasy w Karpaczu z najmłodszymi.

  1. Śnieżka – królowa Karkonoszy

Karpacz jest też doskonałym miejscem startowym dla pieszych wędrówek po Karkonoszach. W kilku punktach miejscowości mają swój początek szlaki, prowadzące w okoliczne góry. Zdecydowana większość turystów kieruje się w stronę Śnieżki (1602 m n.p.m.), najwyższego szczytu Karkonoszy i całego pasma Sudetów. Co ciekawe jest to też najwyższa góra na Śląsku, a także w całych Czechach.

Na szczyt Śnieżki, gdzie znajdują się dwa schroniska – polskie i czeskie, Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne im. Tadeusza Hołdysa oraz wspomniana już wcześniej kaplica św. Wawrzyńca prowadzi kilka szlaków. Jako że jest to góra leżąca na granicy Polski i Czech można się na nią dostać zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Najprościej jest ze strony czeskiej - miejscowości Pec pod Sněžkou do podnóża Śnieżki jeździ kolejka gondolowa (a dalej na szczyt niedługi spacer piechotą). Z Pecu na górę prowadzą też dwa szlaki – żółty i zielony. Obydwa są dość łagodne i po drodze kilka razy się przeplatają, ale w obu przypadkach wejście na górę zajmuje ok. 3,5 godzin.

Wejście na Śnieżkę od strony polskiej

Po stronie polskiej na Śnieżkę prowadzą dwa szlaki – czerwony i czarny. Szlak czerwony zaczyna się na parkingu pod hotelem Orlinek i wiedzie przez Dolinę Łomniczki. Początkowo jest dość łagodny, ale potem zaczynają się trudności – jest stromo i wąsko, a po deszczu może być ślisko (zimą górna część szlaku jest zamknięta ze względu na zagrożenie lawinowe). Długość szlaku wynosi 6,7 km, a wejście zajmuje ok. 3 godziny. Szlak czarny zaczyna się w Karpaczu przy dolnej bazie wyciągu na Małą Kopę. Co ciekawe jest to najkrótsza droga na górę, ale niestety najmniej atrakcyjna – widoczność jest ograniczona, a podejście dość strome i monotonne. 5,9 km szlaku pokonuje się średnio w 2,5 godziny.

Po stronie polskiej turyści mniej wprawieni w górskich wędrówkach mogą sobie nieco ułatwić życie. W tym celu trzeba wjechać koleją linową Zbyszek z Karpacza na szczyt Kopy (1377 m n.p.m), skąd prowadzi około 2,5 km szlak na Śnieżkę (po drodze mija się schronisko PTTK Dom Śląski).

 

Największe atrakcje okolic Karpacza

Goszcząc w Karpaczu, warto się wybrać na zwiedzanie jego najbliższej okolicy. W promieniu zaledwie ok. 20 km znajduje się tu bowiem wiele ciekawych i wartych odwiedzenia miejsc. Sprawdźcie co warto zobaczyć w bliskim sąsiedztwie Karpacza.

 

Kowary

Kierując się na wschód od Karpacza, warto odwiedzić Kowary, miasto słynące z górnictwa. W okresie średniowiecza wydobywano tu rudę żelaza, którą przetapiano na miejscu w hutach, a pozyskany dzięki temu metal od razu przekuwano w tutejszych kuźniach. Górnictwo kwitło tu jeszcze w XX wieku, wtedy jednak wydobywano tu rudę… uranu. Górniczą historię miejscowości najlepiej poznać odwiedzając Sztolnie Kowary Kopalni Liczyrzepa. W miejscowości znajduje się także dość ciekawy Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, gdzie można zobaczyć wiele dolnośląskich pałaców w miniaturze, m.in. Zamek Czocha, pałace w Mysłakowicach i Miłkowie, oraz makietę części Karkonoszy ze Śnieżką. W naturalnych wymiarach można za to zobaczyć mieszczący się w Kowarach przy ul. Zamkowej Pałac Radociny.

 

Szwedzkie Skały i Zamek Chojnik

Na zachód od Karpacza, na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego, na wysokości miejscowości Przesieki i Borowiec, znajdują się Szwedzkie Skały. To dość ciekawe formacje skalne o wysokości ok. 30 metrów, ukryte nieco w otaczającym je lesie (dojście jest jednak dość łatwe i oznakowane). Rozciąga się stąd wspaniały widok na Śląski Grzbiet, po którym biegnie polsko-czeska granica oraz pogórze Karkonoszy. Patrząc w stronę północną, można też stąd dostrzec ruiny Zamku Chojnik, usytuowanego nieopodal Jeleniej Góry-Sobieszowa, które są też jedną z ciekawszych atrakcji w okolicy.

 

Wybierając wczasy w Karpaczu zdecydowanie warto przedłużyć swój wypoczynek i wybrać się także do Czech – korzystając z okazji, że znajdujemy się tak blisko granicy. Wybierając wczasy w Karkonoszach z Rainbow można skorzystać także z oferty ciekawych wycieczek fakultatywnych, między innymi na całodniowe zwiedzanie Pragi lub Skalnego Miasta czy też na wycieczkę śladami czeskich zamków i legend.

Data Publikacji: 14.07.2021
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Letni Pałac w Pekinie – wieki chińskiej kultury zaklęte w architekturzeW północno-zachodnim Pekinie rozciąga się kompleks, który powstał z cesarskiego pragnienia stworzenia idealnego miejsca. Pałac Letni to efekt połączenia trzech rzeczy: ambicji władcy, który chciał uchwycić esencję chińskiego krajobrazu, filozofii, która każe szukać równowagi w każdym detalu, oraz historii pełnej wzlotów i upadków. To miejsce, gdzie każdy element ma swoje miejsce i znaczenie – od położenia wzgórz po kształt ścieżek. Gdzie architektura nie dominuje nad naturą, ale wchodzi z nią w dialog. I gdzie mimo upływu wieków wciąż można odczytać kod myślenia o przestrzeni, który budowali chińscy mistrzowie.
krajobraz kierunku
Wydmy Maspalomas (Dunas de Maspalomas) – niezwykła pustynia Gran CanariiGran Canaria ma swoją niespodzianką – w południowej części wyspy ukrywa się kawałek Afryki, który przeniósł się tu przez Ocean Atlantycki. Wydmy Maspalomas wyglądają jak pomyłka geograficzna, ale w najlepszym znaczeniu. Spacerując plażą w Maspalomas, nagle wpadasz na piaskowe wzgórza, które mogłyby równie dobrze leżeć gdzieś koło Marrakeszu. Różnica? Tutaj po pół godziny marszu przez „pustynię” wylądujesz z powrotem przy wygodnym hotelu z basenem i klimatyzacją. To jedno z tych miejsc, które sprawiają, że Gran Canaria przestaje być wyłącznie kolejną wyspą z palmami i All Inclusive. Bo gdzie indziej możesz zrobić zdjęcie na wielbłądzie z oceanem w tle, nie wyjeżdżając z Hiszpanii?
krajobraz kierunku
Zapora Trzech Przełomów – największa zapora wodna na świecie, która wydłużyła dzieńZapora Trzech Przełomów znajduje się w prowincji Hubei nad rzeką Jangcy. To konstrukcja tak potężna, że jej budowa zmieniła bieg najdłuższej rzeki Azji, przesiedliła ponad milion ludzi i – co może wydawać się nieprawdopodobne – wydłużyła dzień każdemu człowiekowi na Ziemi. Jak to możliwe, że betonowa konstrukcja może wpłynąć na rotację naszej planety? Dlaczego projekt, który miał chronić przed powodziami, stał się jednym z najbardziej dyskutowanych przedsięwzięć inżynieryjnych XXI wieku? Tama Trzech Przełomów jest z wielu powodów naprawdę wyjątkowa.
krajobraz kierunku
Wulkany na Islandii. Poznaj bliżej ogniste serce wyspy na dalekiej północyIslandia od dawna nazywana jest krainą ognia i lodu. Ten przydomek nawiązuje do występujących tu lodowców i aktywnych wulkanów. Lodowce zajmują tylko niecałe 10 proc. powierzchni wyspy, systemy wulkaniczne natomiast aż 25! W marcu 2021 roku Islandia ponownie zwróciła uwagę całego świata. Wraz z wulkanicznym przebudzeniem półwyspu Reykjanes, znajdującym się w południowo-zachodniej Islandii, niedaleko stolicy i głównego portu lotniczego wyspy, rozpoczęła się nowa era w geologicznej historii wyspy. W ciągu ostatnich czterech lat na Islandii miało miejsce aż jedenaście erupcji! Wszystkie z nich były niewielkie, efuzywne (związane z wypływem lawy, a nie z wyrzutem popiołów) i stały się … atrakcjami turystycznymi. Na wyspie znajdziemy jednak znacznie więcej aktywnych wulkanów; większość z nich jest znacznie groźniejsza niż te na półwyspie, a skutki ich erupcji mogą być odczuwalne nawet w innych częściach świata.